Czego mam sie spodziewać?
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 2010-09-15, 18:54
- Lokalizacja: Swietokrzyskie
- Kontaktowanie:
Czego mam sie spodziewać?
w styczniu moj chlopak idzie do specjalistycznej kliniki ktora zajmuje sie SM,na początek bedzie tam 2 tygodnie i bedzie poddany leczeniu ktore jak wiem od niego,ze strasznie go słababi mowiaz tak prosto ze po tym leczeniu bedzie jak male dziecko ktore potrzebuje stalej opieki,prosze powiedzcie mi o co tu chodzi,co to wogole bedzie znaczyc i na czym polegac wiem tez ze to nie bedzie jego jedyna wizyta tam i jak dlugo bedzie dochodzil po takim leczeniu do siebie,ile potrwa zanim odzyska sily jak dawnije
Ostatnio zmieniony 2011-08-19, 15:41 przez kaczuszka82, łącznie zmieniany 1 raz.
kaczuszko, myślę że Twój chłopak bardzo się boi , dlatego mocno przesadza.
Nie słyszałam o takim leczeniu, osłabiony -owszem, ale jak dziecko?
on po prostu się boi i potrzebuje Twojego zapewnienia że nie będzie wtedy sam.
Nie martw się, wszystko będzie dobrze.
Pozdrawiam
Nie słyszałam o takim leczeniu, osłabiony -owszem, ale jak dziecko?
on po prostu się boi i potrzebuje Twojego zapewnienia że nie będzie wtedy sam.
Nie martw się, wszystko będzie dobrze.
Pozdrawiam
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
kaczuszko numeru 82
powrót do użyteczności bywa zależny od reakcji organizmu na dany specyfik
tu : http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/viewforum.php?f=12
znajdziecie info o różnych specyfikach i reakcjach
Przede wszystkim jednak, zapomniałaś podać nazwę leku który będzie podawany
chyba że to temat TOP SECRET...
powrót do użyteczności bywa zależny od reakcji organizmu na dany specyfik
tu : http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/viewforum.php?f=12
znajdziecie info o różnych specyfikach i reakcjach
Przede wszystkim jednak, zapomniałaś podać nazwę leku który będzie podawany
chyba że to temat TOP SECRET...
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 2010-09-15, 18:54
- Lokalizacja: Swietokrzyskie
- Kontaktowanie:
Nie chce mi nic wiecej powiedziec,ja go zapewnia ze nie zostawie go,ale niewiem co mam zrobic by zrozumial ze bede przy nim.W lutym sie dowiedzila ze jest chory i mial dwa rzuty i pewnien lekarz pokierowal go do tej kliniki.
Wiem ze,bedzie slaby bo nie wiadomo jak jego organizm potraktuj ten lek,ale nieweim tez jakim lekiem bezie leczony:(:(:(
Wiem ze,bedzie slaby bo nie wiadomo jak jego organizm potraktuj ten lek,ale nieweim tez jakim lekiem bezie leczony:(:(:(
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 265 gości