Wreszczie sie obudził:)
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 2010-09-15, 18:54
- Lokalizacja: Swietokrzyskie
- Kontaktowanie:
Wreszczie sie obudził:)
Kochani Tomus po 1,5 tygodniowej spiączce wreszcie sie obudził,przypomne ze dostała ataku padaczki jeden za drugi i był w spączce 1,5 tygodnia,wczoraj rano wreszcie sie obudził.
Chcial juz wstawac i chodzic ale jest bardzo oslabiony,i jak mowi to sliny mu sie toczą z ust,mam nadzieje ze mu to przejdzie,wierzylam ze wyjdzie z tego,caly czas mowilam sobie ze nam sie uda i nam sie udalo,zostal przeniesoiny do specjalistycznej kliniki w piatek i tam sie obudzil,jestem taka happy.....
Wiem ze milosc potrafi dzialac cuda:))
Chcial juz wstawac i chodzic ale jest bardzo oslabiony,i jak mowi to sliny mu sie toczą z ust,mam nadzieje ze mu to przejdzie,wierzylam ze wyjdzie z tego,caly czas mowilam sobie ze nam sie uda i nam sie udalo,zostal przeniesoiny do specjalistycznej kliniki w piatek i tam sie obudzil,jestem taka happy.....
Wiem ze milosc potrafi dzialac cuda:))
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 2010-09-15, 18:54
- Lokalizacja: Swietokrzyskie
- Kontaktowanie:
Oj dziekuje wam bardzo za wszystkie miłe słowa,jestem taka szczęsliwa....wczoraj zjadł pierwszy swoj posiłek,jest jeszcze osłabiony,ale z dnia na dzien bedzie coraz lepiej,wierze w to ze bedzie coraz lepiej.....to njawspanialszy prezent jaki mógł mi zrobic na swieta:):)
pozdrawiam was serdecznie i dziekuje ze wszyscy byliscie zemną:)
pozdrawiam was serdecznie i dziekuje ze wszyscy byliscie zemną:)
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 2010-09-15, 18:54
- Lokalizacja: Swietokrzyskie
- Kontaktowanie:
I znów nachodzi chwila zwątpienia:(:(
Moi drodzy,chce sie z wami podzielic moim smutkiem...
Tomus juz czuł sie dobrze,nawet bardzo dobrze,lekarze tez sie cieszyly ze jest z nim coraz lepiej.Otórz teraz niewiadomo co sie dzieje,pewnego ranka Tomus sie obudzil z wieloma ranami na calym ciele,mial wrazenie ze pod jego skorą chodzą male robaczki i go jedza i strasznie go to swedzialo...wiec drapal przez sen,teraz lerzy zawiniety caly w bandarze,i nie moze sie ruszac,lekarze odstawili wszystkie leki bo nie wiedzą co to jest.podejrzewają jakoą zadką chorobe ale ja niewiem jaką,lub skutek uboczny po tych lekach,niewiem czym jest leczony,ale wiem ze jest z nim bardzo zle.
Prosze powiedzcie czy spotkaliscie sie z podobnym przypakiem
Jestem zrozpaczona (
Tomus juz czuł sie dobrze,nawet bardzo dobrze,lekarze tez sie cieszyly ze jest z nim coraz lepiej.Otórz teraz niewiadomo co sie dzieje,pewnego ranka Tomus sie obudzil z wieloma ranami na calym ciele,mial wrazenie ze pod jego skorą chodzą male robaczki i go jedza i strasznie go to swedzialo...wiec drapal przez sen,teraz lerzy zawiniety caly w bandarze,i nie moze sie ruszac,lekarze odstawili wszystkie leki bo nie wiedzą co to jest.podejrzewają jakoą zadką chorobe ale ja niewiem jaką,lub skutek uboczny po tych lekach,niewiem czym jest leczony,ale wiem ze jest z nim bardzo zle.
Prosze powiedzcie czy spotkaliscie sie z podobnym przypakiem
Jestem zrozpaczona (
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 76 gości