Patologia chodzenia możliwą przyczyną sm
: 2011-04-28, 08:36
Witam Wszystkich! Długi post ale i tak skruciłem na maxa
Chciałbym podzielić się z Wami wnioskami dotyczącymi SM do jakich doszedłem oraz przedstawić moją analizę choroby, mam nadzieję że uda się komuś pomóc.
Kilka słów o sobie…
Kiedy zachorowałem około 2 lata temu czyli od kiedy wystąpiły konkretne objawy w postaci kłopot z jedną nogą jedną ręką trochę przełyk, jedna strona twarzy, jedno oko i parę innych - standardowo właściwie zaczęło się psuć prawie wszystko co tylko mogło. MRI potwierdziło, w płynie wyszły prążki, nieprawidłowy odruch Babińskiego, pewna diagnoza – początkowy stan psychiczny pewnie znacie .
Od tamtej pory dosyć dokładnie zacząłem analizować swój stan chorobowy - czasem było lepiej a czasem gorzej …..DLACZEGO??? …
Zauważyłem na początku że przy chodzeniu nieświadomie stawiam stopy jedną na zewnątrz drugą do wewnątrz. Gdy zacząłem stawiać je prosto było lepiej –w trakcie chodzenia coś się zaczynało dziać w kręgosłupie szyjnym. Gdy zacząłem kombinować z długością kroku -było lepiej – coś zaczeło się dziać w kręgosłupie piersiowym. Następny szczegół którego nie mogłem się pozbyć przez kilka miesięcy to „kiwka”. Później znalazłem następny , i następny przez półtora roku nazbierało się ich kilka właściwie każdy z nich był następstwem poprzedniego. Nigdy do tej pory nie zwracałem na nie uwagi nie zdawałem sobie z nich sprawy nie czułem że są i się pogłębiają. Skoro nawet my sami nie potrafimy ich dostrzec z pewnością nie zobaczy ich nikt z boku. A nawet jeśli - to pomyśli że to skutek choroby. Reasumując prawie wszystkich nieprawidłowości udało mi się pozbyć.
Od tamtego momentu cofnęło się już praktycznie wszystko nawet to czego nie wiązałem z chorobą i nie sądzę aby była to reemisja. Oczywiście jeszcze nie wszystko jest idealnie, ale myślę że to tylko kwestia czasu
Nie mam 100% pewności co do niektórych rzeczy – powiedzmy że moje przekonanie graniczy z pewnością. Gdybym chciał opisać wszystkie swoje przemyślenia, wnioski i reakcje organizmu wyszła by z tego mała książka dlatego skupiłem się tylko na najważniejszych rzeczach.
Poniższa analiza została sporządzona tylko na bazie własnych przemyśleń, odczuć i doświadczeń nie jest potwierdzona żadnymi badaniami ani konsultacją medyczną może zawierać wiele błędów i nietrafnych wniosków, wydaje się jednak że daje odpowiedź na większość pytań dotyczących tej choroby.
Odnosząc poniższy opis do siebie należy wziąć pod uwagę iż każdy z nas jest zbudowany trochę inaczej, inaczej się porusza wykonuje różną pracę, zachorował w różnym wieku . Jedni chodzą więcej drudzy mniej każdy w inny charakterystyczny dla siebie sposób. Dlatego nie należy się spodziewać że poniższy opis będzie pasował do wszystkich przypadków. Wydaje się jednak że podstawowe problemy wynikające z przebiegu choroby są u wszystkich dosyć podobne. Dlatego przyczyna też powinna być zbliżona.
W mojej opinii główną przyczyny choroby jest patologia chodzenia zapoczątkowana prawdopodobnie przez:
Następujące w trakcie chodzenia nieprawidłowe, niesymetryczne, nierówne, wykonywane z inną siłą i pod różnym kątem - inne w każdej nodze odbicie z palców śródstopia a raczej jego brak szczególnie w jednej nodze.
Prawdopodobnie w każdej z nóg stopa podczas styku z podłożem stawiana jest na pięcie w innym punkcie ( w jednej nodze trochę bliżej końca pięty w drugiej trochę dalej). W związku z tym pozostała część stopy w każdej nodze ma różny kąt wychylenia palców śródstopia do góry. W trakcie chodzenia następuje nieprawidłowe asymetryczne przetaczanie się stóp ( przejście - od styku pięty z podłożem do momentu wybicia z pierwszego palca śródstopia) każda pięta kończy przetaczanie na innej wysokości. Wydaje się iż dużą lub kluczową rolę mogą odgrywać tu nieprawidłowości związane ze ścięgnem Achillesa (np. w jednej nodze słabsze w drugiej silniejsze)
Konsekwencją takiego stanu jest zakłócenie prawidłowej pracy kości nogi głównie udowych w stawach biodrowych - w każdym stawie następuje trochę inny zakres ruchu kości udowej. Powoduje to nin. nieprawidłowości i asymetrię w zakresie oparcia nóg na mięśniach pośladkowych oraz w dalszej konsekwencji asymetrię podparcia górnej części tułowia. Ostatecznie poprzez kręgosłup szyjny i mięśnie szyi następuje również nieprawidłowe asymetryczne podparcie głowy. Wszystko to następuje przy chodzeniu podczas przenoszenia ciężaru ciała z jednej nogi na drugą. Oczywiście w taki stan zaangażowane są praktycznie wszystkie grupy mięśniowe ulegając większej lub mniejszej nieprawidłowej adaptacji.
Sądzę iż może to być spowodowane poprzez
1. Nieprawidłową budowę ewentualnie jakąś patologię jednej stopy bądź stawu skokowego powodującą nieprawidłowe rozłożenie ciężaru ciała w trakcie chodzenia.
2. Nawracający uraz kończyny dolnej jak np. zwichnięcie, skręcenie kostki, jakiś uraz stopy, kolana, biodra itp. powodujący nieprawidłowe rozłożenie ciężaru ciała w trakcie chodzenia.
Główną przyczynę wydaje się potwierdzać geograficzny, kulturowy oraz statystyczny rozkład występowania choroby - używanie lub nie i rodzaj obuwia - odniesienie medyczne konsekwencji jest tu bezsporne. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku występuje prawdopodobnie taki sam lub bardzo zbliżony pogłębiający się ciąg przyczynowo skutkowy następujący w trakcie chodzenia:
1.Całkowity lub częściowy brak odbicia z pierwszego palca czy też palców śródstopia w jednej nodze (od tego prawdopodobnie się zaczyna)
2.Podświadome odciążenie jednej strony ciała w trakcie chodzenia i biegania powodujące pogłębiającą się z czasem asymetrie kostno mięśniową między stroną odciążaną np. prawą a dociążaną lewą lub odwrotnie.
3.Nieprawidłowy, czy też inny kąt przyłożenia jednej stopy do podłoża w stosunku do drugiej następujący w trakcie chodzenia . Powoduje on asymetrię polegającą na tym iż każda stopa a w konsekwencji noga stawiana jest pod innym kątem w stosunku do osi którą wytycza środek ciała.
4.Między innymi na skutek zwiększającej się różnicy w wielkości mięśni i kości szkieletowych jednej strony ciała w stosunku do drugiej następuje częściowy lub całkowity brak wypchnięcia czy też podbicia z biodra w jednej nodze – tej samej w której brakuje odbicia z palców śródstopia.
W konsekwencji asymetrii kostno mięśniowej między nogami zaczynając od kości miednicy poprzez kość udową, kość piszczelową kończąc na kościach stopy prawdopodobnie w każdej z nóg następuje trochę inny zakres ruchu. Jak już wspomniałem dotyczy to w szczególności ruchu kości udowej w stawie biodrowym, kości udowej między stawem kolanowym a biodrowym oraz kości piszczelowej między stopą a stawem kolanowym.
5.Pogłębiające się skręcenie (skutek poz. 4 )
6.Na skutek skręcenia i braku zaczynania wykroku z pięty w jednej nodze następuje nieprawidłowe podparcie ciężaru ciała lub jego brak na górnej części pleców (mam tu na myśli okolice pomiędzy łopatką a kręgosłupem piersiowym ).
Powoduje to pogłębiającą się asymetrię kostno mięśniową od pasa w górę szczególnie w okolicach pasa barkowego czy też obręczy barkowej i szyi.
7.Zaburzenia krążenia wywołane skutkiem powyższych nieprawidłowości.
Być może istnieją jeszcze inne przyczyny prowadzące do wyżej opisanych konsekwencji jednakże ogólna zasada wydaje się być niezmienna.
Zestawienie opisywanych przyczyn z których każda może mieć różny poziom zaawansowania w połączeniu z ilością i sposobem chodzenia a także z indywidualną budową ciała i wiekiem doje praktycznie nieskończoną ilość kombinacji które objawiają się w postaci różnych dolegliwości o różnym stopniu nasilenia .
Poniższy opis został sporządzony na podstawie konsekwencji które były wynikiem nawracającego przez wiele lat urazu zwichnięcia czy też skręcenia kostki w jednej nodze. Jak już wspomniałem można by sądzić iż podobne konsekwencje mogą wynikać z powodu nieprawidłowej budowy lub jakiejś patologii jednej ze stóp która powoduje nieprawidłową pracę jednej strony ciała w trakcie chodzenia.
W moim przypadku zaistniały wszystkie opisane wyżej nieprawidłowości stąd mogłem je w miarę dokładnie opisać.
Mam nadzieję że to co napisałem pozwoli Wam lepiej zrozumieć i uchwycić zmiany jakie prawdopodobnie następują czy też nastąpiły w organizmie a co za tym idzie szybciej je wyeliminować i odwrócić. Chciałbym jednak zaznaczyć że każdy przypadek jest prawdopodobnie trochę inny co wynika z logiki opisu.
Pamiętajcie również że cała moja wiedza z zakresu medycyny jest czerpana z Internetu i własnych odczuć dlatego do tego co napisałem należy zachować duży dystans. W wielu sprawach mogę się mylić, wiele rzeczy opisanych jest bardzo ogólnie i wymaga doprecyzowania oraz sprawdzenia na specjalistycznym sprzęcie medycznym. Ponadto opisany ciąg przyczynowo skutkowy i poszczególne jego elementy powstawał na przestrzeni wielu miesięcy łącznie z opisem.
Aktualnie miałbym trudności z dokładnym odtworzeniem tego jak to wcześniej wyglądało. Dlatego też mimo że dzisiaj niektóre rzeczy widzę troszkę inaczej nie chciałem za dużo zmieniać.
Brak odbicia z palców śródstopia
(min. oprócz mięśni nogi nie pracują prawidłowo mięśnie
jednej strony z tyłu szyi)
Mam tu na myśli niejako samoistny odruch wypchnięcia z pierwszego palca śródstopia który kończy się oderwaniem stopy od ziemi a który podbija część ciała do góry w szczególności można to odczuć w okolicach ramion i szyii.
Nie chodzi mi o samo uniesienie pięty do góry na palcach śródstopia lecz o dosyć silne wypchnięcie do przodu następujące odruchowo w końcowym momencie przetaczania stopy. Wydaje się iż ma tu również znaczenie długość kroku oraz kąt ustawienia największego palca stopy kiedy palec całą swoją powierzchnią dotyka podłoża a pięta jest w górze. Ważny jest również punkt podparcia na głowie kości pierwszego palca śródstopia. (prawdopodobnie całkowicie prawidłowa praca nastąpi dopiero w końcowej fazie „odkręceni się”)
Brak wypchnięcia z biodra
(min. nie pracują mięśnie z jednej strony z boku szyi)
Mam tu na myśli przeskok górnej części kości udowej w stawie biodrowym do przodu .Następuje on w momencie wybicia z pierwszego palca śródstopia połączonego z wyprostem nogi w stawie kolanowym( dolna część kości udowej jest wtedy z tyłu). Ruch ten jest bardzo subtelny i niewielki jednakże oprócz wypchnięcia biodra do przodu „podbija” niejako miednice, kręgosłup a w konsekwencji pas barkowy do góry przywracając właściwe ustawienie górnej części tułowia oraz właściwą pracę mięśni, ścięgien i więzadeł min. górnej części mięśni łydki, górnej części pleców, klatki piersiowej a w szczególności szyi. (prawdopodobnie całkowicie prawidłowa praca nastąpi dopiero w końcowej fazie „odkręceni się”)
Zmiany kostno mięśniowe
Mam tu na myśli wielkość i długość kości szkieletowych jednej strony ciała w stosunku do drugiej. Najprościej można to sprawdzić w następujący sposób:
Kości miednicy – zdjęcie RTG części krzyżowej kręgosłupa na którym częściowo widać górną część kości miednicy (prawdopodobnie jedna część będzie mniejsza druga większa)
Kości przedramienia
Zginamy ręce w łokciach pod kątem 90 stopni lub nieco mniejszym – stawiamy łokcie np. na stole palce i dłonie wyprostowane do góry zwrócone otwartą dłonią do twarzy - stykamy dłonie bokiem najmniejszego palca – sprawdzamy ewentualną różnicę w długości – uwaga ręce ustawione równolegle do siebie.
Kość ramienna
Stajemy przed lustrem.
Ręce wyciągamy prosto równolegle do góry zginamy w łokciach chowając
dłonie za głową na szyi. Prawdopodobnie jeden łokieć będzie kończył się trochę wyżej niż drugi.
Kości piszczelowe
Stajemy na kolanach tułów opieramy np. o łóżko kolana w jednej linii Podnosimy część nóg od kolana w dół równolegle do góry - stopy kąt prosty. Prawdopodobnie jedna pięta będzie wyżej niż druga ktoś musi pomóc i sprawdzić .
Kości stopy
Prawdopodobnie jedna większa druga mniejsza.
Prawdopodobnie każdy z Was ma zdjęcie RTG kręgosłupa szyjnego spróbujcie się przyjrzeć jedna strona jest prawdopodobnie trochę inna tj. niektóre kostki są większe niż z drugiej przynajmniej u mnie, wydaje się też że nie ma zachowanej symetrii w stosunku do czaszki – ale może się czepiam. Dzisiejsza medycyna raczej nie rozpatruje zdjęć pod kątem asymetrii w takim ujęciu.
Łopatka , obojczyk pozostałe kości tułowia
prawdopodobnie konieczne zdjęcia RTG (nie robiłem)
Mięśnie
Porównujemy wizualnie prawdopodobnie widać to najlepiej w odniesieniu do mięśni łydek.
Siła nóg –parę przysiadów czy podskoków na jednej i na drugiej nodze.
Siła stóp – uniesienie ciała jednej a potem drugiej nogi na palcach śródstopia
Warto sprawdzić zakres możliwości całkowitego wyprostu stóp wzdłuż jednej i drugiej nogi
Podsumowując prawie wszystkie kości jednej strony ciała są trochę mniejsze niż drugiej a mięśnie trochę słabsze.
Patologia chodzenia
Może ona polegać na różnicy przy wykonywaniu wykroku między nogą prawą a lewą lub odwrotnie między lewą a prawą. Uściślając jedna noga („dociążana”) robi wykrok do przodu druga („odciążana”) robi krok dostawny niewiele wysuwając się poza linie wykroku nogi „dociążanej” zostaje niejako z tyłu. Ponadto dociążana noga zaczyna krok z pięty (prawidłowo , ale prawdopodobnie bez prawidłowego przetoczenia się na pięcie ) odciążana jest przeważnie stawiana płasko (nieprawidłowo).
Może się to łączyć z nieprawidłowym np. jednostronnym ustawieniem stóp jedna na zewnątrz druga do wewnątrz.
Precyzując:
W trakcie chodzenia noga z „chorą stopą” lub w przypadku urazu odciążana nie robi pełnego zakresu ruchu do przodu co przy powrocie tej nogi w trakcie przenoszenia ciężaru ciała wpływa na brak wypchnięcia z biodra brakuje też prawdopodobnie przeskoku do przodu górnej części kości udowej w stawie biodrowym . Robi natomiast częściowy zakres ruchu do tyłu co przy pełnym wyproście kolana wypycha patologicznie jedną część miednicy i mięśni pośladkowych do tyłu - noga jest stawiana na prawie płaskiej stopie ,brakuje też odbicia z pierwszego palca śródstopia unoszącego w końcowej fazie ruchu jedną stronę ciała nieznacznie do góry umożliwiając przeskok górnej części kości udowej do przodu.
W konsekwencji kość udowa wypycha jedną stronę miednicy do tyłu rozpoczynając tym samym proces „skręcania się”
Noga druga dociążana odwrotnie - robi w miarę pełny zakres ruchu do przodu, następuje wypchnięcie z biodra odbicie z pierwszego palca śródstopia, częściowy wyprost w kolanie, nie robi natomiast pełnego zakresu ruchu do tyłu lub robi to w znacznie mniejszym stopniu - w tej fazie następuje niejako CZęŚćIOWE UNIESIENIE CZęŚćI MIEDNICY I ZATRZYMANIE - nie ma natomiast naturalnego przetoczenia się na pięcie i wypchnięcia do tyłu.
W trakcie chodzenia na wysokości miednicy przekornie po stronie nogi zdrowej na skutek powtarzanego ciągle ( prawdopodobnie przez wiele lat) niepełnego zakresu ruchu do tyłu ( tylko uniesienie i zatrzymanie) następuje jakaś patologia prawdopodobnie mięśniowa unosząca stale jedną stronę ciała do góry (oczywiście weryfikując sposób chodzenia po pewnym czasie wszystko wraca na swoje miejsce) . W drugiej nodze na skutek braku wypchnięcia z biodra oraz odbicia z palców śródstopia następuje niejako przesunięcie czy też przeciągnięcie do tyłu - nie pracuje również część mięśni min. łydki (łatwo to sprawdzić porównując grubość nóg od kolana w dół ).
Taki stan powoduje to iż odciążana noga i ciężar (środek ciężkości) na niej rozkładany zostaje niejako przesunięty do tyłu a w konsekwencji bliżej palców co skutkuje nieprawidłowym obciążeniem na stopie a co za tym idzie podkulaniem palców przy każdym kroku ( konsekwencją jest prawdopodobnie nieprawidłowy odruch Babińskiego ) .
Może powodować to również nieprawidłową pracę mięśni czy też więzadeł jednej strony szyi ( prawdopodobnie można to wyczuć ręką tj. z jednej strony tyłu szyi twardo z drugiej miękko tak jakby jedna strona nie pracowała).
Skręcenie się
Z biegiem czasu taki stan prowadzi do „kiwki rotacyjnej” . Na skutek braku wypchnięcia z biodra w jednej nodze górna część kości udowej na końcu wykroku zamiast do przodu wypycha miednice do tyłu (przykładając dłoń do boku nogi i robiąc kilka kroków można porównać co się dzieje w jednej a co w drugiej nodze). Następuje ześlizgiwanie się jednej strony ciała „skręcanie się” prawdopodobnie również na skutek powstałej po pewnym czasie patologicznej różnicy w budowie i wysokości mięśni w okolicach miednicy i kręgosłupa krzyżowo lędźwiowego powtarzającej się przy każdym kroku (można to wyczuć w trakcie chodzenia przykładając dłoń do pleców w okolicach pasa) . Organizm próbując zachować równowagę (szczególnie przy szybszym poruszaniu) może wykonywać przeciwstawne rotacje poszczególnych części ciała np. stopy ustawione jednostronnie w lewo - miednica i kręgosłup krzyżowo lędźwiowy „kiwka rotacyjna” w prawo - pas barkowy i kręgosłup piersiowy w lewo - szyja kręgosłup szyjny w prawo
Na taki stan może nakładać się podwójne przeciwstawne odgięcie od linii pionowej w kształcie spłaszczonej litery S lub jej lustrzanego odbicia np.: przy wykroku lewą nogą – miednica trochę w prawo - lewy bark do dołu – głowa prawostronnie skośnie do góry.
Przypuszczalnie jest wiele możliwych kombinacji takiego stanu jednakże wydaje się że wszystkie nieprawidłowości biorą swój początek poprzez nawyk odciążania jednej strony ciała jak również brak odbicia z pierwszego palca śródstopia w jednej nodze.
Reasumując można powiedzieć iż bez korekty poruszania się tj. pozbycia nawyku odciążania , nieprawidłowego stawiania jednej stopy i rotacji każdy krok powoduje pogłębianie się patologii w zależności od stopnia intensywności chodzenia.
W konsekwencji opisane wyżej nieprawidłowości powodują brak pracy lub nieprawidłową pracę niektórych mięśni( więzadeł) nogi oraz tułowia a w szczególności pasa barkowego i szyi. Jednocześnie zauważyć należy że przeciwstawna rotacja poszczególnych części ciała powoduje jednostronne skręcenie się organizmu (kręgosłupa i mięśni) w części między miednicą a głową. W uproszczeniu można opisać to tak: przy chodzeniu przyjmując za oś obrotu kręgosłup – część miednicy (tyłka ) skręca się na skutek ześlizgnięcia po osi obrotu np. w prawo natomiast pas barkowy przeciwstawnie skręca się w lewo, oczywiście szyja skręca się odwrotnie niż pas barkowy w prawo aby ustawić głowę twarzą do kierunku w którym idziemy, podobnie może być z nogami (stopy jedna na zewnątrz druga do wewnątrz). Nogi a w szczególności szyja pogłębiają skręcanie się pozostałej części tułowia.
Ruchy skręcające poszczególnych części ciała są subtelne i mało widoczne gdyż odwrotna rotacja mimo dużego skręcenia ustawia ciało w zasadzie prosto do kierunku w którym idziemy.
Prawdopodobnie może to być przyczyną min. „zapadania i niestabilności kręgosłupa szyjnego” , zaburzeń pracy narządów miednicy np. pęcherza a w szczególności zaburzeń krążenia.
Prawdopodobnie na skutek skręcenia następuje stałe bardzo duże napięcie mięśni utrzymujących stabilność organizmu.
Powyższe jak już wspomniałem należało by doprecyzować poprzez badania na bazie specjalistycznej aparatury medycznej.
Według mnie większość chorób neurodegeneracyjnych może mieć podobne podłoże przyczynowe. Choroby takie jak SM to wierzchołek góry lodowej pod którym kryje się prawdopodobnie wiele różnych dolegliwości zaczynając od kolan poprzez narządy miednicy jak prostata pęcherz zaburzenia żołądkowe duszności zmęczenie zawroty głowy, przewlekły stan podgorączkowy, zaburzenia pamięci, wzroku itp.
Wyżej opisane nieprawidłowości są subtelne i trudne do uchwycenia, można je dostrzec właściwie tylko w trakcie chodzenia lub na zdjęciach RTG, ale też trzeba wiedzieć na co zwracać uwagę. Pogłębianie się skręcanie nie sprawia dolegliwości bólowych, nie czujemy go, jest podświadome ,nie zdajemy sobie z niego sprawy, powstają jednak niekorzystne zmiany adaptacyjne prawdopodobnie w budowie i strukturze mięśniowej utrzymującej stabilność ciała.
W najprostszy sposób można powiedzieć iż najbardziej masywny poziom skręcenia następuje w okolicach połączenia miednicy i kręgosłupa krzyżowego „przesuwając czy też przeciągając ” minimalnie jedną nogę do tyłu a drugą do przodu. Skręcenie na kręgosłupie piersiowym między łopatkami nieco poniżej pasa barkowego jest już wynikiem odwrotnej rotacji na skręcenie pierwsze.
Właściwie należało by powiedzieć że zarówno jedna jak i druga noga pracują nieprawidłowo mimo że mamy kłopot tylko z jedną ( tą która zostaje z tyłu). Pierwsza przy jak nam się wydaje normalnym chodzeniu zaczyna krok za
daleko i kończy zatrzymaniem w połowie , druga zaczyna niejako w połowie i kończy wypchnięciem do tyłu podkulając palce stopy bez odbicia z palców śródstopia.
PODSUMOWUJĄC
Po przywróceniu właściwego sposobu chodzenia a także już w trakcie jego przywracania (najistotniejsze jest „odkręcenie się „ które blokuje prawidłową pracę nóg w stawach skokowych i biodrowych” organizm zaczyna się regenerować. W moim przypadku cofnęły się właściwie wszystkie objawy i skutki choroby .
Nie jest jeszcze wszystko idealnie ale myślę że to tylko kwestia czasu.
Chciałbym zauważyć iż jest to proces dosyć długi i powolny. Trudno zmusić zaadaptowane procesy pracy mięśni do ich odwrócenia, wszystko puszcza ale bardzo, bardzo powoli.
Dojście do powyższych wniosków i już prawie prawidłowego sposobu chodzenia zajęło mi kilkanaście miesięcy.
Jeżeli zauważycie u siebie coś z tego co opisałem i będziecie mieli pytania służę pomocą.
Jest też możliwe że nic z tego się nie potwierdzi i będzie to kolejna z teorii która co jakiś czas pojawia się na forum za co z góry przepraszam.
Pozdrawiam Andrzej
Chciałbym podzielić się z Wami wnioskami dotyczącymi SM do jakich doszedłem oraz przedstawić moją analizę choroby, mam nadzieję że uda się komuś pomóc.
Kilka słów o sobie…
Kiedy zachorowałem około 2 lata temu czyli od kiedy wystąpiły konkretne objawy w postaci kłopot z jedną nogą jedną ręką trochę przełyk, jedna strona twarzy, jedno oko i parę innych - standardowo właściwie zaczęło się psuć prawie wszystko co tylko mogło. MRI potwierdziło, w płynie wyszły prążki, nieprawidłowy odruch Babińskiego, pewna diagnoza – początkowy stan psychiczny pewnie znacie .
Od tamtej pory dosyć dokładnie zacząłem analizować swój stan chorobowy - czasem było lepiej a czasem gorzej …..DLACZEGO??? …
Zauważyłem na początku że przy chodzeniu nieświadomie stawiam stopy jedną na zewnątrz drugą do wewnątrz. Gdy zacząłem stawiać je prosto było lepiej –w trakcie chodzenia coś się zaczynało dziać w kręgosłupie szyjnym. Gdy zacząłem kombinować z długością kroku -było lepiej – coś zaczeło się dziać w kręgosłupie piersiowym. Następny szczegół którego nie mogłem się pozbyć przez kilka miesięcy to „kiwka”. Później znalazłem następny , i następny przez półtora roku nazbierało się ich kilka właściwie każdy z nich był następstwem poprzedniego. Nigdy do tej pory nie zwracałem na nie uwagi nie zdawałem sobie z nich sprawy nie czułem że są i się pogłębiają. Skoro nawet my sami nie potrafimy ich dostrzec z pewnością nie zobaczy ich nikt z boku. A nawet jeśli - to pomyśli że to skutek choroby. Reasumując prawie wszystkich nieprawidłowości udało mi się pozbyć.
Od tamtego momentu cofnęło się już praktycznie wszystko nawet to czego nie wiązałem z chorobą i nie sądzę aby była to reemisja. Oczywiście jeszcze nie wszystko jest idealnie, ale myślę że to tylko kwestia czasu
Nie mam 100% pewności co do niektórych rzeczy – powiedzmy że moje przekonanie graniczy z pewnością. Gdybym chciał opisać wszystkie swoje przemyślenia, wnioski i reakcje organizmu wyszła by z tego mała książka dlatego skupiłem się tylko na najważniejszych rzeczach.
Poniższa analiza została sporządzona tylko na bazie własnych przemyśleń, odczuć i doświadczeń nie jest potwierdzona żadnymi badaniami ani konsultacją medyczną może zawierać wiele błędów i nietrafnych wniosków, wydaje się jednak że daje odpowiedź na większość pytań dotyczących tej choroby.
Odnosząc poniższy opis do siebie należy wziąć pod uwagę iż każdy z nas jest zbudowany trochę inaczej, inaczej się porusza wykonuje różną pracę, zachorował w różnym wieku . Jedni chodzą więcej drudzy mniej każdy w inny charakterystyczny dla siebie sposób. Dlatego nie należy się spodziewać że poniższy opis będzie pasował do wszystkich przypadków. Wydaje się jednak że podstawowe problemy wynikające z przebiegu choroby są u wszystkich dosyć podobne. Dlatego przyczyna też powinna być zbliżona.
W mojej opinii główną przyczyny choroby jest patologia chodzenia zapoczątkowana prawdopodobnie przez:
Następujące w trakcie chodzenia nieprawidłowe, niesymetryczne, nierówne, wykonywane z inną siłą i pod różnym kątem - inne w każdej nodze odbicie z palców śródstopia a raczej jego brak szczególnie w jednej nodze.
Prawdopodobnie w każdej z nóg stopa podczas styku z podłożem stawiana jest na pięcie w innym punkcie ( w jednej nodze trochę bliżej końca pięty w drugiej trochę dalej). W związku z tym pozostała część stopy w każdej nodze ma różny kąt wychylenia palców śródstopia do góry. W trakcie chodzenia następuje nieprawidłowe asymetryczne przetaczanie się stóp ( przejście - od styku pięty z podłożem do momentu wybicia z pierwszego palca śródstopia) każda pięta kończy przetaczanie na innej wysokości. Wydaje się iż dużą lub kluczową rolę mogą odgrywać tu nieprawidłowości związane ze ścięgnem Achillesa (np. w jednej nodze słabsze w drugiej silniejsze)
Konsekwencją takiego stanu jest zakłócenie prawidłowej pracy kości nogi głównie udowych w stawach biodrowych - w każdym stawie następuje trochę inny zakres ruchu kości udowej. Powoduje to nin. nieprawidłowości i asymetrię w zakresie oparcia nóg na mięśniach pośladkowych oraz w dalszej konsekwencji asymetrię podparcia górnej części tułowia. Ostatecznie poprzez kręgosłup szyjny i mięśnie szyi następuje również nieprawidłowe asymetryczne podparcie głowy. Wszystko to następuje przy chodzeniu podczas przenoszenia ciężaru ciała z jednej nogi na drugą. Oczywiście w taki stan zaangażowane są praktycznie wszystkie grupy mięśniowe ulegając większej lub mniejszej nieprawidłowej adaptacji.
Sądzę iż może to być spowodowane poprzez
1. Nieprawidłową budowę ewentualnie jakąś patologię jednej stopy bądź stawu skokowego powodującą nieprawidłowe rozłożenie ciężaru ciała w trakcie chodzenia.
2. Nawracający uraz kończyny dolnej jak np. zwichnięcie, skręcenie kostki, jakiś uraz stopy, kolana, biodra itp. powodujący nieprawidłowe rozłożenie ciężaru ciała w trakcie chodzenia.
Główną przyczynę wydaje się potwierdzać geograficzny, kulturowy oraz statystyczny rozkład występowania choroby - używanie lub nie i rodzaj obuwia - odniesienie medyczne konsekwencji jest tu bezsporne. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku występuje prawdopodobnie taki sam lub bardzo zbliżony pogłębiający się ciąg przyczynowo skutkowy następujący w trakcie chodzenia:
1.Całkowity lub częściowy brak odbicia z pierwszego palca czy też palców śródstopia w jednej nodze (od tego prawdopodobnie się zaczyna)
2.Podświadome odciążenie jednej strony ciała w trakcie chodzenia i biegania powodujące pogłębiającą się z czasem asymetrie kostno mięśniową między stroną odciążaną np. prawą a dociążaną lewą lub odwrotnie.
3.Nieprawidłowy, czy też inny kąt przyłożenia jednej stopy do podłoża w stosunku do drugiej następujący w trakcie chodzenia . Powoduje on asymetrię polegającą na tym iż każda stopa a w konsekwencji noga stawiana jest pod innym kątem w stosunku do osi którą wytycza środek ciała.
4.Między innymi na skutek zwiększającej się różnicy w wielkości mięśni i kości szkieletowych jednej strony ciała w stosunku do drugiej następuje częściowy lub całkowity brak wypchnięcia czy też podbicia z biodra w jednej nodze – tej samej w której brakuje odbicia z palców śródstopia.
W konsekwencji asymetrii kostno mięśniowej między nogami zaczynając od kości miednicy poprzez kość udową, kość piszczelową kończąc na kościach stopy prawdopodobnie w każdej z nóg następuje trochę inny zakres ruchu. Jak już wspomniałem dotyczy to w szczególności ruchu kości udowej w stawie biodrowym, kości udowej między stawem kolanowym a biodrowym oraz kości piszczelowej między stopą a stawem kolanowym.
5.Pogłębiające się skręcenie (skutek poz. 4 )
6.Na skutek skręcenia i braku zaczynania wykroku z pięty w jednej nodze następuje nieprawidłowe podparcie ciężaru ciała lub jego brak na górnej części pleców (mam tu na myśli okolice pomiędzy łopatką a kręgosłupem piersiowym ).
Powoduje to pogłębiającą się asymetrię kostno mięśniową od pasa w górę szczególnie w okolicach pasa barkowego czy też obręczy barkowej i szyi.
7.Zaburzenia krążenia wywołane skutkiem powyższych nieprawidłowości.
Być może istnieją jeszcze inne przyczyny prowadzące do wyżej opisanych konsekwencji jednakże ogólna zasada wydaje się być niezmienna.
Zestawienie opisywanych przyczyn z których każda może mieć różny poziom zaawansowania w połączeniu z ilością i sposobem chodzenia a także z indywidualną budową ciała i wiekiem doje praktycznie nieskończoną ilość kombinacji które objawiają się w postaci różnych dolegliwości o różnym stopniu nasilenia .
Poniższy opis został sporządzony na podstawie konsekwencji które były wynikiem nawracającego przez wiele lat urazu zwichnięcia czy też skręcenia kostki w jednej nodze. Jak już wspomniałem można by sądzić iż podobne konsekwencje mogą wynikać z powodu nieprawidłowej budowy lub jakiejś patologii jednej ze stóp która powoduje nieprawidłową pracę jednej strony ciała w trakcie chodzenia.
W moim przypadku zaistniały wszystkie opisane wyżej nieprawidłowości stąd mogłem je w miarę dokładnie opisać.
Mam nadzieję że to co napisałem pozwoli Wam lepiej zrozumieć i uchwycić zmiany jakie prawdopodobnie następują czy też nastąpiły w organizmie a co za tym idzie szybciej je wyeliminować i odwrócić. Chciałbym jednak zaznaczyć że każdy przypadek jest prawdopodobnie trochę inny co wynika z logiki opisu.
Pamiętajcie również że cała moja wiedza z zakresu medycyny jest czerpana z Internetu i własnych odczuć dlatego do tego co napisałem należy zachować duży dystans. W wielu sprawach mogę się mylić, wiele rzeczy opisanych jest bardzo ogólnie i wymaga doprecyzowania oraz sprawdzenia na specjalistycznym sprzęcie medycznym. Ponadto opisany ciąg przyczynowo skutkowy i poszczególne jego elementy powstawał na przestrzeni wielu miesięcy łącznie z opisem.
Aktualnie miałbym trudności z dokładnym odtworzeniem tego jak to wcześniej wyglądało. Dlatego też mimo że dzisiaj niektóre rzeczy widzę troszkę inaczej nie chciałem za dużo zmieniać.
Brak odbicia z palców śródstopia
(min. oprócz mięśni nogi nie pracują prawidłowo mięśnie
jednej strony z tyłu szyi)
Mam tu na myśli niejako samoistny odruch wypchnięcia z pierwszego palca śródstopia który kończy się oderwaniem stopy od ziemi a który podbija część ciała do góry w szczególności można to odczuć w okolicach ramion i szyii.
Nie chodzi mi o samo uniesienie pięty do góry na palcach śródstopia lecz o dosyć silne wypchnięcie do przodu następujące odruchowo w końcowym momencie przetaczania stopy. Wydaje się iż ma tu również znaczenie długość kroku oraz kąt ustawienia największego palca stopy kiedy palec całą swoją powierzchnią dotyka podłoża a pięta jest w górze. Ważny jest również punkt podparcia na głowie kości pierwszego palca śródstopia. (prawdopodobnie całkowicie prawidłowa praca nastąpi dopiero w końcowej fazie „odkręceni się”)
Brak wypchnięcia z biodra
(min. nie pracują mięśnie z jednej strony z boku szyi)
Mam tu na myśli przeskok górnej części kości udowej w stawie biodrowym do przodu .Następuje on w momencie wybicia z pierwszego palca śródstopia połączonego z wyprostem nogi w stawie kolanowym( dolna część kości udowej jest wtedy z tyłu). Ruch ten jest bardzo subtelny i niewielki jednakże oprócz wypchnięcia biodra do przodu „podbija” niejako miednice, kręgosłup a w konsekwencji pas barkowy do góry przywracając właściwe ustawienie górnej części tułowia oraz właściwą pracę mięśni, ścięgien i więzadeł min. górnej części mięśni łydki, górnej części pleców, klatki piersiowej a w szczególności szyi. (prawdopodobnie całkowicie prawidłowa praca nastąpi dopiero w końcowej fazie „odkręceni się”)
Zmiany kostno mięśniowe
Mam tu na myśli wielkość i długość kości szkieletowych jednej strony ciała w stosunku do drugiej. Najprościej można to sprawdzić w następujący sposób:
Kości miednicy – zdjęcie RTG części krzyżowej kręgosłupa na którym częściowo widać górną część kości miednicy (prawdopodobnie jedna część będzie mniejsza druga większa)
Kości przedramienia
Zginamy ręce w łokciach pod kątem 90 stopni lub nieco mniejszym – stawiamy łokcie np. na stole palce i dłonie wyprostowane do góry zwrócone otwartą dłonią do twarzy - stykamy dłonie bokiem najmniejszego palca – sprawdzamy ewentualną różnicę w długości – uwaga ręce ustawione równolegle do siebie.
Kość ramienna
Stajemy przed lustrem.
Ręce wyciągamy prosto równolegle do góry zginamy w łokciach chowając
dłonie za głową na szyi. Prawdopodobnie jeden łokieć będzie kończył się trochę wyżej niż drugi.
Kości piszczelowe
Stajemy na kolanach tułów opieramy np. o łóżko kolana w jednej linii Podnosimy część nóg od kolana w dół równolegle do góry - stopy kąt prosty. Prawdopodobnie jedna pięta będzie wyżej niż druga ktoś musi pomóc i sprawdzić .
Kości stopy
Prawdopodobnie jedna większa druga mniejsza.
Prawdopodobnie każdy z Was ma zdjęcie RTG kręgosłupa szyjnego spróbujcie się przyjrzeć jedna strona jest prawdopodobnie trochę inna tj. niektóre kostki są większe niż z drugiej przynajmniej u mnie, wydaje się też że nie ma zachowanej symetrii w stosunku do czaszki – ale może się czepiam. Dzisiejsza medycyna raczej nie rozpatruje zdjęć pod kątem asymetrii w takim ujęciu.
Łopatka , obojczyk pozostałe kości tułowia
prawdopodobnie konieczne zdjęcia RTG (nie robiłem)
Mięśnie
Porównujemy wizualnie prawdopodobnie widać to najlepiej w odniesieniu do mięśni łydek.
Siła nóg –parę przysiadów czy podskoków na jednej i na drugiej nodze.
Siła stóp – uniesienie ciała jednej a potem drugiej nogi na palcach śródstopia
Warto sprawdzić zakres możliwości całkowitego wyprostu stóp wzdłuż jednej i drugiej nogi
Podsumowując prawie wszystkie kości jednej strony ciała są trochę mniejsze niż drugiej a mięśnie trochę słabsze.
Patologia chodzenia
Może ona polegać na różnicy przy wykonywaniu wykroku między nogą prawą a lewą lub odwrotnie między lewą a prawą. Uściślając jedna noga („dociążana”) robi wykrok do przodu druga („odciążana”) robi krok dostawny niewiele wysuwając się poza linie wykroku nogi „dociążanej” zostaje niejako z tyłu. Ponadto dociążana noga zaczyna krok z pięty (prawidłowo , ale prawdopodobnie bez prawidłowego przetoczenia się na pięcie ) odciążana jest przeważnie stawiana płasko (nieprawidłowo).
Może się to łączyć z nieprawidłowym np. jednostronnym ustawieniem stóp jedna na zewnątrz druga do wewnątrz.
Precyzując:
W trakcie chodzenia noga z „chorą stopą” lub w przypadku urazu odciążana nie robi pełnego zakresu ruchu do przodu co przy powrocie tej nogi w trakcie przenoszenia ciężaru ciała wpływa na brak wypchnięcia z biodra brakuje też prawdopodobnie przeskoku do przodu górnej części kości udowej w stawie biodrowym . Robi natomiast częściowy zakres ruchu do tyłu co przy pełnym wyproście kolana wypycha patologicznie jedną część miednicy i mięśni pośladkowych do tyłu - noga jest stawiana na prawie płaskiej stopie ,brakuje też odbicia z pierwszego palca śródstopia unoszącego w końcowej fazie ruchu jedną stronę ciała nieznacznie do góry umożliwiając przeskok górnej części kości udowej do przodu.
W konsekwencji kość udowa wypycha jedną stronę miednicy do tyłu rozpoczynając tym samym proces „skręcania się”
Noga druga dociążana odwrotnie - robi w miarę pełny zakres ruchu do przodu, następuje wypchnięcie z biodra odbicie z pierwszego palca śródstopia, częściowy wyprost w kolanie, nie robi natomiast pełnego zakresu ruchu do tyłu lub robi to w znacznie mniejszym stopniu - w tej fazie następuje niejako CZęŚćIOWE UNIESIENIE CZęŚćI MIEDNICY I ZATRZYMANIE - nie ma natomiast naturalnego przetoczenia się na pięcie i wypchnięcia do tyłu.
W trakcie chodzenia na wysokości miednicy przekornie po stronie nogi zdrowej na skutek powtarzanego ciągle ( prawdopodobnie przez wiele lat) niepełnego zakresu ruchu do tyłu ( tylko uniesienie i zatrzymanie) następuje jakaś patologia prawdopodobnie mięśniowa unosząca stale jedną stronę ciała do góry (oczywiście weryfikując sposób chodzenia po pewnym czasie wszystko wraca na swoje miejsce) . W drugiej nodze na skutek braku wypchnięcia z biodra oraz odbicia z palców śródstopia następuje niejako przesunięcie czy też przeciągnięcie do tyłu - nie pracuje również część mięśni min. łydki (łatwo to sprawdzić porównując grubość nóg od kolana w dół ).
Taki stan powoduje to iż odciążana noga i ciężar (środek ciężkości) na niej rozkładany zostaje niejako przesunięty do tyłu a w konsekwencji bliżej palców co skutkuje nieprawidłowym obciążeniem na stopie a co za tym idzie podkulaniem palców przy każdym kroku ( konsekwencją jest prawdopodobnie nieprawidłowy odruch Babińskiego ) .
Może powodować to również nieprawidłową pracę mięśni czy też więzadeł jednej strony szyi ( prawdopodobnie można to wyczuć ręką tj. z jednej strony tyłu szyi twardo z drugiej miękko tak jakby jedna strona nie pracowała).
Skręcenie się
Z biegiem czasu taki stan prowadzi do „kiwki rotacyjnej” . Na skutek braku wypchnięcia z biodra w jednej nodze górna część kości udowej na końcu wykroku zamiast do przodu wypycha miednice do tyłu (przykładając dłoń do boku nogi i robiąc kilka kroków można porównać co się dzieje w jednej a co w drugiej nodze). Następuje ześlizgiwanie się jednej strony ciała „skręcanie się” prawdopodobnie również na skutek powstałej po pewnym czasie patologicznej różnicy w budowie i wysokości mięśni w okolicach miednicy i kręgosłupa krzyżowo lędźwiowego powtarzającej się przy każdym kroku (można to wyczuć w trakcie chodzenia przykładając dłoń do pleców w okolicach pasa) . Organizm próbując zachować równowagę (szczególnie przy szybszym poruszaniu) może wykonywać przeciwstawne rotacje poszczególnych części ciała np. stopy ustawione jednostronnie w lewo - miednica i kręgosłup krzyżowo lędźwiowy „kiwka rotacyjna” w prawo - pas barkowy i kręgosłup piersiowy w lewo - szyja kręgosłup szyjny w prawo
Na taki stan może nakładać się podwójne przeciwstawne odgięcie od linii pionowej w kształcie spłaszczonej litery S lub jej lustrzanego odbicia np.: przy wykroku lewą nogą – miednica trochę w prawo - lewy bark do dołu – głowa prawostronnie skośnie do góry.
Przypuszczalnie jest wiele możliwych kombinacji takiego stanu jednakże wydaje się że wszystkie nieprawidłowości biorą swój początek poprzez nawyk odciążania jednej strony ciała jak również brak odbicia z pierwszego palca śródstopia w jednej nodze.
Reasumując można powiedzieć iż bez korekty poruszania się tj. pozbycia nawyku odciążania , nieprawidłowego stawiania jednej stopy i rotacji każdy krok powoduje pogłębianie się patologii w zależności od stopnia intensywności chodzenia.
W konsekwencji opisane wyżej nieprawidłowości powodują brak pracy lub nieprawidłową pracę niektórych mięśni( więzadeł) nogi oraz tułowia a w szczególności pasa barkowego i szyi. Jednocześnie zauważyć należy że przeciwstawna rotacja poszczególnych części ciała powoduje jednostronne skręcenie się organizmu (kręgosłupa i mięśni) w części między miednicą a głową. W uproszczeniu można opisać to tak: przy chodzeniu przyjmując za oś obrotu kręgosłup – część miednicy (tyłka ) skręca się na skutek ześlizgnięcia po osi obrotu np. w prawo natomiast pas barkowy przeciwstawnie skręca się w lewo, oczywiście szyja skręca się odwrotnie niż pas barkowy w prawo aby ustawić głowę twarzą do kierunku w którym idziemy, podobnie może być z nogami (stopy jedna na zewnątrz druga do wewnątrz). Nogi a w szczególności szyja pogłębiają skręcanie się pozostałej części tułowia.
Ruchy skręcające poszczególnych części ciała są subtelne i mało widoczne gdyż odwrotna rotacja mimo dużego skręcenia ustawia ciało w zasadzie prosto do kierunku w którym idziemy.
Prawdopodobnie może to być przyczyną min. „zapadania i niestabilności kręgosłupa szyjnego” , zaburzeń pracy narządów miednicy np. pęcherza a w szczególności zaburzeń krążenia.
Prawdopodobnie na skutek skręcenia następuje stałe bardzo duże napięcie mięśni utrzymujących stabilność organizmu.
Powyższe jak już wspomniałem należało by doprecyzować poprzez badania na bazie specjalistycznej aparatury medycznej.
Według mnie większość chorób neurodegeneracyjnych może mieć podobne podłoże przyczynowe. Choroby takie jak SM to wierzchołek góry lodowej pod którym kryje się prawdopodobnie wiele różnych dolegliwości zaczynając od kolan poprzez narządy miednicy jak prostata pęcherz zaburzenia żołądkowe duszności zmęczenie zawroty głowy, przewlekły stan podgorączkowy, zaburzenia pamięci, wzroku itp.
Wyżej opisane nieprawidłowości są subtelne i trudne do uchwycenia, można je dostrzec właściwie tylko w trakcie chodzenia lub na zdjęciach RTG, ale też trzeba wiedzieć na co zwracać uwagę. Pogłębianie się skręcanie nie sprawia dolegliwości bólowych, nie czujemy go, jest podświadome ,nie zdajemy sobie z niego sprawy, powstają jednak niekorzystne zmiany adaptacyjne prawdopodobnie w budowie i strukturze mięśniowej utrzymującej stabilność ciała.
W najprostszy sposób można powiedzieć iż najbardziej masywny poziom skręcenia następuje w okolicach połączenia miednicy i kręgosłupa krzyżowego „przesuwając czy też przeciągając ” minimalnie jedną nogę do tyłu a drugą do przodu. Skręcenie na kręgosłupie piersiowym między łopatkami nieco poniżej pasa barkowego jest już wynikiem odwrotnej rotacji na skręcenie pierwsze.
Właściwie należało by powiedzieć że zarówno jedna jak i druga noga pracują nieprawidłowo mimo że mamy kłopot tylko z jedną ( tą która zostaje z tyłu). Pierwsza przy jak nam się wydaje normalnym chodzeniu zaczyna krok za
daleko i kończy zatrzymaniem w połowie , druga zaczyna niejako w połowie i kończy wypchnięciem do tyłu podkulając palce stopy bez odbicia z palców śródstopia.
PODSUMOWUJĄC
Po przywróceniu właściwego sposobu chodzenia a także już w trakcie jego przywracania (najistotniejsze jest „odkręcenie się „ które blokuje prawidłową pracę nóg w stawach skokowych i biodrowych” organizm zaczyna się regenerować. W moim przypadku cofnęły się właściwie wszystkie objawy i skutki choroby .
Nie jest jeszcze wszystko idealnie ale myślę że to tylko kwestia czasu.
Chciałbym zauważyć iż jest to proces dosyć długi i powolny. Trudno zmusić zaadaptowane procesy pracy mięśni do ich odwrócenia, wszystko puszcza ale bardzo, bardzo powoli.
Dojście do powyższych wniosków i już prawie prawidłowego sposobu chodzenia zajęło mi kilkanaście miesięcy.
Jeżeli zauważycie u siebie coś z tego co opisałem i będziecie mieli pytania służę pomocą.
Jest też możliwe że nic z tego się nie potwierdzi i będzie to kolejna z teorii która co jakiś czas pojawia się na forum za co z góry przepraszam.
Pozdrawiam Andrzej