Zespół niespokojnych nóg

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2012-11-25, 10:31

Heh, to faktycznie lit. Trzy dni go nie brałem, trzy dni miałem problemy z zaśnięciem, musiałem rozciągać łydki. Wczoraj 5 mg przed snem - i zero problemów.

Najdziwniejsze, że to cholerstwo działa "instant" - z reguły efekt suplementów ujawnia się po kilku tygodniach albo miesiącach brania i trwa długie miesiące (aż suplement znowu się wypłucze z organizmu), lit u mnie zadziałał od razu, a odstawienie od razu cofnęło jego pozytywne efekty.

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2012-12-23, 02:15

Pozwolę sobie podbić temat, jako że wiem, jak bardzo ta przypadłość potrafi zatruć życie. Dodatkowo jest ona dość ściśle powiązana ze stwardnieniem rozsianym, do tego stopnia, że osoby cierpiące na zespół niespokojnych nóg mają lekkie zmiany demielinizacyjne - więc w zasadzie wszystko co pomaga, powinno w teorii pomóc też na stwardnienie, przynajmniej spowalniając chorobę.

Chciałem posłusznie zameldować, że od dobrych 2 tygodni dosłownie zero objawów. Co ważniejsze dla mnie, zasypiam bez problemów, a zdarzało mi się już położyć się o 2 w nocy, a zasnąć po 10 rano. Nie wiem, który czynnik zadziałał, ale wypiszę wszystko co zmieniło się w życiu przez ostatni miesiąc

- po pierwsze, lit. Jeśli to on, jego działanie jest przynajmniej w jakimś stopniu trwałe, bo nie brałem już ze 2 tygodnie.
- po drugie, zacząłem intensywnie trenować na siłowni, dodatkowo starając się pamiętać o odżywce białkowej
- po trzecie, niedawno kupiłem tryptofan - ponoć rewelacyjnie działa zarówno na bezsenność jak i zespół, ale nie bardzo mi się chce wierzyć, bo po prostu za mało tego zjadłem aby mieć jakieś konkretne efekty. Niemniej tryptofan ma takie właśnie działanie, co jest potwierdzone badaniami.
- po czwarte, postanowiłem w końcu naprawić kolana - mam brak równowagi między siłą ciągu poszczególnych głów mięśnia i rzepka jest ciągnięta za bardzo na zewnątrz, dość częsta przypadłość. Od jakiegoś czasu stosuję dość nietypowy zestaw ćwiczeń rozciągających i wzmacniających. Rozciąganie pomaga na zespół niespokojnych nóg, ale na pewno nie ma takiego wpływu na bezsenność. A może ma?
- po piąte niedawno uzupełniłem żelazo, którego niedobór ma wpływ na obie przypadłości. Niestety, nie wiem ani jaki miałem poziom ferrytyny przed, ani po - dużo tych suplementów tak czy tak nie było
- no i wreszcie po szóste, zrobiłem kilkudniową terapię usuwającą metale ciężkie, terapia składała się z suszonych liści kolendry (opakowanie 20 gramów dziennie) oraz kwasu alfa liponowego, branego w 4-5 porcjach dziennie (aby utrzymać stałe wysokie stężenie we krwi)

Przykro mi, że podaję aż sześć możliwych przyczyn, no ale niestety, nie mam jak tego sprawdzić. Ale z własnego doświadczenia wiem, że osoba cierpiąca na zespół niespokojnych nóg oddałaby wszystko, aby się w końcu normalnie wyspać. Osobiście zacząłbym od tryptofanu i litu - obydwa są bardzo korzystne dla chorych na SM, wydają się też najbardziej prawdopodobne. Możliwe też oczywiście, że to żadne z powyższych i najzwyczajniej w świecie mam okres wyciszenia - ale od lat już nie pamiętam, abym tak dobrze i spokojnie spał jak ostatnio.

ewelina1984
Posty: 5
Rejestracja: 2013-01-15, 21:28
Lokalizacja: podkarpacie
Kontaktowanie:

Postautor: ewelina1984 » 2013-01-19, 20:47

Mikunia, ja mam to samo, tylko u mnie z kolei jest problem z nogami, bo po dłuższym staniu lub chodzeniu, a nawet siedzeniu, dosłownie mrowieje mi od stopy do kolana i dosłownie robię się kredowo biała i prawie mdleję. Jeszcze nie straciłam nigdy przytomności, ale boję się, że w końcu kiedyś to nastąpi...Też często zostaje z córeczką sama i też, tak jak Ty, jeżdzę autem.
Nie wiem, co jest grane;(
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez ewelina1984, łącznie zmieniany 3 razy.

ivette
Posty: 37
Rejestracja: 2013-12-23, 16:30
Lokalizacja: Wwa

Postautor: ivette » 2014-02-27, 18:52

podnoszę temat, czy ktoś ma jakieś nowe sposoby, jak poradzić sobie z zespołem niespokojnych nóg? Nie mam jakichś bardzo nasilonych dolegliwości, ale czuję te nogi i strasznie mnie to dobija, gdy sobie pomyślę, ze to dopiero początek atrakcji, które mi SM zafunduje :-(
BoReLioza, nie BoLeRioza :D Bolerko to sweterek ;)

Awatar użytkownika
nemezja
Posty: 1207
Rejestracja: 2014-02-26, 16:07
Lokalizacja: Polska

Re: Zespół niespokojnych nóg?

Postautor: nemezja » 2014-02-27, 19:26

ivette pisze:jak już leżę w łóżku czuję mrowienie, pulsowanie w dolnych odcinkach nóg

Witam! Miałam podobnie, takie pulsujące nogi gdy długo leżały bez ruchu. Pomagało mi wsunięcie nóg np.pod coś lub kogoś aby miały oparcie. Dobrze też zadziałał preparat z witaminami z grupy B np. Neurovit (to nie jest reklama) może być inny. Ja miałam jeszcze tak z ręką, to wsuwałam pod poduszkę i była ulga. Paskudne uczucie :-( , u mnie jakoś przeszło. Trzymam kciuki pokonasz to :-)
Dopóki żyjesz nie ma takiej rzeczy na którą by było za późno.
Obrazek
Uśmiechnij się :)
Będzie dobrze!

Awatar użytkownika
jaszmurka
Posty: 2747
Rejestracja: 2010-01-19, 22:09
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: jaszmurka » 2014-02-27, 19:40

ja wkładam poduszkę pod kolana jak siedzę z wyprostowanymi nogami
Żyj! - powiedziała nadzieja.. - Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie..

Marika
Posty: 137
Rejestracja: 2013-03-24, 19:34
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: Marika » 2014-02-27, 22:31

ivette pisze:podnoszę temat, czy ktoś ma jakieś nowe sposoby, jak poradzić sobie z zespołem niespokojnych nóg? Nie mam jakichś bardzo nasilonych dolegliwości, ale czuję te nogi i strasznie mnie to dobija, gdy sobie pomyślę, ze to dopiero początek atrakcji, które mi SM zafunduje :-(

mam ten sam problem; SM z dodatkami :-( :-( w ogóle moje problemy zaczęły się właśnie niepokojem w nogach, później badania, badania i diagnoza...
maja lekarz neurolog przepisała mi na zespól niespokojnych nóg; Madopar - lek jest w różnych dawkach; zapytaj swojego lekarza - może zechce Ci przepisać ten lek . mnie pomaga , nie powiem,że problem minął całkowicie ale nogi są spokojniejsze i jeśli jeszcze wezmę na noc lek p/bólowy to mogę spać po 2,3 godziny. Życzę Ci, by lekarz Ci pomógł

ivette
Posty: 37
Rejestracja: 2013-12-23, 16:30
Lokalizacja: Wwa

Postautor: ivette » 2014-03-01, 12:35

na razie próbuję z tryptofanem, bo to łatwo dostępny lek, w sumie nie lek, tylko suplement diety ;-) zobaczę po kilku dniach, czy będzie jakaś poprawa
BoReLioza, nie BoLeRioza :D Bolerko to sweterek ;)

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2014-03-01, 23:28

Ivette z nogami to nie pomogę, ale mam tak samo jak Ty. Jak pomyśle, że to poczatek i nie taekie kwiatki dostanę to aż mi słabo :(

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2014-03-03, 08:23

nemezja pisze:Pomagało mi wsunięcie nóg np.pod coś lub kogoś aby miały oparcie. Dobrze też zadziałał preparat z witaminami z grupy B np. Neurovit (to nie jest reklama) może być inny. Ja miałam jeszcze tak z ręką, to wsuwałam pod poduszkę i była ulga. Paskudne uczucie

Potwierdzam paskudne, mi oprócz tych czynności i witamin, które wymieniła nemezja pomaga lit (suplement diety). :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

ivette
Posty: 37
Rejestracja: 2013-12-23, 16:30
Lokalizacja: Wwa

Postautor: ivette » 2014-03-03, 13:30

renia1286 pisze:
nemezja pisze:Pomagało mi wsunięcie nóg np.pod coś lub kogoś aby miały oparcie. Dobrze też zadziałał preparat z witaminami z grupy B np. Neurovit (to nie jest reklama) może być inny. Ja miałam jeszcze tak z ręką, to wsuwałam pod poduszkę i była ulga. Paskudne uczucie

Potwierdzam paskudne, mi oprócz tych czynności i witamin, które wymieniła nemezja pomaga lit (suplement diety). :-)

mi lit kojarzy się z lekiem do leczenia chorób psychicznych, ale pewnie to kwestia dawki ;-) Na razie jem tryptofan, efektów raczej nie ma takich, jakich bym oczekiwała :-/
BoReLioza, nie BoLeRioza :D Bolerko to sweterek ;)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2014-03-03, 13:43

ivette pisze:mi lit kojarzy się z lekiem do leczenia chorób psychicznych

A mi tryptofan ;-) A zespół niespokojnych nóg kojarzy mi się z nadpobudliwością nerwów. ;-) :-D
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

ivette
Posty: 37
Rejestracja: 2013-12-23, 16:30
Lokalizacja: Wwa

Postautor: ivette » 2014-03-05, 12:31

widać za dużo się naoglądałam Homelandu, tam bohaterka dostawała lit, bo miałą chorobę dwubiegunową :mrgreen:
BoReLioza, nie BoLeRioza :D Bolerko to sweterek ;)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2014-03-06, 09:34

ivette pisze:tam bohaterka dostawała lit, bo miałą chorobę dwubiegunową :mrgreen:
Tak to prawda ale dawki przy takich schorzeniach są dużo/dużo wyższe. :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

ivette
Posty: 37
Rejestracja: 2013-12-23, 16:30
Lokalizacja: Wwa

Postautor: ivette » 2014-03-13, 21:21

Po jakimś czasie łykania tryptofanu (preparat Tonisol- to było najtańsze, co mieli w aptece :P ) oceniam, że niespokojność nóg zmniejszyła się o jakieś 50%. Może to efekt placebo, ale ostatnio nie miałam z tego powodu żadnych kłopotów z zasypianiem itd :)
BoReLioza, nie BoLeRioza :D Bolerko to sweterek ;)


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 96 gości