Dziwny objaw

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

monik
Posty: 87
Rejestracja: 2008-09-28, 14:15
Lokalizacja: gdzieś koło bdg

Dziwny objaw

Postautor: monik » 2012-05-08, 23:01

Witam,
od kilku dni, w lewej dłoni (dokładnie tylko jej części przy nadgarstku) mam dziwne bóle przeplatające się ze swędzeniem -ale pod skórą, pieczeniem jak przy poparzeniu itp. I jestem ciekawa, czy ktoś z Was miał podobne objawy? nie wiem, czy to wiązać z rzutem? Od postawinia diagnozy minęły 3 lata..miałam tylko jeden rzut. Może nadszedł drugi?
pozdrawiam i ściskam :)

mariposa
Posty: 64
Rejestracja: 2012-03-08, 12:58
Lokalizacja: Japonia
Kontaktowanie:

Postautor: mariposa » 2012-05-09, 03:23

tez mam takie czasem, pomaga m i roizgrzewająca masc konska. zwykle mija po jakims czasie. lekarz nie powiązał tego z rzutem
mój blog o wszystkim

www.odterazwjaponii.blogspot.com
zapraszam ;)

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2012-05-09, 10:11

to niekoniecznie musi być rzut, zdążyłam się już przekonać, że zupełnie nieoczekiwanie w różnych miejscach ciała pojawiają się dziwne, a zarazem nieprzyjemne mrowienia, drętwienia, pieczenia, uczucie palenia lub wręcz odwrotnie zimna............., jeżeli nie jest to bardzo uciążliwe i mija po pewnym czasie to nie rzut, a "przypominajka", że to towarzysz naszego życia wciąż jest wierny, rzut trwa długo i powoduje poważne ograniczenie funkcjonowania na co dzień............... :-/
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2012-05-09, 10:38

monik pisze:nie wiem, czy to wiązać z rzutem?

jak nie czujesz, że ręka słabnie i nie trwa to cały czas , to raczej nie jest rzut.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

monik
Posty: 87
Rejestracja: 2008-09-28, 14:15
Lokalizacja: gdzieś koło bdg

Postautor: monik » 2012-05-09, 12:10

na szczęście nie słabnie i nie trwa to cały czas.
dzięki :)

monik
Posty: 87
Rejestracja: 2008-09-28, 14:15
Lokalizacja: gdzieś koło bdg

Postautor: monik » 2012-05-14, 18:38

pozwolicie,że wrócę do tematu.
Tak sobie myślę, czy ten dziwny objaw to nie czasem przeczulica skóry? doszło mi już to cholerstwo do łokcia. Czuję, że np. swędzi, gdy drapię to tak jakbym nie czuła skóry...zawieszka przy bransoletce (obijając się o dłoń) sprawia dosłownie ból. Gdy dotykam czegoś zimnego to tak, jakbym nie miała skóry...nie wiem co to, zaczyna mnie drażnić. W przyszłym tygodniu mam zamiar się udać do mojego lekarza, mam nadzieję, że to nie jest rzut...:(
p.s. mam nienajlepszy dzień...chyba Wam potruję trochę...wybaczcie

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2012-05-14, 23:32

truj Monik, truj - wiem jak to jest i pewnie nie tylko ja mogę to powiedzieć na tym forum...
P.S. Dla pocieszenia ja dziś także mam nie najlepszy dzień...
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2012-05-15, 10:30

monik, malina :/ ma rację, truj ile wlezie :-)
monik pisze:Czuję, że np. swędzi, gdy drapię to tak jakbym nie czuła skóry...zawieszka przy bransoletce (obijając się o dłoń) sprawia dosłownie ból. Gdy dotykam czegoś zimnego to tak, jakbym nie miała skóry...nie wiem co to, zaczyna mnie drażnić

Monisiu skarbie, nie chcę Ciebie straszyć ale muszę Ci to napisać.
U mnie podobnie było z ręką i nogą, teraz obie kończyny są do kitu, myślę że to początki niedowładu mogą być. :-x
Nie panikuj, tylko zgłoś to dla neurologa i nie pozwól tego zlekceważyć ,
bo jest na to rada i będzie wiedział co Ci zapodać.
Ja zaniedbałam sprawę więc mam za swoje ;-)
Trzymaj się :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

monik
Posty: 87
Rejestracja: 2008-09-28, 14:15
Lokalizacja: gdzieś koło bdg

Postautor: monik » 2012-05-15, 14:45

tak, wiem...idę do lekarza z tym. nie doskwiera mi to szczególnie ale drażni.
Jak sobie pomyślę, że mogą mnie położyć do szpitala i wlewać we mnie Solu, po którym mnie "wypryszczy" to aż mi się odechciewa...ale cóż...taki nasz los...
a może ktoś miał podawany Solu nie będąc w szpitalu? nie ukrywam, ze nie na rękę mi się teraz kłaść na oddział...no ale zdrowie najważniejsze... buuuuu ale jestem zła...

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2012-05-15, 15:14

Moniko Solu można dostać ambulatoryjnie, tylko nie wiem czy wszędzie,
no ale wtedy nie jest on refundowany [chyba] i płacisz sama, więc... ;-)
Możesz też, spróbować sterydy w tabletkach.
[ ale może nie wyprzedzajmy faktów, nie wiemy jeszcze na co lekarz się zdecyduje a my zaczniemy za chwilę dawki ustalać ] ;-) :lol:
Ps. Więcej bytujemy w pogaduszkach, to może zajrzyj tam czasem. :-)
Pozdrowionka z podlasia posyłam.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

monik
Posty: 87
Rejestracja: 2008-09-28, 14:15
Lokalizacja: gdzieś koło bdg

Postautor: monik » 2012-05-15, 15:23

no tak :) ja już planuję, nie wiedząc co będzie ...:)
w każdym razie wybiorę się do lekarza i zobaczymy :) dzięki

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2012-05-15, 15:31

monik pisze: ja już planuję, nie wiedząc co będzie

też tak mam, :-D
a będzie dobrze....zobaczysz, tylko napisz jeszcze kiedy kciuki trzymać :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

monik
Posty: 87
Rejestracja: 2008-09-28, 14:15
Lokalizacja: gdzieś koło bdg

Postautor: monik » 2012-06-02, 11:36

Witam ponownie,
do szpitala nie trafiłam :] ale niestety dostalam Metypred... zaczynam od poniedziałku..bardzo niechętnie ale cóż. objawy nieczucia skóry trwają nadal, doszły już pod pachę. bardzo martwi mnie ilość tych tebletek (60 szt. oczywiście wg rozkładu jazdy od Pani doktor). Obym tylko dobrze zniosła - bez skutków ubocznych typu przyrost masy :) Pani doktor powiedziała, że mogą wystąpić wahania natroju, ale to mam codzień :D

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2012-06-02, 18:11

monik pisze: może ktoś miał podawany Solu nie będąc w szpitalu?



Miałam, w Łodzi,u prof. Selmaja,podawali mi u Niego w pryw gabinecie, no ale to ,niestety,trochę drogo.

;-)

monik pisze: bez skutków ubocznych typu przyrost masy


Kiedyś miałam też tabletki,ale to co przytylam,szybko straciłam.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Iwona36
Posty: 102
Rejestracja: 2009-12-03, 11:19
Lokalizacja: ŁODŹ

Postautor: Iwona36 » 2012-06-02, 19:53

Myszona czy ja dobrze zrozumiałam- miałas podawany Solu Medrol w gabinecie u Selmaja?? nie w warunkach szpitalnych :5:
iwona.


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 313 gości