Ciężkie nogi a żołądek (trawienie) i krążenie, czy neurologi

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

kuczuś
Posty: 344
Rejestracja: 2013-06-09, 19:24
Lokalizacja: Łódzkie

Postautor: kuczuś » 2013-07-18, 09:12

Może zmień lekarza laryngologa. Mój mi też zalecał kiedyś usunięcie migdałków, co jednak okazało się zbędne. A rodzinny zaglądał Ci w gardło? Może to poprostu jakaś angina ropna, ja tez przed solu miałam 'czopy ropne', internistka mi przepisała antybiotyk i po 5 dniach minęło.

Co to za cholerstwo Cię dopadło :/

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-07-18, 09:28

Do innego na pewno pójdę choć ta u mnie na wiosze jest uznana za najlepszą. Czytałaś poprzedni mój post? To skopiuję pierwsze zdanie: Prawie 3 tygodnie na antybiotykach: doksycyklinie (10 dni) i cipronex'ie (wytrzymałam 8 dni) i kropki ropy ciągle są. Stąd tryb pilny do laryngologa.

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-07-18, 13:21

Wiesz Alicja, ta laryngolog może mieć rację. Qmpela miała problem ze stawami i zawsze mi mówiła, że migdałków to ona w ogóle nie ma i nigdy nie miała. Potem okazało się, że ma ale niedorozwinięte. W każdym razie jak ją pytali od kiedy ma problem z kolanami i czy wcześniej miała z gardłem, to wyszło, że jak się skończyły problemy z gardłem, to zaczęły z kolanami. No i usunęli jej te niedorozwinięte migdałki. Ale nie mam z nią od dawna kontaktu, więc nie wiem jak te jej kolana. Ale skoro infekcje migdałów nawracają, co pobudza Twój SM to usuń te migdały. Oczywiście o ile neuro nie wyrazi odmiennego zdania, bo jednak z nim/nią koniecznie powinnaś to skonsultować.

arronia
Posty: 240
Rejestracja: 2011-06-11, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: arronia » 2013-07-18, 13:52

Jako dziecko miałam ciągle nawracające infekcje "gardłowe". W końcu jeden lekarz kazał usunąć migdałki. No to usunięto. W sprawie infekcji nie zmieniło się nic... Problem się skończył znacznie później, po wyregulowaniu niedoczynności tarczycy - ale to już moja opowieść, przyczyny na pewno są b. różne.
It doesn't get any easier; you just go faster.

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-07-18, 18:58

Jukka pisze:Wiesz Alicja, ta laryngolog może mieć rację. Qmpela miała problem ze stawami i zawsze mi mówiła, że migdałków to ona w ogóle nie ma i nigdy nie miała. Potem okazało się, że ma ale niedorozwinięte.

Ja mam normalne ;) jutro jadę do innego laryngologa, a w pon. chcę do Poznania ten wymaz na chlamydię zrobić (nie czekam 3 tyg) bo muszę wiedzieć co dalej; wiem, że jak wezmę antybiotyk to będzie lepiej, bo z dnia na dzień słabnę.
arronia pisze:Jako dziecko miałam ciągle nawracające infekcje "gardłowe". W końcu jeden lekarz kazał usunąć migdałki.

Jako dziecko nie miałam, ale teraz jestem po 30-tce już, mam sm, a gardło daje postać mojej choroby, bo przed wzięciem antybiotyku (3 tyg. temu) byłam otępiała, wzmożona spastycznie i słaba. Antybiotyk od razu zaczął poprawiać mój stan, a ciekawe jest to, że na doksycyklinie przestały mi włosy wypadać!!!!!?
Na cipronex'ie byo już tylko gorzej, plus działania niepożądane.
Dlatego teraz moja desperacja sięga już zenitu i stwierdziłam, że test genetyczny będzie najbardziej reprezentatywny.
I dodam:
arronia pisze:W sprawie infekcji nie zmieniło się nic... Problem się skończył znacznie później, po wyregulowaniu niedoczynności tarczycy

że właśnie wycięcie moich migdałów teraz może też nie załatwić problemu; jutro druga konsultacja laryngologiczna, więc zobaczę jak się odniesie.

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-08-08, 20:30

W końcu po wizycie u laryngologa ;)
I te białe kropki to żadna ropa; nie ma potrzeby usuwać migdałów :21:
Dziwię się poprzedniej laryngolog ...
Zatem teraz tylko wynik z krwi i wymazu gardła w kierunku chlamydii i mycoplasmy ale to dopiero 14.08, czyli list dotrze 16.08 :-/
A sam laryngolog powiedział, że właściwie nie zna żadnego leczenia tej bakterii, takie jakby tabu a jeśli to prawda, co mówi Wheldon, że to przyczyna sm?

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-08-16, 17:15

I wyniki:
chlamydia p. negatywny
mycoplasma p. pozytywny.
Czyli bakterie; znowu antybiotyk polepsza moje objawy, ale muszę zrobić więcej badań bo nie wszystkie nie-sm'owe objawy są uleczane przez doksycykline, choć mycoplasma kwalifikuje mnie jak sie dowiedziałam, do leczenia antybiotykami (wg. ILADS).

kuczuś
Posty: 344
Rejestracja: 2013-06-09, 19:24
Lokalizacja: Łódzkie

Postautor: kuczuś » 2013-08-16, 17:55

A powiedz mi, co to były te białe kropki? Laryngolog to jakoś nazwał?
Bo kiedyś jak byłam to też miałam białe kropki, ale one mi wychodziły z migdałków (teraz też mam raz na jakiś czas) i to były kamienie migdałowe, które w sumie nie są groźne (z tego co czytałam).
I zainspirowałaś mnie i też zrobiłam sobie wymaz z gardła, bo ciągle mnie boli gardło. I tak sobie pomyślałam, że jak mam jakąś bakterię w tym gardle to mogło się przyczynić do mojego kwietniowego rzutu, bo zmęczenie + jakaś infekcja = wkurzenie SM. Więc też może mam jakąś paskudną bakterie :/ Przed solu medrolem internistka powiedziała, że mam czopki ropne i miałam antybiotyk przez tydzień i przez jakiś miesiąc było dobrze, a później znów mnie rozbolało gardło.

No i cieszę się, że nie masz chlamydii :)

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-08-16, 18:45

kuczuś pisze:No i cieszę się, że nie masz chlamydii

No ja się nie cieszę ;) bo miałabym już spokój z szukaniem, choć cieszę się z mycoplasmy ;) ale jeszcze chyba muszę bartonelle namierzyć bo wszystko dlatego, że nie miałam pobieranego punkcji a antybiotyki powodują polepszenie.
kuczuś pisze:Bo kiedyś jak byłam to też miałam białe kropki, ale one mi wychodziły z migdałków (teraz też mam raz na jakiś czas) i to były kamienie migdałowe, które w sumie nie są groźne (z tego co czytałam).

Tak właśnie słyszałam, jedna lekarka napisała, że to limfocyty wychodzące w kryptach migdałków i że to normalne i że przechodzi.
Wymaz zwykły nic Ci nie da, co najwyżej wskaże, czy masz paciorkowce czy nie; nic więcej.
Ja robiłam badanie z krwi w CBDNA w kierunku chlamydii i mycoplasmy oraz wymaz z gardła na chlamydie, więc jak jej w gardle nie było, to jest inna sądząc po stanie gardła - nieżyt, w tym drapanie, krótkie kaszlenie, chrypka.

kuczuś
Posty: 344
Rejestracja: 2013-06-09, 19:24
Lokalizacja: Łódzkie

Postautor: kuczuś » 2013-08-16, 19:11

Tylko że jak czytałam (może się mylę) to chlamydiosa to jest okropne choróbsko, więc może jednak lepiej, że jej nie masz :D
Tak tak, wiem, że zwykły wymaz nic mi nie da, ale może to poprostu mam jakieś grzyby i dlatego boli mnie gardło. Kiedyś miałam też paciorkowca, więc może go nie wyleczyłam poprostu. A jeśli jest czyste to będę szukać dalej :) Moja internistka z przychodni powiedziała, że może mam wysuszoną śluzówkę (nie badała mnie). Tylko, że po antybiotyku gardło mnie nie bolało, a antybiotyk śluzówki chyba nie nawilża ;)

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-08-16, 19:37

no pewnie, e okropne Choróbko; różne źródła różnie mówią, a z tego, co się zorientowałam w kwestii sm w grę wchodzi, ponoć u każdego sm borelioza lub chlamydia w tym mycoplasma ;) :
http://www.davidwheldon.co.uk/ms-treatment1.html
http://www.davidwheldon.co.uk/ms-treatment.html
http://kleszcze.edu.pl/topic51.html
Ja i tak ju po mycoplasmie u siebie przebywam bardziej na cpn forum.

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2013-08-17, 13:39

AlicjaXYZ pisze:I wyniki:
chlamydia p. negatywny
mycoplasma p. pozytywny.


Jakiś czas temu chlamydia pneumonia IgG i mycoplazma w badaniu krwi ( w dobrym laboratorium ) wyszły mi dodatnie, przy czym ta pierwsza nawet bardzo.
Przeleczyłem to przez 15 miesięcy wg. lekarza IlLADS całą gamą naprawdę wielu antybiotyków z różnych grup i nic się nie zmieniło w moim chorowaniu.
Nie twierdzę, że nie powinno się tego leczyć ani też tego, że te choroby nie potrafią sporo namieszać, ale powinno się dobrze zastanowić przed kuracją antybiotykami, a zwłaszcza taką kilkuletnią, gdyż zafundowałem sobie grzybicę i dołożyłem sobie jakiś jeden ( może i więcej ) punk w skali EDSS, bo przed leczeniem było o niebo lepiej z moimi nogami.
Nie odradzam Alicja Ci leczenia..ja jednak nie dałbym się zaciągnąć dzisiaj do lekarza ILADS nawet traktorem.
Pozdrawiam. :-)
Wojtek

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-08-17, 21:44

homag, nie wiem u kogo się leczyłeś; jeden nieszczęśnik na forum cpn też pisał, że nie reagował na antybiotyki. homag, wierz mi, ja nie mogę się nie leczyć na bakterie atypowe bo mój stan się pogarsza a teraz na doksycyklinie nie mam depresyjnych myśli, włosy tak nie wypadają i nogi i stopy są normalne bo nie opuchnięte a były jak bania. Wściekam się tylko na urlopy w tym czasie a muszę szybko skonsultować się w związku z badaniem na bartonelle i leczenie bo w związku z leczeniem na sm już leki przerabiałam a i tak się pogarszało.

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2013-08-18, 13:26

homag, nie wiem u kogo się leczyłeś

W Katowicach u dr. P.
Na początku leczenia moja dr. wręcz zapewniała mnie, że kwestia mojego wyzdrowienia, to sprawa maksymalnie jednego roku. Szkoda, że na każdej kolejnej wizycie termin ten ciągle ulegał wydłużeniu. Ale to już historia. :-)
Kiedyś bardzo często zaglądałem na forum cpn i szczerze..niewielu tam cudownie uzdrowionych.
Nie odbieraj Alicja moich słów jako zgorzałego przeciwnika leczenia antybiotykami, bo skoro odczuwasz poprawę po doksycyklinie, to dobrze i jak najbardziej kontynuuj takie leczenie. A bakterie bartonelli naprawdę mogą być wredne, tak czytałem. Jestem przeciwny jedynie bezsensownemu podawaniu kilka lat choremu antybiotyków i wmawianiu mu, że tak być powinno.

Wracając jednak do wątku ciężkich nóg, to temat jest prawie zawsze aktualny w przypadku, gdy po posiłku mój żołądek jest pełny, choć może ostatnimi czasy po ciągłym czyszczeniu swoich jelit i diecie, nie jest tak kiepsko jak bywało np. rok temu.
Pozdrawiam. :-)
Wojtek

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-08-18, 20:07

to dzięki, to do tej Pani raczej nie zajadę.
Też zauważyłam, że jest tylko w Polsce 4 'szpecjalistów' jak się ogłaszają od chorób odkleszczowych i trochę to wykorzystują, bo zwykły raport Wheldona to NAC, doksycyklina przez 1 m-c, później dołączenie roksytromycyne czy azytromycyne i aż chory osiągnie dobre wyniki. Metronidazol czy tinidazol dokłada sie na 5 dni w miesiącu. Nic poza tym. Oczywiści trzeba też coś przeciw grzybicy dołączyć bo niestety nie wymyślono abaxów (jak nazywają na cpn), które by szybciej i skuteczniej działały, a nie leczenie przez ok. rok.

A co do ciężkich nóg, to zauważyłam, że takie nogi + bolące kolana pojawiają mi się między 16-17 bez względu czy coś zjadłam, czy nie i to już trwa przynajmniej do 21.00.
I zauważyłam również, że to ta sama ciężkość, co po zażyciu np. większej dawki LDN, dawki większej niż zażywam na której dobrze się czuję. I co ciekawe, laryngolog przepisał mi suplement IMUNIT na podniesienie odporności i efekt spastyczno - ciężkich nóg ten sam!
Oczywiście wzięłam imunit tylko raz, a LDN podnoszę o 0,25 by uniknąć ciężkości nóg, a i sam LDN jest immunomodulujący przecież bo endorfiny stymulują układ odpornościowy a sam LDN nie ma skutków ubocznych jak takie interferony.
I nawet tak sobe myślę, może to faktyczna przyczyna sm, taka bakteria atypowa. Większość na antybiotyku widzi poprawę swojej kondycji, czy myślenia, bo to mnie również odczarowało ;)


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 175 gości