kuczuś pisze:le z tego co wiem, to ona chodzi do jakiegoś bardzo dobrego zielarza
Jeśli to faktycznie dobry zielarz, to podejrzewam, że ma terapię szytą na miarę. Taka w każdym razie moim zdaniem powinna być medycyna w ogóle. Wprawdzie w innym wątku Piotr Medic pisze, że leczymy PACJENTA a nie chorobę, jednak z moich kontaktów ze służbą zdrowia wynoszę spostrzeżenia. Więc może chociaż zielarze i inni tacy, traktują pacjenta bardziej indywidualnie.
kuczuś pisze:ALe jeszcze skonsultuje to z moim neurologiem.
Przy całej mojej sympatii dla moich neuro, wolę z nimi nie konsultować alternatywnych metod leczenia. Spojrzą jeszcze na mnie jak na oszołoma. Czyli tak, jak patrzą lekarze medycyny konwencjonalnej na zwolenników "konkurencji"
Ale fakt, jak zaczniesz z interferonami to dbaj o dietę, żeby nie zaśmiecać organizmu jeszcze inną zbędną chemią. Jeśli nie zaczniesz terapii interferonami - też dbaj o dietę Powiem więcej - nawet jeśli okaże się, że jednak nie masz SM - zawsze warto się zdrowo odżywiać