Od jakiegoś czasu (ok. 7 m-cy) towarzyszą mi dziwne bóle - chyba stawów... Obecnie boli kostka i kolano. Mój neuro mówi, że to nie z SM i olał sprawę (bo ból nie idzie od kręgosłupa). Ale ja mam coraz większe problemy z chodzeniem po schodach, schodzę po jednym. Nie chodzi, że jestem słaba tylko, że coś mi blokuje nogę. Od wczoraj też z trudem zginam jedną. Nie doczytałam nigdzie, że takie objawy towarzyszą SM. Może ktoś ma też takie i potrafi mi wytłumaczyć.
Boję się iść do ortopedy czy innego lekarza, bo mi powie, że nie mam już 18 lat albo, że to wina SM (o którym nic nie wiem) albo że przemęczyłam nogę.
No i reasumując, chyba będę szukać nowej choroby, bo pierw neuro mi eliminował (najtańszymi badaniami) choroby reumatyczne, jakieś kiły itp.
Będę wdzięczna za każdą informację i radę na ten temat
