Drżenie rąk

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

motylek
Posty: 91
Rejestracja: 2013-11-07, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Drżenie rąk

Postautor: motylek » 2014-01-13, 13:13

Od wielu lat mam właśnie taki problem - drżącą lewą rękę.
To właśnie mnie skłoniło do wizyty u neurologa, który skierował mnie na MRI. Takim sposobem dowiedziałam się, że mam zmiany w mózgu.

Do niedawna drżenie wyglądało tak :
- głównie drżały trzy palce od kciuka
- drżenie nasilało się przy stresie i przy wysiłku
- podczas wysiłku i po, drżenie było bardzo widoczne, irytujące

W listopadzie '13 roku miałam coś na kształt rzutu.
Od tamtej pory drżenie się nasiliło i dotyczy wszystkich palców. Zauważam również, że drży też sama ręka (jakby mięsień).
Zauważyłam też subtelne drżenie w ręce prawej palca serdecznego. Normalnie niemal nie porusza się sam, ale po wysiłku owszem.
Co ważne - drżenie BARDZO nasila się po myciu rąk w ciepłej wodzie. Kiedy wyjdę spod prysznica, nie potrafię ukryć swojego problemu. Kciuk ręki lewej skacze na kilka cm w górę i w dół, pozostałe palce nie aż tak, ale również wyraźnie.

Mój neurolog nie zaprzecza, że to może być problem spowodowany SM.
W szpitalu, podczas obserwacji, lekarz stwierdziła, że skoro nie mam prążków, to pewnie nie jest SM, a drżenie jest pewnie "samoistne". Zaleciła propranolol 10, dawkowanie 3x dziennie.
Wybrałam się na początku grudnia do innej neurolog na konsultacje i chyba tak naprawdę nie bardzo mnie zrozumiała, kiedy opisywałam objawy tego "niby rzutu" i ogólnie stwierdziła, że skoro nie mam prążków to mam zapomnieć o SM, a drżenie jest pewnie samoistne i mam brać propranonol w dawce 8-krotnie większej niż dotychczas, bo mniejsza nie ma sensu. Przyznała też, że drżenie nie jest problemem z kręgosłupa a NA PEWNO neurologicznym.
Tylko, że ten lek to betabloker, więc nie uśmiecha mi się faszerowanie takimi lekami bez jakiegoś większego sensu. Mój lekarz też stwierdził, że mam nie brać większej dawki niż 40 dziennie, bo zmniejszę tempo pracy serca i mogę sobie zrobić krzywdę.

Czeka mnie powtórna hospitalizacja i badania kontrolne.
Być może coś się zmieni, może się wyjaśni, że w listopadzie faktycznie miałam rzut i będą nowe zmiany w mózgu i prążki...
Ale jeśli znowu obraz nie będzie jednoznaczny, muszę jakoś wywalczyć leczenie tego drżenia.
Nie ukrywam, że problem robi się coraz poważniejszy i tym razem nie mogę się dać zbyć.

Czy ktoś z Was ma problem drżących rąk ? - jak to się ma do diagnozy SM (czy też podejrzenia). Jak radzicie sobie z problemem ?

Za wszelkie informacje z góry dziękuję.

Flaper
Posty: 88
Rejestracja: 2010-04-19, 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Postautor: Flaper » 2014-01-13, 16:40

Ja też mam ten problem. Ręce żyją swoim życiem. :)
Może to za dużo powiedziane, ale jakby nie patrzeć - drżenie występuje. Szczególnie po wlewach solu medrolu, wtedy przez jakiś czas jest to dużo bardziej intensywne. Oprócz tego nie ma okoliczności, które by to nasilały. Jest za to jedna (i może zabrzmi to dziwnie) rzecz, która to łagodzi - alkohol. Przynajmniej u mnie. Oczywiście nie piję codziennie, żeby zmniejszyć drżenie. Jednak na imprezie po kilku kolejkach (niepełnych kieliszkach, bo na początku nie utrzymam całego) mogę śmiało powiedzieć, że ręce są stabilne. :)
Witaj [you] :D

Rebif 05.2010-03.2012 | Copaxone 08.2012-12.2012 | Gilenya 08.2014 - ?
Może następny będzie już ostatnim? :)

motylek
Posty: 91
Rejestracja: 2013-11-07, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Postautor: motylek » 2014-01-13, 16:45

To nie wiem czy Cię pocieszę, czy nie :), ale czytałam, że po tym można właśnie odróżnić drżenie samoistne od eSeMowego - po wypiciu alkoholu drżenie ustępuje (samoistne).
U mnie jakoś nie zauważyłam zmian w tej kwestii po napojach wysokoprocentowych :), ale ja jakoś w ogóle nie lubię alkoholu, więc rzadko mam okazję przetestować problem :).
Wystarczy jeden mały drink, żebym go czuła dużo bardziej, niż ktokolwiek inny w towarzystwie.

Tzn. absolutnie nie chcę powiedzieć, że nie masz SM, czy przeciwnie, ale zgodnie z tym, co wyczytałam, u Ciebie drżenie nie jest związane z SM.

Lena
Posty: 52
Rejestracja: 2013-04-17, 06:12
Lokalizacja: Białystok

Postautor: Lena » 2014-01-13, 18:14

Jeśli chodzi o drżenie i betablokery to może też coś dorzucę. Betablokery biorę od 8 klasy SP ale nie ze wzgl na drżenie a ze wzg na zbyt szybką prace serca. Kiedyś zrobiłam usg serca bo strasznie mi waliło bez przyczyny i wyszło, że to nie jest żadna choroba tylko wypadanie płatka zastawki czy jakoś tak i bardzo dużo ludzi ma ten problem a o nim nie wie.
O tym, że betablokery (ja akurat mam Bisopromerk) pomagaja na drżenia mięśniowe dowiedziałam się z programu tv całkiem niechcący. Tam lekarz wypisał komuś na drżenie rąk właśnie coś z tej grupy leków, bo one jakoś działają na mięśnie. Tylko ja biore dawkę najniższą tzn 5 a gdy łapie mnie drżenie biorę następne 5 w ciągu dnia, nigdy wiecej.

Mi ręce drżą czasami jakby incydentalnie, czasem to czuję a czasem dostrzegam. W badaniu neuro drżą ale nie tak strasznie. W każdym razie dawka betablokera pomaga i te drżenia zabiera. Dla mnie to lek pomagający w drżeniach. Ja akurat drżenie rąk jeśli czuję to mam wrażenie, że idzie aż od barków i wtedy drżą dłonie. Taka wewnętrznie rozedrgana się czuję.
Acha i gdy zmarznę mam drżenia dużo silniejsze - po dwóch działkach alkoholu ręce nie drżą. Czyli jakby nie od sm z tego co zrozumiałam. Dziwne, łaczyłam to z sm, alkohol rozluźnia w końcu. Sama nie wiem.

Flaper
Posty: 88
Rejestracja: 2010-04-19, 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Postautor: Flaper » 2014-01-13, 19:22

motylek pisze:To nie wiem czy Cię pocieszę, czy nie :), ale czytałam, że po tym można właśnie odróżnić drżenie samoistne od eSeMowego - po wypiciu alkoholu drżenie ustępuje (samoistne).

Hm, no okej, ale z tego co wyczytałem, to drżenie samoistne jest dziedziczone w sposób autosomalny dominujący, więc moja mama lub mój tata musieliby mieć podobny problem, a go nie mają.
Witaj [you] :D

Rebif 05.2010-03.2012 | Copaxone 08.2012-12.2012 | Gilenya 08.2014 - ?
Może następny będzie już ostatnim? :)

motylek
Posty: 91
Rejestracja: 2013-11-07, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Postautor: motylek » 2014-01-13, 20:39

Ustępowanie objawów drżenia po spożyciu alkoholu potwierdzają tez informacje zawarte w Wikipedii. Tam jest napisane, że "część przypadków" występuje rodzinnie.
Jednocześnie piszą tam, że do kryteriów podstawowych, które potwierdzają rozpoznanie zalicza się "brak innych objawów neurologicznych".

Wikipedia nie podaje wśród innych przyczyn drżenia choroby SM, ale inne źródła często podają.

motylek
Posty: 91
Rejestracja: 2013-11-07, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Postautor: motylek » 2014-01-18, 23:37

Od 2 dni zauważam drżenie lewego policzka od kącika ust. Trwa to ok. pół godziny, może lekko dłużej, czasem krócej. Dzisiaj, po takim półgodzinnym epizodzie zauważyłam dość mocne drżenie obu warg, szczególnie kącików i fragmentów obu policzków przy uśmiechu, najsilniej przy zamkniętej buzi.
Jestem przerażona... Jeśli tyle czasu funkcjonuję z drżącą ręką i jedyne co dostaję od lekarzy na to to propranolol, który mi nie pomaga, a teraz dochodzi nowe miejsce... To co będzie dalej ?
A może to rzut ?

Flaper
Posty: 88
Rejestracja: 2010-04-19, 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Postautor: Flaper » 2014-09-02, 20:57

Dzisiaj rozmawiałem z lekarzem na temat ewentualnego leczenia moich drżących rąk. Powiedział, że nie może mi nic przepisać, bo u mnie jest to spowodowane zespołem móżdżkowym. Czy rzeczywiście w takim przypadku nic nie pomoże na drżenia?
Pozdrowionka :)
Witaj [you] :D

Rebif 05.2010-03.2012 | Copaxone 08.2012-12.2012 | Gilenya 08.2014 - ?
Może następny będzie już ostatnim? :)


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 83 gości