lilianka a w co ubierasz te 3 swetry ze stopami/dlonmi,to chyba wiekszosc z Nas ma problem a to objaw zaburzen krazenia,co zgadzaloby sie z CCSVI
u mnie cieplo jest wyniszczajace i np w lecie wegetuje (inaczej nie mozna tego nazwac).kapiele kiedys byly prawie we wrzatku a teraz max.w cieplej wodzie ale latem najlepiej w lodowatej (namiastka krio ). natomiast niskie temperatury dzialaja zbawiennie.dlatego uwielbiam prawdziwa,mrozna zime,aah mysle,ze przyczynila sie do tego kilkukrotna 'przygoda' z kriokomora,w ktorej potrafilem dosc sporo przebywac (rekord: 5min przy -120 st.)
Przegrzanie organizmu
Moderator: Beata:)
primosz pisze: ze stopami/dlonmi,to chyba wiekszosc z Nas ma problem a to objaw zaburzen krazenia,co zgadzaloby sie z CCSVI
Czy ja wiem... Ja bym raczej zasugerowała, że moja chudość jest przyczyną tego, że zimą mi zimno. Sądzę, że niewielka ilość tkanki tłuszczowej robi swoje.
primosz pisze: (rekord: 5min przy -120 st.)
Wyrazy współczucia
"Większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę." Frank Zappa
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
Milenko, ja mam diagnozę SM, gorącej kąpieli nigdy nie lubiłam, więc to nie od sm, jak zimno , to już wogóle katastrofa- nawet kroku nie zrobię bo sztywnieję a podobno zimno ma dobry wpływ na sm. Na mój napewno nie, nie wyobrażam sobie krio. Każdy chory, nawet na tę samą chorobę choruje inaczej.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Właśnie wróciłam z ogródka wspaniała pogoda, nałapałam trochę promieni słonecznych i czuję się wyśmienicie tylko strasznie rozleniwia mnie ta aura, zamiast pisać magisterkę to ja..................
"Większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę." Frank Zappa
U mnie drastycznie pogarsza sie ostrość widzenia, nawet bawiąc się z psem muszę się ograniczać. Jednak jest nadzieja - pływalnia. Pływając nie mamy możliwości się przegrzać, bo woda ochładza organizm. Sprawdzone na sobie, jednak wolałbym przebiec 5 km niz przeplynac 5 basenow. Niestety trzeba się nagiąć..
Czuję, że ten temat znowu będzie aktualny
Lubię ciepło, ale temperatura powyżej 30 stopni kłóci się z moimi możliwościami poruszania, nie mówiąc o tzw. sprawach codziennych Dopiero wieczorem można złapać oddech i pomyśleć o spokojnym przejściu z kuchni do pokoju
Lodówka jest wówczas moim ulubionym gadżetem domowym
Lubię ciepło, ale temperatura powyżej 30 stopni kłóci się z moimi możliwościami poruszania, nie mówiąc o tzw. sprawach codziennych Dopiero wieczorem można złapać oddech i pomyśleć o spokojnym przejściu z kuchni do pokoju
Lodówka jest wówczas moim ulubionym gadżetem domowym
Niwiasty,co Wy w tych lodówkach trzymacie?
wybrałem się wczoraj na zakupy małe,kiedy jeszcze było znośniu,z powrotem ledwie wtoczyłem się po8 schodkach,ostatni stopień pomógł mi pokonać sąsiad...
Nawet po Szpitalu wtaczałem się siam po schodach i do windy.W zaciszu domowym
witalność wróciła,nawet szyłem ręcami ,bez przykurczy w łapkach
wybrałem się wczoraj na zakupy małe,kiedy jeszcze było znośniu,z powrotem ledwie wtoczyłem się po8 schodkach,ostatni stopień pomógł mi pokonać sąsiad...
Nawet po Szpitalu wtaczałem się siam po schodach i do windy.W zaciszu domowym
witalność wróciła,nawet szyłem ręcami ,bez przykurczy w łapkach
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 132 gości