100% SPRAWNOŚCI?

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

ATOS
Posty: 19
Rejestracja: 2008-06-30, 07:11

100% SPRAWNOŚCI?

Postautor: ATOS » 2008-10-13, 10:44

Hej,
mam pytanie, czy możecie mi poowiedzieć jak się czujecie? chodzi mi o to, że ja mam djagnoze od 4miesięcy 1. rzut rok temu niedowład lewej ręki, 2. czerwiec 08. poza gałkowe zapalenie nerwu wzrokowego, MRI pokazało zmiany w kierunku sm, ale teraz czuje się świetnie jestem sprawny, pracuje zastanawiam się nad złą djagnozą. Pracuje od 3 lat w irlandi od 2 miesiecy biore betaferon . Napiszcie prosze jak Wy się czujecie może to początek choroby? czy będzie gorzej?

Waldziu
Posty: 391
Rejestracja: 2007-12-27, 13:54
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: Waldziu » 2008-10-13, 10:52

Hej. No lepiej to raczej nie będzie :-D Oczywiście jeśli masz sm. Choruję od roku i jestem ogólnie w pełni sprawny. Nawet jak trzeba to biegnę :-D tzw świńskim truchtem :lol: Jednak każda cięższa praca powoduje duże zmęczenie i to największa dolegliwość. Też biorę interferon i myślę, że mi pomaga (od 9 m-cy bez rzutu). Żyję nadzieją, iż w końcu wymyślą lek, który nie tylko zatrzyma sm ale i cofnie :-)

Awatar użytkownika
haniutek
Posty: 1429
Rejestracja: 2008-04-07, 08:43
Lokalizacja: spod dachu nieba

Postautor: haniutek » 2008-10-13, 13:13

Atos,nikt tak naprawdę nie jest w stanie Tobie odpowiedzieć na pytanie :"czy będzie gorzej?". Każdy żyje nadzieją,że nie będzie gorzej niż jest i że w końcu znajdzie się panaceum na SM. Życzę wszystkim nam by stało się to jak najszybciej a skuteczność była jak najbardziej znacząca i odczuwalna.SM jest nieprzewidywalną chorobą o indywidualnym przebiegu. Ilu chorych tyle objawów, niedyspozycji i historii. Atos ciesz się życiem i 100%sprawnością przez cały swój ziemski żywot.Pozdrawiam :-)
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-10-13, 21:23

U mnie diagnoza jest od 20 lipca też czuje się świetnie choroba we mnie jest od conajmniej roku, i tak samo jak Waldziu po większym wysiłku dość że krócej wytrzymuję to i bardziej odczuwam jego skutki głównie zmęczenie i ból nóg.
Bob budowniczy zawsze da rade.

ATOS
Posty: 19
Rejestracja: 2008-06-30, 07:11

Postautor: ATOS » 2008-10-13, 21:30

No to wam powiem chłopaki,że mam ten sam problem szybko się męcze i bolą nogi :roll: czasem kręgosłup nie do zniesienia :-/

ircek
Posty: 537
Rejestracja: 2008-06-23, 14:21
Lokalizacja: Północ
Kontaktowanie:

Postautor: ircek » 2008-10-13, 22:19

Sluchajcie wszyscy macie krotki staz, jestescie w okresie przezywania diagnozy ktora jest niekorzystna, z czasem bedzie coraz lepiej stres bedzie mniejszy, oswojenie z choroba takze wiec same plusy, po 5 latach bedziecie smigac jak trzeba.
A tak jak wyzej zaznaczali trzeba uwazac na przemeczenia i wogole trzeba poznac co nam szkodzi i tego trzeba starac sie unikac.
pozdrawiam i trzymajcie sie z SM nie jest zle :)
"You`ll Never Walk Alone"
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.

pchla
Posty: 803
Rejestracja: 2008-07-28, 21:44
Kontaktowanie:

Postautor: pchla » 2008-10-14, 13:57

Ircek,

Mam postulat do Ciebie :-D :-D :-D

Poprosze wiecej takich postow. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo sa potrzebne.

Mnie osobiscie bardzo pomogles dzis (ot, kryzysik sm-sowy). Tez swiezo zdiagnozowana i przerazaja mnie czasem dolegliwosci, albo doluja jak dzis.

Prosze, wiecej optymistycznych info :lol: :lol: :lol:

Lenka
Posty: 21
Rejestracja: 2008-10-14, 18:24
Kontaktowanie:

Postautor: Lenka » 2008-10-14, 18:51

To ja tez was pociesze :) Moj chlop ma SM zdiagnozowane 5 lat temu, od samego poczatku ma kuracje betaferonem 3 razy w tygodniu, jak dotad nie mial kolejnych rzutow. Czuje sie dobrze , robi 15 km dziennie, gra w pilke, normalnie pracuje i zyje. Robi rezonans raz w roku, raz w roku rowniez wizyta u neurologa. Miejmy nadzieje, ze tak zostanie. Wiadomo, ze Betaferon ma swoje skutki uboczne, ktore nie ominely takze nas, ale ogolnie rzecz biorac jestesmy nastawieni pozytywnie

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-10-14, 18:54

jestem wesoły Romek mam na przedmieściu ............

Lenka
Posty: 21
Rejestracja: 2008-10-14, 18:24
Kontaktowanie:

Postautor: Lenka » 2008-10-14, 19:02

przepraszam, jesli powinnam sie na poczatku rozplakac, nowa jestem .... juz rycze szybciutko

maria_xx
Posty: 776
Rejestracja: 2008-02-21, 14:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: maria_xx » 2008-10-14, 19:39

> nowa jestem .... juz rycze szybciutko

No nie, żeby tak od razu od ściany do ściany. Umiar jest dobry we wszystkim.

Waldziu
Posty: 391
Rejestracja: 2007-12-27, 13:54
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: Waldziu » 2008-10-14, 19:40

Lenka pisze:To ja tez was pociesze :) Moj chlop ma SM zdiagnozowane 5 lat temu, od samego poczatku ma kuracje betaferonem 3 razy w tygodniu, jak dotad nie mial kolejnych rzutow. Czuje sie dobrze , robi 15 km dziennie, gra w pilke, normalnie pracuje i zyje.

To chyba jakaś nowa postać sm :lol:
W każdym razie gratulacje., także za 5 lat betaferonu :-D

Lenka
Posty: 21
Rejestracja: 2008-10-14, 18:24
Kontaktowanie:

Postautor: Lenka » 2008-10-14, 19:50

nowa w jakim sensie ?

daria.pzu
Posty: 42
Rejestracja: 2008-09-08, 21:44
Lokalizacja: warm.mazur.

Postautor: daria.pzu » 2008-10-14, 19:57

wierzę ci lenka jak najbardziej.7lat temu miałam zapalenie nerwu wzrokowego, teraz niedawno drugi rzut.w tej chwili wszystko wróciło do normy.chodzę na grzyby, na aerobik,pracuję, studiuję.nie biorę interferonów, choć mam nadzieję, że niedługo zacznę,zastanawiam się też nad akupunkturą-tak na wszelki...

Lenka
Posty: 21
Rejestracja: 2008-10-14, 18:24
Kontaktowanie:

Postautor: Lenka » 2008-10-14, 20:10

on tez mial cos z okiem, strasznie mu lzawilo w wieku 14 lat ( zrobili mu zabieg ktory sie nazywa dacriocistorinostomia ) czy mialo to jakis zwiazek z SM- tego nie wiem, widzi swietnie. Pierwszy i jedyny ( jak dotad ) rzut w wieku 31 lat.


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 157 gości