Stwardnienie rozsiane a impotencja

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

tomasztop
Posty: 43
Rejestracja: 2008-10-24, 13:28
Lokalizacja: białystok
Kontaktowanie:

Stwardnienie rozsiane a impotencja

Postautor: tomasztop » 2008-10-24, 13:57

Witam
Mam na imie Tomek i choruje na SM od 12 lat(obecnie mam 24 lata)
po ostatnim rzucie choroby zauwazylem ze moja męskość odmowila mi posłuszeństwa.W związku z tym mam takie pytanie do szanownych Panów cierpiących na SM.Czy u Was też są problemy seksualne i czy jakieś inne leki oprócz Viagry lub zamienników (np.Maxigra) stosujecie.W moim wieku dla chlopaka impotencja to jest cos starsznego.Żyć mi sie nie chce, jestem załamany... :-(

neola
Posty: 1064
Rejestracja: 2007-05-20, 19:32
Lokalizacja: Cieszyn

Postautor: neola » 2008-10-24, 14:06


Gobio
Posty: 286
Rejestracja: 2008-09-22, 19:14
Lokalizacja: Podlaskie
Kontaktowanie:

Postautor: Gobio » 2008-10-24, 14:43

Witam Tomek. Wkoncu jakis białostoczanin...
U mnie narazie jest wszysko wporządku i oby było tak dalej, tego samego Ci życze...

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-10-24, 18:40

tomasztop, kolego nie wiem jak długo cierpisz na to schorzenie. I ja to przeszedłem tylko że przy rzucie ale po solu wszystko minęło. Pozdrowionka i mam nadzieję że to Ci minie tzn. musi minąć.
Bob budowniczy zawsze da rade.

ircek
Posty: 537
Rejestracja: 2008-06-23, 14:21
Lokalizacja: Północ
Kontaktowanie:

Postautor: ircek » 2008-10-24, 23:44

Tomekmiałes 12 lat jak zachorowałes?? :-( to dosc szybko, ale znam przypadki o wiele szybsze, ale nie o tym tu mowa. Powiem Ci ,ze przy SM bywaja kłopoty z potencja niestety mnie tez to dotkneło, ale moge Cie uspokoic, ze to jest przejsciowe i napewno przejdzie i wszystko wroci do normy, ale musisz wiedziec, ze nieraz moga wystapic problemy, sa one jednak zawsze przejsciowe. Mysle, ze zadne z tych specyfikow nie sa Ci potrzebne i chyba nie pomoga nawet,z czasem bedziesz jak dawniej sprawny, tylko musisz pozytywnie myslec, gdyz to nawet zdrowym odbiera checi, sters niestety jest szkodliwy nawet na ta swere.
"You`ll Never Walk Alone"
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.

martoni
Posty: 142
Rejestracja: 2008-10-18, 13:07
Lokalizacja: polska

Postautor: martoni » 2008-10-25, 12:52

witaj
najpewniej Ci to minie, z tego co napisali moi poprzednicy.
Na pocieszenie powiem Ci tyle, że jest baaardzo dużo kobiet (co dla większości mężczyzn bez schorzeń jest nie lada utrapieniem :), które zrobią wszystko by uniknąć tego "przykrego obowiązku". Zeby była jasność nie piszę o sobie ;), ale jest naprawdę wiele takich kobiet, dla którcyh sex mógłby nie istnieć, chca być tylko przytulane. (liczne fora internetowe, czasopisma piszą o oziębłości kobiet wobec mężczyzn i tak już jest, że kochają mężczyznę ale kontaktu cielesnego (czyt. seksu- po prostu nie potrzebują)
Zresztą zawsze to jest kwesia doboru odpowiedniej partnerki :)

tomasztop
Posty: 43
Rejestracja: 2008-10-24, 13:28
Lokalizacja: białystok
Kontaktowanie:

Postautor: tomasztop » 2008-10-25, 13:27

Witam
serdeczine dziekuje za wypowiedzi odnosnie tego tematu:)
mam jeszcze takie pytanieczy u kobiet chorych na SM tez wystepuja jakies problemy w tej sferze?
Z góry dziekuje za wypowiedzi i pozdrawiam wszystkich:)

neola
Posty: 1064
Rejestracja: 2007-05-20, 19:32
Lokalizacja: Cieszyn

Postautor: neola » 2008-10-25, 13:35

tomasztop, no niestety my też mamy problemy. Drętwość dochodzi do miejsc, gdzie nie odczuwasz przyjemności, ale na szczęście to mija. Przynajmniej u mnie tak było

optymistka
Posty: 405
Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: optymistka » 2008-10-26, 21:46

o tym nie pomyslalam...

tomasztop
Posty: 43
Rejestracja: 2008-10-24, 13:28
Lokalizacja: białystok
Kontaktowanie:

Postautor: tomasztop » 2008-10-26, 22:06

witam wszystkich
chcialbym napisac ze u mnie to nadal nie przechodzi ta impotencja i juz nie wiem co mam zrobic.byłem u neurologa i u urologa i obudwaj twierdzili ze to jest wina choroby:-(i jedynym lekiem na to jest viagra (lub jakis zamiennik).Tak wiec u mnie to sie nie cofa a juz po rzucie jestem ponad pol roku;-(

ircek
Posty: 537
Rejestracja: 2008-06-23, 14:21
Lokalizacja: Północ
Kontaktowanie:

Postautor: ircek » 2008-10-27, 00:16

A moze teraz przeszkoda nie jest SM a problem siedzi w głowie!! miałes problem przeraziłes sie tym i nadal myslisz ze juz tak bedzie i dlatego dalej masz problemy!! Mysleze powinienes spokojniej podejsc do sprawy i nawet jesli sie nie uda, nie zalamywac sie tylko pomyslec nastepnym razem bedzie dobrze!! Nie słyszałem aby ktos na stale stracił potencje, wiem ze sa kłopoty, ale zawsze przejsciowe, wiec zastanow sie czy to nie psychika wpływa na problem, gdyz jak wiesz nawet zdrowy czlowiek przy stresie ma z tym problem.
Pozdrawiam i głowa do gory a zobaczysz ze z czasem i inne rzeczy też beda wyżej :-D
"You`ll Never Walk Alone"
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.

neola
Posty: 1064
Rejestracja: 2007-05-20, 19:32
Lokalizacja: Cieszyn

Postautor: neola » 2008-10-27, 10:07

ircek pisze:A moze teraz przeszkoda nie jest SM a problem siedzi w głowie!!

Też mi to przyszło do głowy... a jak dwóm osobom przyszło to do głowy to już coś musi w tym być.
Pozdrawiam

hepat
Posty: 1
Rejestracja: 2008-10-29, 17:23

Postautor: hepat » 2008-10-29, 17:31

Witam chcialem dołączyc sie do tematu i zapytac jak to jest z tymi zaburzeniami erekcji w sm? czy poranne erekcje występują czy tez wcale ich nie ma ?
Pytam poniewaz podejrzewam u siebie sm.

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-10-30, 13:49

hepat, nie ma to znaczenia zadnego albo masz wzwód albo nie dajesz rady a czy to porasnne czy wieczorne czy może senne nie ma znaczenia. Albo łodyga dryga albo nie, że się tak określę.
Bob budowniczy zawsze da rade.

aga_tka
Posty: 270
Rejestracja: 2008-01-30, 14:49
Lokalizacja: skądinąd

Postautor: aga_tka » 2008-10-30, 14:14

hehe, niezłe określenie ;-)


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 121 gości