Zabiegi chirurgiczne

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

caay
Posty: 59
Rejestracja: 2008-11-23, 15:07
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Zabiegi chirurgiczne

Postautor: caay » 2008-12-14, 23:37

Chciałam zapytać, czy mieliście zabiegi chirurgiczne w znieczuleniu ogólnym lub zewnatrzoponowym (tym w kręgosłup, od pasa w dół).
Ja nie mam jeszcze zapisanych leków, sm mam niepotwierdzone oficjalnie, dwa rzuty (zapalenia pozagalkowe n. wzrokowego).

W tej chwili powinnam się zgłosić na zabieg, planowany zanim cokolwiek się o sm dowiedzialam.
Są jakieś ograniczenia w znieczuleniu przy sm? Oczywiscie powiem anestezjologowi, ale chcialbym od was usłyszec jakie są ograniczenia i na co uważać,.

Gobio
Posty: 286
Rejestracja: 2008-09-22, 19:14
Lokalizacja: Podlaskie
Kontaktowanie:

Postautor: Gobio » 2008-12-15, 08:59

a tego niewiem, ale kiedy narósła mi torbiel włosowata na kości ogonowej i z bólu nie wytrzymywałem pojechałem na pogotowie i tam mnie cieli na żywca.Bez Żadnego znieczulenia...chociać ten zabieg to pikuś w porównaniu do punkcji... ;-)

ewa
Posty: 553
Rejestracja: 2008-10-28, 20:41
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: ewa » 2008-12-15, 09:06

Witam! W kwietniu miałam operację (usunięcie mięśniaków na macicy) w znieczuleniu zewnątrzoponowym. Trochę się bałam, bo dodatkowo jestem w programie i 3 razy dziennie łykam po 2 tabletki BG 0012. Ale wszystko było OK. Nie brałam tego leku tylko wieczorem w przeddzień operacji i cały dzień w dniu operacji. Lekarz który mnie operował uzgodnił to z moim neurologiem i wszystko poszło dobrze. Chociaż muszę powiedzieć, że wolałabym mieć pełną narkozę niż to częściowe znieczulenie od pasa w dół. Doświadczenie bezwładu w nogach było dla mnie sporą traumą. Ale jest OK i trzeba się z tego cieszyć! :lol:

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-12-15, 09:14

Słuchaj słonko ja niby jestem zdiagnozowany teraz od lipca ale chorobę noszę podobnież od bardzo dawna, bo takie zmiany jak ja mam nie następują w rok. Odnośnie znieczulenia to ja w iągu ostatnich czterech lat miałaem trzy zabiegi operacyjne kolan za każdym razem miałem znieczulenie od pasa w dół ostatnie miałem w tym roku bodajże w marcu lub kwietniu.
Bob budowniczy zawsze da rade.

Rem
Posty: 1629
Rejestracja: 2008-08-05, 11:21
Lokalizacja: PL

Postautor: Rem » 2008-12-15, 09:24

O SM-ie powiedz lekarzowi prowadzącemu. Skieruje Cię na konsultacje z neurologiem. Najważniejsze zebyś nie bała się bo wiesz że stres nam szkodzi. W zeszłym roku miałem wycinany woreczek żółciowy w znieczuleniu ogólnym (lekarze bardziej ode mnie bali się tej operacji :mrgreen: ). Będzie dobrze. Powodzenia. :mrgreen:

Awatar użytkownika
haniutek
Posty: 1429
Rejestracja: 2008-04-07, 08:43
Lokalizacja: spod dachu nieba

Postautor: haniutek » 2009-03-02, 09:55

Odkurzam temat :). Pytanie kieruję do tych, co mieli znieczulenie, zwłaszcza ogólne.
Jak wyglądała wasza pobudka ze snu: bezproblemowo a może wystąpiły przejściowe trudności, jeśli tak to na czym polegały?
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2009-03-02, 10:14

miałam w ub.roku operację.Spałam,gdyż anestezjolog wiedząc o sm nie pozwolił na miejscowe znieczulenie/do kregosłupa/.Zniosłam wszystko bardzo dobrze.Obudziłam się bezproblemowo.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

ewa
Posty: 553
Rejestracja: 2008-10-28, 20:41
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: ewa » 2009-03-02, 10:21

Ja też w kwietniu ub. roku miałam operację i u mnie odwrotnie niż w Wiesi anestezjolog nie zgodził się na pełną narkozę, a jedynie na znieczulenie miejscowe do kręgosłupa (może dlatego, że już w tym okresie przyjmowałam BG0012 ?). Bardzo bałam się tego znieczulenia, wolałabym spać w pełnej nieświadomości. Ale wszystko poszło OK.
Nic nie boli tak jak życie

Rem
Posty: 1629
Rejestracja: 2008-08-05, 11:21
Lokalizacja: PL

Postautor: Rem » 2009-03-02, 11:43

haniutek - nie ma żadnych problemów. Miałem trzy operacje i oprócz wymiotu podczas wyjmowania rurki intubującej nic się nie działo. Grunt to pozytywne myślenie i nie denerwuj się przed i po zabiegu. Pozdrawiam. :-D

Awatar użytkownika
haniutek
Posty: 1429
Rejestracja: 2008-04-07, 08:43
Lokalizacja: spod dachu nieba

Postautor: haniutek » 2009-03-02, 12:13

Co kraj to obyczaj :), w końcu każdy z odpowiadających miał inny rodzaj zabiegu i inne obciążenia. Dzięki za odpowiedzi.
Remek,jestem wdzięczna za słowa otuchy.Pomimo życzliwości do anestezjologów, wolę nie znajdować się w centrum świateł sali operacyjnej :-) .
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2009-03-02, 14:28

Równolegle do diagnozy Sm miałam po rezonansie kręgów szyjnych diagnozę dyskopatii C4/C5,C5/C6. Lekarz powiedział, że mój pech polega na tym, że mam 2 choroby neurologiczne. Neurochirurg stwierdził, że tylko i wyłącznie operacja, wstawienie implantów. Jednak po potwierdzeniu diagnozy Sm(czekałam na wynik rezonansu mózgu) nie chciał się podjąć operacji. On i jeszcze kilku innych po konsultacjach.Operacja była niby na CITO, aż tak duże zmiany, jednak do tej pory (było to 6 lat temu)operacji nie przeszłam. Nawet korespondowałam z NFZ i nic z tego nie wynikło, oprócz lakonicznych tłumaczeń
z ich strony.Teraz sobie odpuściłam, póki jeszcze daję radę. Neurolog stwierdził, żeby przetrzymać ile się da(???)To prawda, co kraj to obyczaj.....
Ostatnio zmieniony 2014-02-08, 13:25 przez Beata:), łącznie zmieniany 1 raz.

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2009-03-07, 01:40

Ja raz miałem takie znieczulenie i więcej się na to nie zgodziłem. Zrobili mi nakłucie i okazało się że nie zostałem dostatecznie znieczulony. Zacząłem jęczeć na stole ;-) Potem przez tydzień zmagałem się z bólem głowy. Ale z tego co wiem różnie ludzie na to reagują

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2009-06-21, 19:39

A nie wiecie jak to jest z operacjami w czasie brania Betaferonu???29.06 idę do szpitala na operacje i zastanawiam się jak to wszystko będzie-to już moja 6-ta operacja na brzuchu i boję się jak cholera!!!!!!
Nadzieja umiera ostatnia ...

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2009-06-22, 10:29

Spoko loko jestem właśnie drugi tydzień po zabiegu operacyjnym ze znieczuleniem ogólnym biorę Betaferon. O wszystkim lekarze wiedzieli i bez problemu mnie cieli.
Bob budowniczy zawsze da rade.

Rem
Posty: 1629
Rejestracja: 2008-08-05, 11:21
Lokalizacja: PL

Postautor: Rem » 2009-06-22, 12:09

nati_1978 spoko jeża - niczego się nie bój, jak ja miałem operację to lekarze bardziej się bali ode mnie. Nie stresuj się przed nią bo to nic nie daje. Powodzenia - trzymam kciuki.


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 124 gości