Strona 2 z 4

: 2009-03-28, 17:50
autor: Myszona
O! zZ tym krztuszeniem , to ja mam problem od bardzo dawna, badanie u laryngologa nic nie wykazywały, a to jednak coś z SM.Paskuda z tej "esemicy", nie dość ,że kuśtykam, to jeszcze larwa wstrętna próbuje mnie udusić.

Z mową nie mam problemów, a to byłby dla mnie dopiero problem bom straszna gaduła.Pozdrawiam.

: 2009-03-29, 01:53
autor: pablo.photo
Ja mowie bardzo nie wyraźnie ale od moich poczatkow z choroba coraz niewyrażniej :) Mowie strasznie szybko zjadam litery, slowa. A w sumie od momentu kiedy prawdopodobnie zachorowałem zdarza mi sie jąkać czego nigdy nie robiłem :shock:

: 2009-03-29, 16:31
autor: Delfin
Ja też się trochę jąkam od niedawna ale tylko jak chcę coś szybko powiedzieć :-/

: 2009-03-29, 17:02
autor: Gobio
ja zawsze nie wyraźnie mówiłem, bo szybko i nie przykładalem to tego zbyt dużej uwagi. teraz może odrobine gorzej mówie. ale za to mam problemy z przełykaniem. kiedyś brałem duże hałsty czegoś z kubka i wszysko przechodziło jak po masle a teraz musze to rozkładać na pare mniejszych przełknięc. już nie mówiąc kiedy jem i próboje popić. mam wrażenie mniejszej objętości jamy stnej i przełyku. ale nie mowie o tym swojej neuro bo i tak to wejdzie jednym uchem, natomiast wyjdzie drugim!!!

: 2009-03-30, 14:44
autor: Delfin
gucioziom zmień neurologa ;-)

: 2009-03-30, 14:56
autor: Gobio
niestety, ten neurolog a odkładniej 'ta' prowadzi mnie w programie leczeni. i tylko ona moze mnie prowadzić. bo inni lekarze wtym ośrodku zajmują się innym programami.
dzis byłem u innej neurolog ale nic mi nadzwyczajnego nie powiedziała czego bym nie wiedział. tyle.
dzięki za dobrą rade. ale niestety nie realną :-P

: 2009-03-30, 22:36
autor: Sylwiątko
Ja od początku przygody z chorobą mam dwóch neurologów
1-szy jest w poradni sm,bo tam dostaję lek
2-ugi to lekarz do którego jeżdżę gdy coś mi dolega, bo pani doktor w poradni chyba nie chce sobie psuc statystyki i nie słyszy,albo szybko zmienia temat.
Trochę nie na temat, ale też mam problemy z łykaniem, krztuszę się jak mam coś w paszczęce i próbuję to podlac.

: 2009-04-24, 14:23
autor: Me_Lilo
Ja też zaczeęłam jakiś zcas temu mam problemy z przełykaniem..jem normalnie, łykam a nagle się dławię, zatrzymuje mi się to w gardle..musze popijać na spokojnie i idzie..;/
Nie myślałam, że to może byc przez sm:(
W ogóle wczoraj złapałam jakiegoś dołka:(

: 2009-04-25, 01:36
autor: pablo.photo
Ogolnie to nigdy nie wiadomo czy dana 'dolegliwosc' moze byc przez SM. I to najbardzij mnie w tej Chorebie irytuje... bo Ja nie lubie NIE WIEDZIEC !

: 2009-04-27, 09:03
autor: aga_tka
jaszczurka pisze:ja mam to samo co ewa m z krztuszeniem.A z mowa to czasem zamiast slowa wychodzi mi jakis belkot,albo mam wrazenie ze jezyk odmawia ukladania sie jak trzeba,ale to nie jest ciagle tylko czasem wiec nie jest jakims ogromnym problemem :-D


No właśnie ja ostatnio, podczas rozmowy telefonicznej ( służbowej ! ) nagle poczułam, że nie jestem w stanie wypowiedzieć słowa, ponieważ tak dziwnie opadł mi język i nie byłam w stanie nim ruszyć...
Mam nadzieję, że ten pierwszy raz, był ostatnim...

: 2009-04-27, 10:28
autor: Me_Lilo
Ja ogólnie mam taki jakby zdrętwiały język, przęłyk, jame ustną..już od dawna..byłam u wielu lekarzy i wreszcie trafiłam do gastrologa, który potwierdził, że to refluks żółądkowo coś tam..więc olewam i nie zwalam na sm:) A męczy..;/Brr..
W ogóle kiepsko mi się mówi i często brak mi słow;/

: 2009-04-27, 10:34
autor: optymistka
a mi raczej juz dawno nic z podobnych rzeczy sie nie przytrafilo... chociaz ostatnio okazalo sie, ze przez cala noc mialam jedzenie w gardle :roll: :roll: nauczylam sie przechowywac żarełko... jak chomik haha

: 2009-04-27, 13:11
autor: Me_Lilo
Ha ha ha:)

: 2009-05-08, 11:25
autor: tatolka72
ja niestety też mam problemy z łykaniem ciągle się czymś krztuszę i mam wrażenie ,że kiedyś zabije mnie własna ślina .Ja już od2000 roku wiem ,że nie mam czucia w gardle,brak odruchu wymiotnego i niestety ,ale lekarz powiązał to z chorobą nie przejmujcie się tak bo ma to zaletę nie wymiotuję i stomatolog może robić wszystko w buzi i tak na niego nie zwymiotuję.

: 2009-05-08, 11:56
autor: Casey
tatolka72 podczepię się pod Twoje słowa. Mam zatrzymania przy połykaniu. Jeśli nie popiję to nie idzie i tyle, blokada w gardle. Ani w tamtą ani spowrotem. Odruchów wymiotnych nie miałam nawet w ciąży, a jak idę do laryngologa to nie musi używać patyczków do gardła, bo tak potrafię otworzyć usta, że chyba widać żołądek z zawartością :-D :-D :-D