Papierosy, nerwy, oko, płacz

Indywidualny przebieg SM

Moderator: Beata:)

Izoldka
Posty: 148
Rejestracja: 2008-12-13, 11:35
Lokalizacja: Dublin

Postautor: Izoldka » 2009-03-06, 10:55

Ewo m , to że papierosy szkodzą to wie każdy, i mam swój rozum, ale nie mam na tyle odwagi by z tym skończyć. Jestem bardzo słaba psychicznie, nie mam silnej woli i sama myśl że już nigdy nie mogłabym sobie zapalić powoduje że przestaję myśleć o rzuceniu tego nałogu. Jedyne co udało mi się osiagnąc w tym kierunku, to ograniczyłam palenie.

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2009-03-06, 11:01

Witam w klubie Izoldka.Mamy rozum,to prawda ale mamy też swoje słabości.Każdy inne.Czy jesteśmy przez to gorsi?Z pewnością nie.Błądzić jest rzeczą ludzką.Mamy świadomość tego co robimy.Idę robić kawusię a do tego wrrr papierosek po prostu mi pasuje :roll:
Obrazek

Izoldka
Posty: 148
Rejestracja: 2008-12-13, 11:35
Lokalizacja: Dublin

Postautor: Izoldka » 2009-03-06, 11:12

Ja juz jestem po kawusi i papierosku....
Dodam jeszcze że podejmowałam dwie próby rozstania się na zawsze z nikotyną i zbyt wiele nerwów mnie to kosztowało, więc po prostu dałam sobie z tym spokój.
W końcu stres szkodzi nam pewnie o wiele bardziej niż papierosy. ;-)

optymistka
Posty: 405
Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: optymistka » 2009-03-06, 11:19

skonczylam z fajuchami jak uslyszalam "masz zmiany w mozgu" :mrgreen: tyle razy probowalam rzucic, ale dopiero choroba mnie zmobilizowala do tego w 100% ale patrzac juz na moj wiek mozna stwierdzic ze krotko palilam, wiec nie bylo to specjalnie trudne dla mnie :lol:
do tego dalam zakaz palenia papierosow przy mnie swojemu facetowi, wiec nic mnie nie kusi :mrgreen:

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2009-03-07, 02:03

zgredek pisze:A ja się złamałem, w sumie to przestałem palić jak pchełka a teraz popalam mało ale popalam poprostu jestem mięczakiem i wstyd mi, po 3 miesiącach niepalenia. Teraz popalam mało nieraz wcale ale jednak popalam.


łącze się z Tobą w bólu zgredek...


Wróć do „Przebieg choroby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości