Betaferon

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

niuniak
Posty: 442
Rejestracja: 2010-08-02, 11:08
Lokalizacja: Tuchów
Kontaktowanie:

Postautor: niuniak » 2010-10-11, 18:20

Hej :)
Ja przyjmuję betaferon także od miesiąca
Objawy grypopodobne : Masakryczne dreszcze w nocy :(
gorączka bóle mięśni .... i czasami plamy czerwone o których piszecie
"Skąd mogłam wiedzieć, że losu karty, są naznaczone albo wytarte"

Elżbieta
Posty: 58
Rejestracja: 2007-11-20, 19:17

Postautor: Elżbieta » 2010-10-12, 22:47

Ja betaferon biorę trzy lata, teraz mam ostatnią paczkę. Nigdy nie byłam w jakimś fatalnym stanie, choroba zaczęła się od oczu, miałam dziwne wrażenie, że chodnik chodzi szybciej niż ja, przez co wysyłana byłam do psychiatry :mrgreen: Oprócz tego jakieś bóle ręki, wieczne kłopoty ze zdrowiem. Potem był rezonans, punkcja, wszystko w bardzo dużym stopniu wskazywało na SM. Dostałam betaferon i nie żałuję, że zaczęłam go brać, aczkolwiek kłucie doprowadza mnie do szału. Wszystko było ok, nawet w tamtym roku chodziłam po górach. Niestety do czasu, jak wiecie stres nie jest u nas dobrym doradcą, a ja go pod dostatkiem miałam na tych wakacjach - choroba syna, nadkrzepliwość, co ujawniło się po zabiegu wycięcia wyrostka. Teraz syn bierze leki, a mnie siadły nogi, no może nie całkowicie, ale do pracy idę w miarę normalnie, a powrót już jest gorszy, sunę nogami i podpieram się laską. Ale chodzę na rehabilitację i się nie dam, mam nadzieję, że jeszcze popatrzę kiedyś z Halicza. No i rower, myślę, że do niego kiedyś też wrócę. Wiem co się mówi o nadziei, ale czy mamy inne wyjście niż ją mieć :lol:

Maja368
Posty: 43
Rejestracja: 2010-10-09, 15:27
Lokalizacja: daleko ;)

Postautor: Maja368 » 2010-12-20, 08:05

Hej wszystkim :-)
Ja jestem po 4 zastrzykach betaferonu,po dwóch gorzej się czułam-dreszcze,mdłości.
Wczoraj zwiększałam dawkę i jak na razie nic się nie dzieje,to może dlatego,że wzięłam przed zastrzykiem 3 ibupromy :-D
Nie wiem co to będzie i czy dotrwam do końca.Mam dylemat bo chciałabym mieć dzieci,mój facet jest starszy o 4 lata i też nie bardzo mu to odkładanie ciąży odpowiada.Dodatkowym problemem jest u mnie zespół policystycznych jajników i w tę ciążę nie tak łatwo zajść.... :-/
Więc jeśli poczekam do końca programu a potem będę znów "kombinować"jak zajść w ciążę to minie sporo czasu..A jak wiadomo wiek też odgrywa rolę... :-(
Macie jakieś pomysły?
Pozdrawiam ciepło <mikolaj>

majasn
Posty: 3
Rejestracja: 2009-12-10, 22:07
Lokalizacja: kraków

Postautor: majasn » 2010-12-20, 09:17

Musisz wybrać. Ale zajmować się dzieckiem kiedy np masz jakiekolwiek objawy choroby nie jest łatwo- wiem to z własnego doświadczenia. sama zaczynam program w styczniu i bardzo się boje.

Ania vel Rysiek
Posty: 221
Rejestracja: 2008-12-02, 14:18
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Ania vel Rysiek » 2010-12-20, 11:42

a moje pytanie do szanownych forumowiczej i forumowiczow brzmi nastepujaco: ktos z Was mial moze tak, ze objawy grypopodobne wrocily nagle po spokojnym 1,5 roku stosowania leku? Wiecie moze, co to ewentualnie oznacza? skonczyla mi sie tolerancja na ten lek czy jak?
pozdrawiam,
A.
pozdrawiam,
Ania

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-12-20, 12:05

Ania vel Rysiek, kilka osób pisało na ten temat na forum :arrow:
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... php?t=2225
Może więc zdarzają się powroty objawów grypopochodnych.
Pozdrawiam.
Obrazek

martyna
Posty: 2661
Rejestracja: 2010-03-04, 14:33
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: martyna » 2010-12-20, 13:11

Dokładnie, pisałam, że mi też w pewnym momencie i po jakimś roku, 1,5 przyjmowania betaferonu objawy grypopodobne wróciły na jakiś czas, ale potem znów minęły.A teraz po 5 latach przyjmowania co jakiś czas też zdarzają się, ale sporadycznie ;-)
Ania vel Rysiek nie mam pojęcia, co to oznacza, ale nie wiążę tego z nietolerancją leku, bo jednak po tylu latach jakoś go toleruję ;-)
Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi i tego nauczyć się najtrudniej...

Ania vel Rysiek
Posty: 221
Rejestracja: 2008-12-02, 14:18
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Ania vel Rysiek » 2010-12-20, 14:30

dzieki Wam dobre kobiety:)
pozdrawiam,
Ania

Maja368
Posty: 43
Rejestracja: 2010-10-09, 15:27
Lokalizacja: daleko ;)

Postautor: Maja368 » 2010-12-23, 09:13

Korzystając z chwili wolnej w pracy życzę wszystkim rodzinnych,szczęśliwych,radosnych świąt,mimo wszystko,wbrew skutkom ubocznym,na przekór SM,przyjaznych z betaferonem(itp.)! <mikolaj> Oby przyszły rok przyniósł Wam ulgę,nowe nadzieje,siłę i cierpliwość oraz wytrwanie! :588:
Pozdrawiam serdecznie każdego kto zajrzy :-)
P.S.Piszę tu bo nie wiem gdzie to wkleić,nie będę pisać wszędzie osobno-nie bójcie się! ;-)

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-12-23, 09:36

Maju, tu jest ostatnio najczęściej czytany wątek z życzeniami, zajrzyj, bo dotyczy i Ciebie <mikolaj> :arrow: http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... f6e#100793
Obrazek

Marciuchna
Posty: 130
Rejestracja: 2010-12-31, 02:51
Lokalizacja: Lubin

Postautor: Marciuchna » 2010-12-31, 07:41

Biorę betaferon od 3.12 tego roku. Poczatkowe objawy uboczne mineły ale mam nawrót depresji do której mam skłonność. Od stycznia chciałam wrócić do pracy bo bokiem mi już wychodzi siedzenie w domu ale teraz nie wiem czy się to uda.
Zaznaczam że biorę antydepresant, teraz podwoiłam dawkę za zgodą lekarza a dzisiaj idę do psychiatry obgadać sprawę.
Czy ktoś miał podobne problemy?
Czasem słońce czasem deszcz

primosz
Posty: 375
Rejestracja: 2009-09-21, 13:42
Lokalizacja: LBN
Kontaktowanie:

Postautor: primosz » 2010-12-31, 09:27

Niestety,Betaferon moze powodowac obnizenie nastroju lub nerwowosc.To dosc czeste objawy :/ Najlepszym sposobem byloby odstawienie go i po klopocie ;) Moze to jednak przejsciowe bedzie albo chodzi o cos zupelnie innego...

Marciuchna
Posty: 130
Rejestracja: 2010-12-31, 02:51
Lokalizacja: Lubin

Postautor: Marciuchna » 2010-12-31, 12:21

Primosz chyba Cię znam z innego forum które czytałam i masz ten sam nick. :-)
No możnaby było odstawić interferon ale obawiam się, że choróbsko by wtedy zaatakowało. Fizycznie mi nic nie jest i chciałabym ten stan utrzymać jak najdłużej. Mało tego jestem sprawniejsza od wielu zdrowych! Lekarze w szpitalu traktowali mnie jak kuriozum. Moje wyniki a mój stan fizyczny jak to mówią nie korelują :roll:
Czasem słońce czasem deszcz

primosz
Posty: 375
Rejestracja: 2009-09-21, 13:42
Lokalizacja: LBN
Kontaktowanie:

Postautor: primosz » 2010-12-31, 15:18

Potwierdzam :)
No i wlasnie w tym tkwi sek.Mysle,ze psychiatra bedzie mial tu pole do popisu ale i tak podstawowa zasada jest eliminacja przyczyn.
To moze pokazuj sie w TV i zdobedziesz slawe ewenementu medycznego ;)

Marciuchna
Posty: 130
Rejestracja: 2010-12-31, 02:51
Lokalizacja: Lubin

Postautor: Marciuchna » 2010-12-31, 16:06

hi hi. A może w cyrku???? Jako dziwowisko tak jak to drzewiej bywało.
Byłam dzisiaj u lekarza, stwierdział, że mam dobre antydepresanty tylko trzeba zwiększyć dawkę tak jak to ustaliliśmy telefonicznie. Teraz trzeba cierpliwie poczekać na efekty.
Rano asertin a na noc tritico. Powinno się ustabilizować a jak nie to trzeba myśleć o innym leku w miejsce betaferonu.
Czy ktoś miał podobnie?
Czasem słońce czasem deszcz


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 222 gości