Betaferon

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

exlibris
Posty: 16
Rejestracja: 2009-11-02, 08:52
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Postautor: exlibris » 2011-05-03, 14:45

Jeszcze raz ja;] co do zastrzyku... czasami boli czasami nie chuje go wcale.... moze zalezy to od miejsca podania.... o roznycch skutkach wstrzykiwań pisze w ulotce Betaferonu może tu trzeba poszukać:)

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2011-05-03, 15:57

Nuniak, a jak wygląda u Ciebie kwestia spastyki? Dokucza Ci ona w ogóle? Bo ja biorąc betaferon miałam wrażenie,że moja sztywność nóg się poglębila :-( Jak to jest w Twoim przypadku? Bo wiem,że nie wszyscy chorzy na sm cierpią na spastykę...

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2011-05-03, 17:35

Asiu ja też mam wrażenie, że spastyka ostatnimi czasy zaczęła się nasilać. Chyba zaczynam coraz gorzej znosić ten lek. Lekarz kazał mi obserwować co się będzie działo jak rozrzedzę dawkowanie czyli nie jak do tej pory co drugi dzień tylko mam przyjmować co trzeci. Poczekamy zobaczymy.
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

hepulinka
Posty: 47
Rejestracja: 2011-01-17, 19:29
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: hepulinka » 2011-05-03, 18:36

Łukasz pisze: Lekarz kazał mi obserwować co się będzie działo jak rozrzedzę dawkowanie czyli nie jak do tej pory co drugi dzień tylko mam przyjmować co trzeci. Poczekamy zobaczymy.


To ciekawe z tym rzadszym dawkowaniem, chyba też o tym porozmawiam z moim lekarzem. Też dokucza mi ta nieszczęsna spastyka i nasila się po zastrzykach :/ Jestes we Wroc w leczeniu interferonem? Jeśli tak to w którym szpitalu?
Hepulinka

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2011-05-04, 22:10

W Wojskowym Szpitalu na Weigla. Z tym że nie napisałem dokładnie, lekarz zalecił mi takie dawkowanie ponieważ od jakiegoś czasu po zastrzyku wróciły objawy grypopodobne i to bardziej dokuczliwe niż na początku leczenia. Dostałem wysokiej gorączki, łamanie po kościach, dreszcze i praktycznie nie mogłem chodzić. Do tego jeszcze drętwienie rąk. Neurolog mi mówił, że mogły wytworzyć się przeciwciała, które zwalczają ten lek i dlatego zaproponował mi rozrzedzenie dawkowania. W sumie to z tego wszystkiego nie zapytałem się jak długo mam przyjmować w ten sposób ale przy najbliższej okazji to zrobię. Tak więc myślę, że nasilona spastyka nie będzie powodem do rzadszego dawkowania.
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

hepulinka
Posty: 47
Rejestracja: 2011-01-17, 19:29
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: hepulinka » 2011-05-04, 22:37

Ja też w wojskowym. Czyli myślisz, że nasilona spastyka nie będzie powodem innego dawkowania. Cóż trudno. I tak mocno rozważam odstawienie tego leku bo póki co więcej szkody mi przyniósł niż pożytku.
Dzięki za odpowiedź :).
Hepulinka

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2011-05-06, 12:55

Podobno spastyczność może być skutkiem ubocznym leku....ale jak tu chodzić jak się ma nogi sztywne jak szczudła :-/ Dlatego jestem ciekawa czy ktoś jeszcze ma większą spastykę po betaferonie?

Leki na spastykę swoją drogą ale jestem ciekawa czy ta sztywność nóg mogła być spowodowana/wzmożona w jakimś stopniu przez betaferon :roll:

hepulinka
Posty: 47
Rejestracja: 2011-01-17, 19:29
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: hepulinka » 2011-05-06, 14:16

To chyba niestety dość powszechne :/
U mnie w każdym razie napewno spastyka nasiliła się po betaferonie.
Hepulinka

Odyseusz
Posty: 102
Rejestracja: 2010-09-15, 12:41
Lokalizacja: dolnysląsk

Postautor: Odyseusz » 2011-05-06, 15:58

hepulinka, czy możesz napisać u którego lekarza się leczysz i który przepisał Tobie betaferon?

hepulinka
Posty: 47
Rejestracja: 2011-01-17, 19:29
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: hepulinka » 2011-05-06, 16:21

Leczenie betaferonem mam w szpitalu Wojskowym. Ordynator zdecydował się przyjąć mnie do programu choć był do tego bardzo sceptyczny bo stwierdził , że przy moim zaawansowaniu choroby (poruszałam się o lasce) małe prawdopodobieństwo poprawy ale powiedział , że można spróbować. Prowadzi mnie w programie podobno dr. Wysocki (chyba że coś przekręciłam w nazwisku). Piszę "podobno" gdyż ani razu ten lekarz mnie jeszcze nie badał. W badaniach wstępnych badała mnie taka młoda, miła lekarka a kiedy poszłam na umówioną wizytę kontrolną do szpitala okazało się , ze dr Wysocki zapomniał o tym i poszedł do domu :/. Więc pielęgniarka, która opiekuje sie mną w tym programie poprosiła by zbadała mnie ta lekarka co wcześniej. Zaleciła ona kontynuować leczenie.
Hepulinka

hepulinka
Posty: 47
Rejestracja: 2011-01-17, 19:29
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: hepulinka » 2011-05-06, 18:06

Prowadzi mnie w programie podobno dr. Wysocki (chyba że coś przekręciłam w nazwisku).


Sorki to nie Wysocki , faktycznie sie pomyliłam. Tylko dr Mielcarek.
Hepulinka

Nest
Posty: 26
Rejestracja: 2010-08-14, 10:47
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Postautor: Nest » 2011-05-15, 23:04

sTwardy & Rozsiany :)

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2011-05-15, 23:18

Nest pisze:http://neurowita.pl/mz-zaakceptowalo-dwa-programy-terapeutyczne-dla-chorych-na-sm/
czemu na forum o tym cicho?

Nest, temat był już poruszany na Forum: www.stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/viewt ... 26&start=0
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2011-05-18, 20:52

Aśka pisze:Nuniak, a jak wygląda u Ciebie kwestia spastyki? Dokucza Ci ona w ogóle? Bo ja biorąc betaferon miałam wrażenie,że moja sztywność nóg się poglębila :-( Jak to jest w Twoim przypadku? Bo wiem,że nie wszyscy chorzy na sm cierpią na spastykę...



U mnie było podobnie, takie jest chyba działanie tego specyfiku. Na dodatek skończyło się rzutem, który polegał ogólnie mówiąc na osłabieniu nóg.

Awatar użytkownika
rybka
Posty: 1974
Rejestracja: 2011-05-20, 18:58
Wiek: 52
Lokalizacja: OMC Kraków

Postautor: rybka » 2011-06-10, 11:53

I stało się, zdecydowałam się na betaferon (podobno najbardziej oczyszczony - cokolwiek to znaczy). Wczoraj zrobiłam pierwszy w życiu zastrzyk, na tę okoliczność dzisiaj wzięłam urlop, ale skutków ubocznych raczej nie odczuwam (wczoraj trochę swędzenie, lekki ból głowy - może z nerwów, a dzisiaj jestem przydymiona - pewnie przez senną pogodę). Zaczęłam od najmniejszej dawki 0,25. Dostałam plecak z lekami i materiałami edukacyjnymi... ale dziś nie chce mi się tego czytać... Zobaczymy co będzie dalej...


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości