Interferony

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2010-12-16, 11:25

Szczerze mówiąc to też bym nie wiedział co wybrać. Kiedyś coś moja neurolog mówiła, że niby Copaxone ma mniej skutków ubocznych niż np. Betaferon. Pooglądaj sobie te filmy ale też porozmawiaj z lekarzem jak on widzi co w Twoim przypadku byłoby najlepsze.
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

darisa
Posty: 394
Rejestracja: 2010-03-20, 12:51
Lokalizacja: Londyn,Ruda Slaska
Kontaktowanie:

Postautor: darisa » 2010-12-17, 04:19

Dzieki Łukasz:) Wiesz jeszcze nie jestem pewna ale chyba zdecyduje sie na copaxone.Szczerze to przeraza mnie torszke ,ze bede musiala dziennie robic sobie zastrzyki.Ogólnie to jestem strasznie zestresowana nie wiem jak to wszystko bedzie wygladalo.Boje sie strasznie suktów ubocznych :(przerasta mnie to.Mam nadzieje ze moje nastawienie sie zmneni bo nie wiem co zrobie w dzien zastrzyku :D chyba zemdleje przed zapodaniem lol heh pozostalo mi sie tylko modlic:D.29 grudnia lece do polski na sylwestra to moze troszke sie z relaksuje i nabiore sil ktore beda mi potrzebne po powrocie:) Pozdrawiam wszystkich serdecznie:) :21:
Życie jest ciągłym pytaniem o sens istnienia.. Życzę miłego dnia [you]:-)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-12-17, 07:45

Dariso, który lek jest dla Ciebie powinien wiedzieć lekarz a on decyzję zostawił Tobie?
dziwne to trochę dla mnie. Sama wiesz, że każdy z Nas choruje inczej , leki te też różnie działają na każdego. Nie dowiesz się, póki nie sprawdzisz na sobie.
pozdrawiam <mikolaj>
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2010-12-17, 11:57

Nie no Daria nie będzie tak żle, a przynajmniej nie nastawiaj się do tego negatywnie, a może nie będziesz miała wcale skutków ubocznych :-) czego bardzo Ci życzę :-)
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

darisa
Posty: 394
Rejestracja: 2010-03-20, 12:51
Lokalizacja: Londyn,Ruda Slaska
Kontaktowanie:

Postautor: darisa » 2010-12-17, 17:43

Tutaj w Anglii tak jest ze dawaja pacjentom do wyboru rozmawialam z dziewczyna ktora jest polka i zachorowala na sm w Anglii tak jak ja i miala tak samo dostala lekartswa do wyboru :DZ drugiej storny gdy ta pielegniarka od sm pokazywala te zastrzyki i opowiadala o tych lekach zapytalam ja ktore mi preferuje ona powiedziala ze kazde sa dobre tylko ze od kazdego chorego organizm inaczej reaguje a wiec moge miec skutki uboczne lub nie ona tego nie wie jak moj organizm zareaguje ale w razie czego jak bede sie zle czula po lekach od razu mi zmienia :DJak bede w Polsce to sie zastanowie Teraz nie mam ochoty o tym myslec przed swietami bo strasznie mnie to stresuje a przy stresach chudne;/ale tak ogolnie ktory lek byscie wybrali na moim miejscu zaznaczam jestem chora od 14miesiecy:Da moje rzuty wygladały tak:parastezje i problem z zwieraczami i raz mialam zapalenie nerwu wzrokowego.a moj ostatni rzut byl o wiele lzejszy niz ten pierwszy:D Dziekuje wam i pozdrawiam was sedecznie:) <mikolaj>
Jeszcze jedno bo zapomnialam ta pielegniarka mi jescze mowila ze jak np po avonexie bede nadal miala srednio np 3 rzuty na rok to mi go zmienia bo to nie ma sensu brac tak powazne lekarstwa ktore nic nie daja a wiec na razie to taki eksperyment :D mam nadzieje ze jak sie juz zdecyduje ktory lek stosowac to cos mi pomoze to jest dla mnie najwazniejsze :) :1:

*****************************
Darisa, połączyłam Twoje posty. Jeśli chcemy coś dodać luz zmienić to w ciągu 45 minut mamy do dyspozycji opcję EDYTUJ.
Ostatnio zmieniony 2010-12-17, 20:43 przez darisa, łącznie zmieniany 2 razy.
Życie jest ciągłym pytaniem o sens istnienia.. Życzę miłego dnia [you]:-)

darisa
Posty: 394
Rejestracja: 2010-03-20, 12:51
Lokalizacja: Londyn,Ruda Slaska
Kontaktowanie:

Postautor: darisa » 2011-07-17, 22:15

Hej mam pytanie :)Jeśli ktos nie moze stosowac sterydow to jakie leki zapodają na zatrzymanie rzutu ?
Życie jest ciągłym pytaniem o sens istnienia.. Życzę miłego dnia [you]:-)

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2011-07-18, 21:58

Dario tu odpowiedziałem na twoje pytanie:

Immunoglobuliny

Koszt jest jednak kilkukrotnie większy, dawka sterydów na pięć dni to ok. 130 zł a jedna dawka Immunoglobuliny g to ok. 200 zł a podaje się ją dłużej niż 5 dni, więc jej zastosowanie jest rzadkie ale możliwe :).

Kasia
Posty: 105
Rejestracja: 2008-11-11, 19:00
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Kasia » 2011-07-20, 11:15

dariska, u nas w kraju to chyba nic innego nie znają, przynajmniej nie słyszałam.
Może jakiś inny steryd niż solomedrol stosują, raz tak przy rzucie miałam, ale bez sterydu chyba nie da rady :9:
Ja się nie skarżę na swój los,
Potulna jestem jak baranek...

kaja23
Posty: 91
Rejestracja: 2011-10-07, 14:54
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: kaja23 » 2011-10-10, 11:38

Dużo naczytałam sie o skutkach ubocznych stosowania interferonów. I teraz sama nie wiem.
Pierwszy rzut choroby miałam 7 lat temu, przez te 7 lat nic a nic sie nie działo, czułam się świetnie, żadnych objawów, niedawno miałam drugi rzut( zawroty głowy) który praktycznie przeszdł samoistnie, ale moja neurolog zaleciła abym zdecydowała sie na podanie solu przez 3 dni. Zgodziłam się. Objawy ustapiły zupełnie.
Obecnie czuje się bardzo dobrze, stąd moje obawy przed interferonami.:>

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2011-10-10, 14:24

kaja23, sama musisz podjąć decyzję czy brać interfeorn.Ja na Twoim miejscu ,przy Twoich w sumie znikomych objawach nie zdecydowałabym się na leczenie.Tym bardziej,że przez tyle lat sm praktycznie nie dawał Ci się we znaki, a po solu objawy minęły.Moja opinia na temat inter.może być zbyt subietywna bo źle przechodziłam leczenie betaferonem,czułam się naprawdę różnie ,więc nie wspominam kuracji zbyt miło.No ale to jest tylko moje zdanie, a co zrobisz to zależy od Ciebie.Na każdego interferon inaczej działa...

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2011-10-11, 17:44

Jeśli masz jakieś obawy co do interferonu to nie rób nic na siłę. Lek można odstawić w każdej chwili ale jak będziesz przez to się źle czuć choćby psychicznie to zastanów się nad tym. To jest tylko i wyłącznie Twoja decyzja.
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2011-10-12, 20:35

nati_1978 pisze:Wiecie co muszę sie Wam przyznać-odstawiłam jakiś czas temu Betaferon.Nie miłam już siły na te bolesne dla mnie kłucie:w nocy dreszcze i gorączki a następnie bóle głowy..no i ta bezsenność!!!!!Teraz czuję się zajebiście!!Śpię,nie mam bólów głowy a każdy dzień jest boski bo nie myślę czy znowu będzie bolało ,czy znowu dreszcze,gorączka....Jeju normalnie odżyłam!!!W moim nowym rezonansie wyszły 4 nowe zmiany: 4 mm,5mm,8mm,10,mm.Nie mam nic pomniejszonego,żadnych zabliźnień....Teraz odżywam...


Ja po roku zażywania betaferonu miałem 2 rzuty, objawy chyba wszystkie a po odstawieniu leku wiem że i depresja też.

Jak odstawiłem betaferon i przeszedłem na copaxone znowu zacząłem żyć. Betaferon był dla mnie koszmarem.

kaja23
Posty: 91
Rejestracja: 2011-10-07, 14:54
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: kaja23 » 2011-10-17, 11:45

Czy jest tutaj ktos z Krakowa, ile czasu czekaliście sie leczenie interferonem, jak to przebiega w krakowskich klinikach?:>

jaszczurka
Posty: 588
Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki

Postautor: jaszczurka » 2011-10-17, 18:26

Kaja,ja akurat jestem na Botanicznej,mam trzeci rok Avonexu,ale dostać się było mega trudno-gdyby nie naciski tu i ówdzie ,nie dostałabym leku wcale,ale...dzisiaj wiem,ze w moim przypadku raczej nie byłaby to wielka strata.Słyszałam,ze w Żeromskim jest bardziej przystepnie,niektórzy nie czekali wcale-to chyba zależy ,jak się trafi :-?

Awatar użytkownika
rybka
Posty: 1974
Rejestracja: 2011-05-20, 18:58
Wiek: 52
Lokalizacja: OMC Kraków

Postautor: rybka » 2011-10-17, 21:15

Kaja ja również leczę się w Krakowie w Szpitalu Uniwersyteckim na Botanicznej i też słyszałam, że dużo łatwiej jest w Żeromskim. Jeślibym nie dostała betaferonu tutaj uderzałabym właśnie tam. Ja diagnozę mam od kwietnia a leczenie dostałam w czerwcu. Ale to nie był przypadek, ja pracuję w klinice i "moi" mi pomogli (nie pracuję na neurologii ale niedaleko)


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 82 gości