Fampyra (Fampidrine)
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 2013-09-28, 12:14
- Lokalizacja: okolice katowic
fampyra
Witam, mam pytanie..czy ktoś przyjmował ten lek? jakie doświadczenia z nim związane?.Pytam bo głęboko zastanawiam się nad prośba do lekarza o jego wypisanie.
Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją.
-
- Posty: 449
- Rejestracja: 2013-08-12, 14:17
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 2013-09-28, 12:14
- Lokalizacja: okolice katowic
kolekcjonerka, niestety cena leku to ok 2,500 za 56 tabletek(cena zależy od tego czy dana apteka zamawiająca lek pobierze dla siebie prowizje i w jakiej wysokości).Przeszukuję strony w poszukiwaniu opinii ludzi którzy przyjmują ten lek,jak na coś natrafię podzielę się wiedzą
Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją.
U mnie w mieście jedna kobietka bierze fampyre; z tego jak się pytałam, na nią działa rewelacyjnie. Z chodzenia przy ścianach, zaczęła chodzić samodzielnie i zmęczenie odeszło. Jak to określiła "dostała poweru". Monitoruje tylko nerki (kreatynine), za wskazaniem neurologa. Trochę mnie to też zachęciło, tylko ta cena póki co stopuje. A i ta znajoma kupuje za jakieś 1950zł/mc.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 2013-09-28, 12:14
- Lokalizacja: okolice katowic
AlicjaXYZ dziękuje bardzo za informacje..dziś odebrałam receptę na 28 tabletek, bo z tego co przeczytałam i lekarz mówił pierwsze oznaki działania powinny być już widoczne w tym czasie.Cena mnie przeraża ale..może warto zawalczyć.
Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją.
-
- Posty: 449
- Rejestracja: 2013-08-12, 14:17
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontaktowanie:
Ewko_marchewko Czy mogłabyś napisać coś więcej o tym leku, tzn. przy jakiej postaci choroby można go brać i jak długo trzeba stosować? Doraźnie czy jakoś długoterminowo? W jakim jesteś stanie, że zdecydowałaś się na lek?
tu poczytałam o leku, więc tyle wiem Fampyra
tu poczytałam o leku, więc tyle wiem Fampyra
„Nie trzeba odwagi, kiedy i tak nie ma wyboru.”
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 2013-09-28, 12:14
- Lokalizacja: okolice katowic
witam,spieszę z odpowiedzią...na temat leku oraz jego działania dowiedziałam się z internetu,lekarz nic nowego w tym temacie nie powiedział(a prawdę mówiąc nawet nie wiedział o jego istnieniu)to moja następna próba poprawy jakości życia,obecnie poruszam się z pomocą kuli, ale najdłuższy mój dystans to 100m(oczywiście niecodziennie i w chwilach super dobrego samopoczucia, wyspania, bez nerwowości to tyle jeśli chodzi o spacer bądź wyjście z domu, natomiast w domu poruszam się samodzielnie . Recepta już w trakcie realizacji a czy przyjmowany niebawem lek zadziała? czas pokaże.
Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją.
-
- Posty: 449
- Rejestracja: 2013-08-12, 14:17
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontaktowanie:
Jestem fizjoterapeutką i wiem jak Wasza rehabilitacja jest trudna, a poprawa mało dla Was zadowalająca... Mam jedną pacjętnkę która bierze ten lek i efekty są, ale cudów się nie spodziewajcie - napewno mniejsza męczliwość! Przeglądam fora, aby ewentualnie polecić ten lek innej dziewczynie... i generalnie opinie są pozytywne, ale wszyscy narzekają na CENE!!! Polecam to forum http://www.mssociety.org.uk/forum/prima ... /fampyra-2
I opinie Skye i Amily, gdzie pierwsza powtarza, że pokonuje zdecydowanie dłuższe dystanse na spacerach z psami (po 3 tygodniu stosowania leku) . Amily , która opisuje swój stan jako " osłabienie nóg, opadająca stopa i spastyka czworogłowych, łydki i przywodzicieli , szczególnie po jednej stronie" stwierdza że po dwóch tygodniach stosowania leku jej chód zdecydowanie się poprawił, jest w stanie obejść dom bez kul i zdecydowanie szybciej... no i po 4 tygodniach brania leku zrobiono test chodu , który potwierdzil ze EMily dobrze zareagowala na lek , bo jej szybkosc zwiekszyla sie o 40% ! Nadal oczywiscie te osoby ćwicza, głównie stabilizacja korowa I wszystko pięknie dopóki nie zajrzałam na drugą stronę, a tam AMily dopisuje jak sami możecie sprawdzic, ze po zaprzestaniu kuracji, jej chod znowu sie pogorszyl i spastyka duza leczona Baclofenem.... No i jak kazdy lek ma efekty uboczne jak zakażenia układu moczowego, zaburzenia równowagi etc... Nie wiem już co o tym leku sądzić... Nie dziwię sie ludziom, że chcą próbować wszystkiego i powrócić do pełnej sprawności, ale wygląda że to nie jest " lek na całe zło" ....
I opinie Skye i Amily, gdzie pierwsza powtarza, że pokonuje zdecydowanie dłuższe dystanse na spacerach z psami (po 3 tygodniu stosowania leku) . Amily , która opisuje swój stan jako " osłabienie nóg, opadająca stopa i spastyka czworogłowych, łydki i przywodzicieli , szczególnie po jednej stronie" stwierdza że po dwóch tygodniach stosowania leku jej chód zdecydowanie się poprawił, jest w stanie obejść dom bez kul i zdecydowanie szybciej... no i po 4 tygodniach brania leku zrobiono test chodu , który potwierdzil ze EMily dobrze zareagowala na lek , bo jej szybkosc zwiekszyla sie o 40% ! Nadal oczywiscie te osoby ćwicza, głównie stabilizacja korowa I wszystko pięknie dopóki nie zajrzałam na drugą stronę, a tam AMily dopisuje jak sami możecie sprawdzic, ze po zaprzestaniu kuracji, jej chod znowu sie pogorszyl i spastyka duza leczona Baclofenem.... No i jak kazdy lek ma efekty uboczne jak zakażenia układu moczowego, zaburzenia równowagi etc... Nie wiem już co o tym leku sądzić... Nie dziwię sie ludziom, że chcą próbować wszystkiego i powrócić do pełnej sprawności, ale wygląda że to nie jest " lek na całe zło" ....
fizjo
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 2013-09-28, 12:14
- Lokalizacja: okolice katowic
Dziękuje joanka:),też wierze, mam nadzieję,że lek zadziała,podejdzie...dziś 3 dzień jego brania,żadnych zmian ani tak szeroko opisanych skutków ubocznych,czekam dalej cierpliwie;),nadal jednak rehabilitacja i próba niemyślenia co dalej będzie:)
tak,zdaje sobie z tego sprawę zapewne nie tylko ja,bo póki co nie ma jednego leku który pomoże wszystkim chorym na sm,a tutaj podaję linka dla zainteresowanych,Sprawa dla Reportera w której poruszona została kwestia zakupu tego leku dla osoby której on pomógł http://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/ ... 3/12456520 ..
fizjo pisze:]ale wygląda że to nie jest " lek na całe zło" ....
tak,zdaje sobie z tego sprawę zapewne nie tylko ja,bo póki co nie ma jednego leku który pomoże wszystkim chorym na sm,a tutaj podaję linka dla zainteresowanych,Sprawa dla Reportera w której poruszona została kwestia zakupu tego leku dla osoby której on pomógł http://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/ ... 3/12456520 ..
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez ewka marchewka7, łącznie zmieniany 1 raz.
Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 224 gości