Słuchajcie, nie wiem,czy już ktoś o to wcześniej pytał o to konkretnie, ale ośmielę się w razie czego powtórzyć.
Kieruję swoje pytanie do osób, które mają Avonex z Penem. Co czujecie podczas wstrzykiwania? Czy to boli?
Brałam 4 miesiące Betaferon, było tak, że czułam strumień płynu pod skórą w miarę jak wstrzykiwacz podawał lek i bolało to niemiłosiernie (czy tam piekło). Czy w przypadku Avonex też macie takie uczucia? Jutro mam wziąć pierwszy zastrzyk i boję się, że zemdleję z bólu przez to,że to wszystko idzie w mięsień. Ponadto mam wziąć tyle, "ile fabryka dała", czyli całą dawkę od razu, nie połóweczkę, nie trzy czwarte... Nie zejdę po tym na zawał?
![:5:](./images/smilies/041.gif)
ps. skutków ubocznych się nie obawiam, chodzi mi tylko o sam moment iniekcji