kuracja sterydami
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 82
- Rejestracja: 2009-01-29, 10:16
- Lokalizacja: Warszawa
Słuchajcie Solu-Medrol 1g bez refundacji kosztuje 83.85 zł x 5 = 419,25 zł ale jest dostępny na receptę i podlega refundacji wtedy kosztuje 25.16 zł x 5 = 125,80. Roztwór soli fizjologicznej czyli 0,9% roztwór chlorku sodu będzie kosztował około 20 zł (5x500ml). Gdy się coś dzieję idę natychmiast do lekarza po badaniach i konieczności zastosowania sterydów, gdy jest to rzut, nawet tzw. słaby choć nie ma czegoś takiego rzut to rzut, wypisuje mi receptę na Solu-Medrol kupuję go idę do ambulatorium przy szpitalu lub przychodni i tyle. Czas jest tu bardzo ważny im szybciej tym lepiej więc pchla nie czekaj i ta lekarka mówi ewidentnie nieprawdę.
Ostatnio zmieniony 2009-06-27, 23:53 przez rob, łącznie zmieniany 5 razy.
pchla pisze:wrrrrr- a to moja lekarka mnie wprowadzila w blad . Ona mowila mi ze na recepte te 90pln. A moze chciala mnie odstraszyc- ale z drugiej strony sama zaproponowala solu ambulatoryjnie. Jutro ma dyzur w Instytucie Neurologii i mam podjechac dac sie zbadac i juz ja uswiadomie
_
Trzymaj się Pchełko i daj znać co dalej. A tak swoją drogą to jakiś wysyp rzutów teraz...
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
Aga, dzieki
Rob, dla mnie to nadal niezrozumiale kiedy jest rzut. Ok, poszla mi "siodemka" (to uslyszalam od mojej neurolog jak zobaczyla mnie z wygieta prawa strona twarzy miesiac temu, siodemka to 7 nerw twarzowy) jak rowniez mam dretwienie calej prawej strony. W przeciagu ostatniego miesiaca trzy razy mnie wyginalo- ale przestawalo byc widoczne max po 2dniach. Znajomi zgodnie stwierdzili, ze od teraz wszedzie moge wchodzic na "krzywy ryj"
Przestawalo byc widoczne- ale dretwienie pozostawalo. Poza tym sila miesniowa OK. Odruchy nienajgorsze. I czucie tez jest. Sciaga mnie ta prawa strona, ale..... smigam calkiem niezle, od 2 miesiecy nie potrzebuje lekow na spastyke. Z duma stwierdzam ze nawet ostatnio podbieglam do tramwaju (jeszcze niedawno bylo to niemozliwe- po tym jak pierwszy raz podbieglam az lezki mi polecialy ze szczescia ).
Badalo mnie 2 lekarzy- i to specow od SM w Instytucie Neurologii i obydwoje sa zdania ze to rzut ale mozna zaczekac ze sterydami- i jest duze prawdopodobienstwo ze nie beda potrzebne. Podstawowe badania zrobione dwukrotnie- bezobjawowa infekcja wykluczona.
Najgorsze jest to ze..... mam prawo wyboru- jakbym sie zdecydowala mam "wpasc" w kazdej chwili i dadza mi "dzialke". I badz tu czlowieku madry
_
Rob, dla mnie to nadal niezrozumiale kiedy jest rzut. Ok, poszla mi "siodemka" (to uslyszalam od mojej neurolog jak zobaczyla mnie z wygieta prawa strona twarzy miesiac temu, siodemka to 7 nerw twarzowy) jak rowniez mam dretwienie calej prawej strony. W przeciagu ostatniego miesiaca trzy razy mnie wyginalo- ale przestawalo byc widoczne max po 2dniach. Znajomi zgodnie stwierdzili, ze od teraz wszedzie moge wchodzic na "krzywy ryj"
Przestawalo byc widoczne- ale dretwienie pozostawalo. Poza tym sila miesniowa OK. Odruchy nienajgorsze. I czucie tez jest. Sciaga mnie ta prawa strona, ale..... smigam calkiem niezle, od 2 miesiecy nie potrzebuje lekow na spastyke. Z duma stwierdzam ze nawet ostatnio podbieglam do tramwaju (jeszcze niedawno bylo to niemozliwe- po tym jak pierwszy raz podbieglam az lezki mi polecialy ze szczescia ).
Badalo mnie 2 lekarzy- i to specow od SM w Instytucie Neurologii i obydwoje sa zdania ze to rzut ale mozna zaczekac ze sterydami- i jest duze prawdopodobienstwo ze nie beda potrzebne. Podstawowe badania zrobione dwukrotnie- bezobjawowa infekcja wykluczona.
Najgorsze jest to ze..... mam prawo wyboru- jakbym sie zdecydowala mam "wpasc" w kazdej chwili i dadza mi "dzialke". I badz tu czlowieku madry
_
pchla sprawa nie jest taka łatwa sam zgłębiałem ją dość długo ale po przeczytaniu wielu stron, rozmowach z kilkoma lekarzami specjalizującymi się w SM i wielu chorymi mam jako taki obraz . Jak pójdzie „siódemka” oraz przy tym występuje drętwienie jednaj strony ciała to jest to klasyczny objaw rzutu u chorego na SM i neurolog powinien zareagować na to podaniem Solu-Medrolu. Warunkiem tutaj jest ostatnie otrzymanie sterydu 12 miesięcy temu i brak przeciwwskazań do podania sterydu gdy jest inaczej konieczne jest bardzo dokładne zapoznanie się z historią chorego. Wtedy otrzymujemy za lub przeciw w konkretnym przypadku, sterydy można podawać w różnej konfiguracji, czasami jest to jednak niemożliwe. Ważne żeby nie pozostawić nie zgaszonego rzutu bo straty mogą być poważne, tlący się rzut spowoduje nie odwracalne zmiany a więc i upośledzenie chorego na pewno to tylko kwestia czasu u jednego za 6 miesięcy u innego za 6 lat. Sprawdzić to można (i należy) robiąc MRI z podaniem kontrastu najczęściej po podaniu sterydu, aktywne ognisko lub ogniska świadczą o trwającym rzucie. Ogólna zasada jest taka że jeżeli nie ma przeciwwskazań podawane są sterydy najszybciej jak to możliwe, oczywiście tylko Solu-Medrol.
rob pisze:Warunkiem tutaj jest ostatnie otrzymanie sterydu 12 miesięcy temu i brak przeciwwskazań do podania sterydu gdy jest inaczej konieczne jest bardzo dokładne zapoznanie się z historią chorego.
Znaczy sie 12miesiecy przerwy w solu? W sierpniu'08 jedna rundka solu, w styczniu'09 druga. Tak wiec.... czesto ostatnio. No i poza uczuciem napiecia, zdretwienia nic se nie dzieje. Dretwienie pojawia sie i znika. Poza tym czuje sie fantastycznie. Moglabym kopac rowy. Wlasnie dlatego wydaje mi sie to dziwne.
A moze zrobic MRI przed sterdami (hmm tylko jak skierowanie uzyskac )
Rob, dzieki wielkie. W ramach rekonwalescencji pojde sie polozc. Rano zobaczymy co dzionek przyniesie- moze sloneczko........
Wlasnie.... czy te objawy nie mogly sie nasilac przy tej wariujacej pogodzie od miesiaca? Bo ja zdecydowanie nasilenie objawow mam przy kazdym nowym froncie atmosferycznym - i w sumie "siodemka" mi wtedy ujawnia sie na twarzy tez
hihi- bede dorabiac pobierajac oplaty za prognozy meterologiczne- udaje mi sie to ostatnio wspaniale
_
no i mamy piekne sloneczko z rana, pierwszy taki ladny poranek od.......pchla pisze:Rano zobaczymy co dzionek przyniesie- moze sloneczko........
- oj to zdanko mi drazy mysli, to ze rzucik sie tli to pewnik.rob pisze:Ważne żeby nie pozostawić nie zgaszonego rzutu bo straty mogą być poważne, tlący się rzut spowoduje nie odwracalne zmiany
pchla doświadczenie mówi czyli przykłady pokazują że zostawienie takiego stanu samego sobie niezbyt dobrze się kończy, więc weź sprawy w swoje ręce i nie czekaj bo czas działa na twoją niekorzyść. Gdy rzuty są częste, 3–4 razy w roku podaje się sterydy w mniejszej dawce i krótszym czasie. Wiele zależy od ciężkości objawów rzutu. Najczęściej 3 razy w dawce 1000 mg lub gdy objawy są słabe 500 mg (ale nie mniej). Więc porozmawiaj z lekarką ale zdecydowanie, zadziałaj to w końcu twoje zdrowie i to jedyne jakie masz.
nie jest inaczej, jak chcesz świadectwa chętnie służę na PW- jako jedna z tych osób, które uważały że pojawienie się na Solu kilka dni, tygodni później nic nie zmieni.rob pisze:nie czekaj bo czas działa na twoją niekorzyść
rob pisze:Wiele zależy od ciężkości objawów rzutu.
I nie jest inaczej, każdy pacjent powinien być traktowany indywidualnie. W okresie 7 miesięcy otrzymałam 3 pulsy sterydowe, ostatnie 2 w odstępie miesiąca i 2 dni. W związku z poprawiającym się stanem neurologicznym pomiędzy kolejnymi kroplówkami oraz w miarę dobrej tolerancji leku, zwiększono łączną dawkę ostatniego pulsu do 6 g.
Ostatnio zmieniony 2009-06-28, 16:34 przez haniutek, łącznie zmieniany 1 raz.
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>
-
- Posty: 82
- Rejestracja: 2009-01-29, 10:16
- Lokalizacja: Warszawa
dzieki za info, ja lecze sie na soboeskiego u Ordynator odzialu rehabilitacji neurologicznej -Dr Ledzion, jest w programie Bg00012 ale wlasnie ostatnio na twarzy zaczynam miec uczucie jakbym mial jakies paprochy na skorze, wlosy a takowych fizycznie nie mam wiec cos sie dzieje, mialem badanie krwi i neuro powiedziala ze poczekajmy pare dni i a potem zobaczymy co dalej czy sterydy czy nie, ostatnie mialem w lutym'09 a wczesniej prednisolone w 2006 w maju na wyspach ale wtedy nie wiedzialem ze mam SM bo sie z nimi nie dogadalem wiec prawie 3 lata w blogiej nieswiadomosci zylem ze jestem zdrowy jak rydz bo po tych sterydach bylem jak nowka sztuka. A wracajac do tematu to wlasnie na SObieskiego neuro mi powiedziala ze 5 dni w szpitalu a jak nie chce to ambulatoryjnie dda mi recepte i kupie solu i mi dadza......
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 213 gości