Interferony
Moderator: Beata:)
zadzwoniłam sobie dzisiaj do śląskiego NFZ-u spytać czy już zbierała się komisja decydyjąca o przyznaniu ineterferonu. ostatnio czyli jakieś 2 tyg temu, gdy dzwoniłam, to mówiono mi - "jeszcze nie. ludzie z komisji dopiero wracają z urlopów".
a dziś - aż się zdziwiłam. kobitka mówi mi, że komisja już była i wszystko już wiadomo, że decyzje zostały podjęte. na to ja dla pewności stwierdzam, że zapewne decyzja przyjdzie do domu i trafi też do neurologa. ona potwierdza i ni z tego ni z owego pyta mnie o nazwisko. podaję, a ona mi na to, że wniosek o leczenie został pozytywnie rozpatrzony!![;-)](./images/smilies/004.gif)
a dziś - aż się zdziwiłam. kobitka mówi mi, że komisja już była i wszystko już wiadomo, że decyzje zostały podjęte. na to ja dla pewności stwierdzam, że zapewne decyzja przyjdzie do domu i trafi też do neurologa. ona potwierdza i ni z tego ni z owego pyta mnie o nazwisko. podaję, a ona mi na to, że wniosek o leczenie został pozytywnie rozpatrzony!
![;-)](./images/smilies/004.gif)
pchla pisze:Czy moglabym sie dowiedziec o co chodzi z ta komisja?
Czy trzeba sie gdzies zglosic do NFZ z prosba o leczenie? Moja lekarka w szpitalu mowi ze na liste moje nazwisko wpisala. Nie wiem za bardzo co o tym sadzic, najwyrazniej czegos nie wiem, nie rozumiem
Pchełka, idziesz do swojego neurologa, on kieruje Cię na różne różniste badania - rezonans, bolerioza, badanie płynu [jeśli trzeba], itd. a jeśli masz już wyniki powyższych badań, lekarz może wypisać Ci wniosek do NFZ-u o leczenie lekami immunomodulacyjnymi.
taki wniosek wraz z dokumentacją [wyniki badań, wypisy ze szpitala, historia choroby-może być cała kartoteka od lekarza, itp. papierki] zanosisz do Funduszu Zdrowia.
tam zbiera się komisja, która decyzduje kogo "obdarować" takimi lekami, a kogo nie. a Ty czekasz sobie na ich decyzję.
tak to mniej więcej i w dużym skrócie wygląda.
ania.m pisze: Pchełka, idziesz do swojego neurologa, on kieruje Cię na różne różniste badania - rezonans, bolerioza, badanie płynu [jeśli trzeba], itd. a jeśli masz już wyniki powyższych badań, lekarz może wypisać Ci wniosek do NFZ-u o leczenie lekami immunomodulacyjnymi.
taki wniosek wraz z dokumentacją [wyniki badań, wypisy ze szpitala, historia choroby-może być cała kartoteka od lekarza, itp. papierki] zanosisz do Funduszu Zdrowia.
tam zbiera się komisja, która decyzduje kogo "obdarować" takimi lekami, a kogo nie. a Ty czekasz sobie na ich decyzję.
tak to mniej więcej i w dużym skrócie wygląda.
To teraz zglupialam. Bo wszystkie powyzsze badania mam i to swieze. Lekarka mowila mi nie tak dalej jak dwa tygodnie temu ze wpisze mnie na liste oczekujacych na interferon bo w pelni sie kwalifikuje. Co wiecej- powiedziala ze biorac pod uwage moj stan powinnam jak najszybciej zaczac brac leki modulujace. Tylko ze wspomniala mi zeby raczej szukac w innych miastach bo w Warszawie nie mam szans- za duza lista oczekujacych. Nie mowila mi o zadnych dokumentach ktore trzeba by zaniesc do NFZ.
Moment, w pelni zaufalam lekarce i..... nie dowiedzialam sie sama co i jak. Czy to oznacza ze przegapilam szanse na interferon?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 297 gości