kiedys na sali mialem 'dobry sklad',wiec zamawialismy sobie pizze i kurczaki
![:lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
po powrocie do domu,to czasem dwa obiady i ciagle podjadanie. z tym,ze radze pilnowac sie ze slodyczami,bo od samych sterydow mozliwa jest cukrzyca w skrajnych przypadkach.
po solu,pierwsza noc bez mrugniecia okiem.druga juz roznie.mniej wiecej w 3j dobie pojawiala sie czkawka i potrafila trwac
nawet 36h (podobno przez sen tez 'szczekalem'),masakra.myslalem,ze przepona mi wyciadzie,hehe.wszystkie metody (nawet zabobony) nie pomagaly.no i chyba najwazniejszy skutek uboczny: niesamowite napiecie (
![:evil:](./images/smilies/icon_evil.gif)
) i czasem robilem niezle awantury na sali.tu zaznacze,ze nie byly bezpodstawne-chodzi o to,ze czasem przesadnie reagowalem w sytuacjach konfliktowych.szczegolnie w nocy.tylko,ze docieralo to do mnie,jak po kilku dniach ktos mi opowiedzial o tym
![:oops:](./images/smilies/054.gif)
znalazlem patent na to: kilka dni przed przyjeciem do szpitala zaczynalem lykac Pramolan
![;-)](./images/smilies/004.gif)