Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Aśka pisze:Aniu,Ty bralaś Vesicare rano czy wieczorem? W jakich dawkach? Po ilu dniach brania zacząl w pełni działać?

Asiu brałam rano 5 mg i tak jak u Ciebie, zero skutków ubocznych tj. mdłości jak po Ditro i od razu zaczął lek działać, z czego strasznie się cieszyłam i miałam spokój przez 2 dni.

Czasami brałam na noc, jak miałam jakiś niespodziewany wyjazd i podobnie... Tabletka błyskawicznie działała.

Nie miej żadnych wyrzutów pytaj o wszystko.

A w końcu kupiłaś w Polsce czy w Czechach? 5 czy 10? Ja swego czasu kupowałam inny lek i było bardzo opłacalne i żadnych problemów, podobnie w Niemczech.

Serdecznie pozdrawiam.

Aniu, kupiłam Vesicare w Polsce,w Brzegu po 140 zł.Oczywiście po uprzednim wywiadzie we wszystkich aptekach w mieście,w celu ustalenia gdzie jest taniej...W niektórych było po 200 zł, a tylko w dwóch aptekach po 140 To i tak dużo moim zdaniem No,ale trudno,nie mamy wpływu na cenę(apteki ustalają taką marżę), a jeśli lek ma pomóc na te nasze przykre moczowe dolegliwości to warto go kupić...

Ja po Ditropanie też miałam cały wachlarz przykrych ubocznych objawów(bóle i zawroty głowy,mdłości,bóle brzucha,suchość w ustach,sennośc itp.)

Po Vesicare nie ma tego

Aniu, dziękuję bardzo za odp. A jaki to był ten lek, o którym też piszesz?
Pozdrawiam

Asiu to dobrze, że znalazłaś aptekę gdzie taniej można kupić lek.
Warto poświęcić czas... Podobnie i ja tak robię.

Inwestycja w Vesicare szybko się z pewnością zwróci. Zobaczysz i życzę Ci, byś jak najmniej miała problemów.

Pytasz o sprowadzony lek z Czech i Niemiec?
Miałam swego czasu rzut za rzutem, sterydów już nie mogłam brać, więc neuro przypisała lek hormonalny, z grasicy Synacthen Depot w zastrzykach.

Aniu, pomógł ten lek z grasicy? Ile on kosztuje?
Przy najbliższej okazji popytam neuro o niego.Na razie od wczoraj jestem na Dexavenie,mam go brać 10 dni.Mam nadzieję,że coś pomoże

Asiu z tego co wiem to w tej chwili lek został w Polsce już wycofany.
Wtedy jak miałam rzut w 2004 postawił mnie na nogi.
Jedna ampułka kosztowała 100 zl.

Dziękuję za odpowiedź.Liczę,że Dexaven pomoż i nic wiecje nie bedzie potrzebne.
A ile Aniu musialać brać tych ampulek?100 zl za amp.to te sporo, ale zdrowie jest bezcenne!

Aśka pisze: Aniu musialać brać tych ampulek?100 zl za amp.to te sporo, ale zdrowie jest bezcenne!

Właśnie zdrowie jest bezcenne i wciąż płacę za nie....
Miałam wziąć 6 ampułek, ale pamiętam, że pierwsza już mi dużo pomogła.

A Dexaven też brałam i był to jedyny steryd który mi pomagał.

Życzę, by Tobie pomógł, w końcu wczasy przed Tobą.


:***

ehhh,z tym zdrowiem i jego kosztami naprawdę jest ciężko Zawsze jakieś wydatki na leki,lekarzy itp. Ale dobrze,że te ampułki Ci pomogły

Też liczę,że Dexaven mi pomoże,Solu nie jest taki super(poza tym trzeba się położyć na oddział ,bo ambulatoryjnie u mnie w mieście nie chcą dawać ), a Metypred w tabletkach słabiutko pomaga
Mam nadzieję,że Dexaven postawi mnie na nogi przed wczasami

Vesicare przepisał mi jeden z Urologów. Zapewniał, że pomoże na 100%. Brałam przez 3 miesiące, cena jak każdy wie nie należy do najmniejszych. Po 3 miesiącach żadnej, ale to żadnej poprawy. Poszłam do innego Urologa i jak on powiedział, jeżeli ten lek nie pomoże od razu, to nie warto go brać. I tak wróciłam do Ditropanu i jestem mu wierna do dziś. Nie ma szału, ale to lepsze, niż bym nic nie brała, wtedy toaleta jest mi najbliższym przyjacielem :-

Teraz Vesicare jest na liście leków refundowanych Podobno ma kosztować o 50 % mniej.

Vesicare jest na liście leków refundowanych , ale ... kosztuje więcej ! Przedtem , kiedy troszkę poszukałam , to kupowałam 30 szt. 10 mg za 102 zł . Teraz , jeśli zdobędę odpowiednią receptę , zapłacę 109 zł !
A'propos receptę ; miał już ktoś takową po tej " rewolucji " lekowej ? Podobno refudacja Vesicare nie dotyczy SM - ków ? To byłaby okropna bzdura , ale ...
chyba już mogę uwierzyć we wszystko !
Odezwijcie się , b. proszę , jeśli macie nowe wiadomości na ten temat !

To niestety prawda Vesicare nie dotyczy sm.Byłam u lekara po tym wprowadzeniu listy w grudniu.Dr powiedziała,że aby dostać refundowany Vesicare trzeba mieć stwierdzony przez urologa pęcherz nadreaktywny.Nie "wystarczy" mieć tylko sm
Więc żeby taniej kupować ten lek,trzeba wybrać się do urologa ,aby ten potwierdził pęcherz nadreaktywny Wg mnie jest to chore Wiadomo,że przy sm prawie zawsze występuję pęcherz nadreaktywny....więc po co jeszcze to potwierdzenie od urologa Dlaczego zawsze, my chorzy musimy mieć pod górkę,nawet jeśli chodzi o durne recepty

Dziękuję , Asiu !
Badanie pęcherza kiedyś robiłam (może już nieaktualne ? ) i mam nadzieję , że uda mi się jakoś dogadać z neuro . Pozdrawiam .