Po jakimś czasie w programie mam mieszane uczucia co do tego jakie zastrzyki dostaję.
Poza objawami o jakich pisałam doszło jeszcze większe zmęczenie. Schody były koszmarne dla mnie a teraz to są jeszcze gorsze, przepłynięcie 25 m to nie lada wyczyn, w połowie tej długości nie mam siły, ciemno przed oczami i zdarza się, że ratownik mnie wyciąga z wody
Pojawił się problem z ręką... jestem praworęczna a ręka odmawia posłuszeństwa. Po 2 poprzednich zastrzykach nie mogłam sobie poradzić z bólem głowy.... potworny ciągły ból przez ponad 3 dni..... Zgłosiłam wszystko swojej Pani dr od programu... dostałam mocne leki przeciwbólowe, jakieś które mają dawać mi siłę.... Ostatnie badania w programie też wyszły gorsze niż poprzednie.... między innymi wyszłedł ten problem z ręką i ten brak mocy.
Ostatnio przed zastrzykiem mam obawy co do tego potwornego bólu głowy ale okazało się, że nic takiego nie miało miejsca tylko pojawił się czerwony placek.
Po lekach, które mają dodawać mi siły czuję się gorzej bo mnie mdli.....
Wymyśliłam nawet swoją teorię co do tych zastrzyków i bólu głowy tzn. pojawia się on kiedy biorę placebo a przy zastrzykach kiedy jest lek tego nie ma. Nie wiem czy jest ona prawdziwa ale znalazłan jakieś wytłumaczenie
U pani dr będę w styczniu i mam nadzieję, że przejdą do tego czasu te moje problemy z ręką bo kiepsko teraz funkcjonuje mi się... szczególnie w pracy....
Wszystkie te przeciwoności tłumaczę sobie tym, że to dla mojego dobra.... tylko kiedy jest to gorsze samopoczucie zastanawiam się czy dobrze zrobiłam decydując się na program
Nawet nie wiecie jak chciałabym dostać sprawdzony interferon.... i choć troszkę było by to prostsze
pzdr