Strona 22 z 45

: 2011-02-15, 13:31
autor: ewka1
wiesz co,a moze maz jest za bardzo spiety?podobna altacet wsmarowywany w te miejsca po ukluciach jest zbawienny.ja niestety jak narazie(odpukac)nic takiego nie mam.a sprubujcie po nasmarowaniu miejsca spirytusem osuszyc je i wiem od jednej z dziewczyn,ze po odblokowaniu zastrzylu zawsze ukazuje sie kropla i dobrze jest igle z niej osuszyc.ja tak robie i jest ok.musimy wszystkiego poprobowac ;-)

: 2011-02-17, 13:24
autor: Iffonka
Wczoraj zrobiliśmy eksperyment, mąż miał dzień laby, żadnych ćwiczeń, rehabilitacji, słodkie lenistwo i zastrzyk nie bolał. Zobaczymy dzisiaj.

: 2011-02-17, 15:10
autor: Iwona333
Iffonka, mnie boli zastrzyk w brzuch,ale to raczej z tego powodu,że jak mąż zaczyna się wkuwac to dostaje napadu śmiechu :lol: Ja zawsze chłodze przed i po i jest narazie ok tylko swędzi zwłaszcza jak na skórę kapnie.

: 2011-02-17, 20:26
autor: elmirka
Jeśli mogę doradzić,to przy dawaniu zastrzyku trzeba zwrócić uwagę na to aby nie wykonywać żadnych ruchów w bok.Najlepiej po wkłuciu chwycić jedną ręką za wystającą końcówkę igły i w ten sposób położyć rękę na ciele,aby uniemożliwiała poruszanie się igły.Zastrzyk wpuszczać powoli,wtedy najmniej boli.Też nie lubiłam w brzuch,a teraz najlepsze miejsce.Na brzuchu mamy najwięcej tkanki tłuszczowej i to też jest plus.No i oczywiscie podczas zastrzyku powoli oddychać,najlepiej wstrzymywać oddech ile się da.

: 2011-02-17, 22:45
autor: bombadil
forsycja pisze:ok... zaczynam troszkę się martwić. Nie dostałam żadnych dokumentów do podpisu... żadnej umowy... żadnych terminów. Dostałam tylko skierowanie na badanie krwi i moczu w grudniu i świstek papieru dla komórki rozliczeń z NFZ i apteki...


w takim razie nie jesteśmy w tym samym programie - tam gdzie ja jestem nie ma mowy o NFZ, badania sponsoruje firma farmaceutyczna - nawet musiałem podpisac dokument, że wiem o możliwości otrzymania leku od NFZ'u, a mimo to przystępuję do programu :)

to jeszcze nie jest powód do zmartwień - a od kogo dostałaś te skierowania? może tam zadzwoń i wypytaj co, jak i dlaczego :)

: 2011-02-20, 17:39
autor: forsycja
Przy końcu trzeciego pudełka pojadę do szpitala na spotkanie z moim lekarzem i wszystkiego się dopytam. Skierowania dawał mi jeden lekarz, on też co miesiac wypisuje prośbę o wydanie mi leku.
Czy ktoś z was latał już samolotem w czasie "kuracji" copaxone? Mam podróż zaplanowaną pod koniec marca i przydałyby mi się jakieś rady ;)

: 2011-02-20, 20:58
autor: Grzegorz76
ja latalem..kilkaktotnie
przyjmowałem Avonex,lekarz wypisal mi taka kartke , ze jestem chory i to moje leki..bylo tego kilka lodoweczek bo lecialem na kilka miesiecy
pozdrawiam

: 2011-02-20, 21:21
autor: Beata:)
forsycja, może się przydać, poczytaj :arrow: http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... +samolocie

: 2011-02-21, 20:00
autor: Iwona333
Mam pytanko bo zawsze biore Copaxone tak ok 21-23 a dzisiaj mąż będzie dopiero o 00:30. Mam nadzieję,że przez to nic się nie wywinie...

: 2011-02-21, 22:42
autor: elmirka
Nie przejmuj się,nic się nie stanie.Niektórzy ciągle zapominają i też nic się nie dzieje.

: 2011-02-22, 17:00
autor: Iwona333
Jestem uprzedzona bo przy grypie zołądkowej tak źle sie czułam,że nie dałam rady zrobić zastrzyku i rzuciło mnie potem i do tej pory nie wiem czy przez pominiecie czy ta grype :lol:

: 2011-02-22, 18:42
autor: ana-ana
Witam, bralam Copaxone dwa lata. Ogolnie czulam sie bardzo dobrze, zadnych ubocznych tylko wszedzie zrosty ktore zostaly do dzis i juz tak chyba bedzie:/ Mialam jeden leciutki rzut w ciagu dwoch lat.Za kazdym razem zastrzyk bolal czy zmrozilam wczesniej miejsce wklucia czy nie. Robilam sobie przerwe jak bylam chora i mialam ponad 37,5 goraczki. W ciagu dwoch lat pominelam moze z 4 zastrzyki. Rzadko choruje:)Robilam sobie ok 20 ale jak chcialam gdzies wyjsc to nawet o 17 robilam. Roznicy naprawde nie ma. Po zastrzyku pilam czasem alkohol i tez nic sie nie dzialo :-) Po dwoch latach lek sie skonczyl i dostalam Extavie ktora odstawialm (o tym pisalam w temacie Extavia) Dali mi znowu Copaxone i bylo okej ale niestety po roku sie na niego uczulilam i musialam odstawic:/

: 2011-02-23, 17:50
autor: Iwona333
ana-ana, Pocieszające naprawdę :-) Mnie również wydaje sie,ze lek mi służy bo odpukać przez 8 miechów 1 rzut i też lżejszy od pozostałych,wcześniej Avonex tez 8 miesięcy i 3 rzuty i przy każdym problemy z chodzeniem :-/ Fajnie jeśli po urodzeniu dziecka będę mogła starać się jeszcze raz o copaxone :-) Ja też mam zrosty,ale wolę je niz ciągłe rzuty :mrgreen:

: 2011-03-01, 10:53
autor: kropla
hej Justynko:) wiesz ja też miałam wątpliwości co do leku . zakończyłam leczenie AVONEXem nie zadziałało wiec moja Pani doktor zaproponowała mi właśnie copaxone próbę podjęłam jestem dopiero 2 tygodnie na zastrzykach ale jestem bardzo zadowolona chodzi mi głównie o objawy po zastrzyku . w porównaniu do avonexu nie ma wcale skutków ubocznych typu gorączka , okropny ból i inne paskuctwa:) igiełka jest malenka naprawde super jedynie po podaniu pojawia sie ból typu silnego rozpierania mięśnia trwa to tylko chwilke i jest ok. bierz się kobietko za to i sie nie wahaj będzie ok:):):)

: 2011-03-15, 09:13
autor: Iwona36
Witam mam do was pytanie. Od października 2010r biore copaxon ,dzień w dzień robiłam sobie zastrzyki teraz w marcu zaniepokoił mnie bardzo spuchnięty i obolały brzuch wiec pokazałam go lekarzowi .Zrobili mi na cito usg i rtg brzucha okazało się że mam 5cm powiękrzoną wątrobę i co i od razu odstawili mi copaxson .Mam pytanie czy ktos z was przy copaxonie tez miał broblemy z wątrobą i jakie mam szanse że przywróca mi leczenie ????? :-/