Hej! Biorę Avonex od dwóch miesięcy. Dostałem amupko-skrzykawki. Początkowo robienie samemu zastrzyków szło nieźle, ale ostatnio coraz gorzej mi to wychodzi. Z tygodnia na tydzień ta igła wydaje się coraz dłuższa!!, a ręce coraz bardziej się trzęsą i potrafią odskoczyć przy najmniejszym zakłuciu
![n :(](./images/smilies/015.gif)
Jak już się uda wbić to wciskam i wyciągam (mi nikt nie mówił, żeby z wyciąganiem odczekać), żeby mieć już z głowy... Może przez to mam coraz bardziej mną trzęsie po tych zastrzykach
![:-/](./images/smilies/005.gif)
Poprosiłem o te Peny, może z tym pójdzie mi łatwiej. Może te skutki uboczne są większe, bo zmieniłem Ibuprom na Paracetamol...
Do tego chyba niedobrze, że ciągle robię w tę samą część jednej lub drugiej nogi - w górną część uda z boku, ale tam mi jest chyba najwygodniej. Próbowałem w inne miejsca to z siedem razy się "dźgnąłem"
![:shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
zanim mi się udało dobrze wbić.. ehh
A czy wy wykorzystujecie całe udo - górę i bok? Czy wam też zalecili by wbijać 3/4 igły?
I czy przy penie ręka mi też może odskoczyć? A jak trafię w naczynie?