Witam,
mam takie pytanie. Otóż, od stycznia br jestem leczona Avonex'em w ampułkach. Początkowo po leku bardzo źle się czułam (objawy grypopodobne: gorączka, dreszcze, ból głowy, ból mięśni), stopniowo z miesiąca na miesiąc objawy zaczęły ustępować, jednak w maju br uczestniczyłam w wypadku samochodowym, był to śmiertelny wypadek (na moich oczach zginął człowiek). Po tym wypadku biorąc Avonex wszystkie objawy, które miały ustąpić powróciły za pewne przez stres związany z tym wydarzeniem. Stopniowo z czasem znów ustąpiły. Wczoraj dostałam nowy Avonex, tzn. Avonex Pen i tu ku mojemu zdziwieniu miałam nieprzespaną noc, z dreszczami, gorączką, bólem głowy i mięśni tak jak na początku leczenia. Biorę Avonex już prawie rok, więc takie coś nie powinno mieć miejsca
Wydaję mi się, iż dzieję się tak przez to, że lek uwalnia się 10 sekund automatycznie, a ja wstrzykując sobie sama robiłam to na pewno dłużej, niż 10 sekund. Czy ktoś miał podobny przypadek po zmianie Avonexu w ampułkach na Avonex Pen? Bo jeśli po roku leczenia mam się tak źle czuć po Avonex Pen to z tego zrezygnuję i wrócę z powrotem do Avonexu w ampułkach. Czekam na Wasze odpowiedzi. Pozdrawiam