Copaxone

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

dorciak85
Posty: 82
Rejestracja: 2010-12-07, 18:12
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postautor: dorciak85 » 2012-12-07, 12:39

Byłam leczona Copaxonem przez 3 lata... był to moj pierwszy lek.... potem nie brałam nic bo starałam sie o dziecko...powiem tak, w moim przypadku był to od razu trafiony lek w 10!!!! Skutków ubocznych 0 (no może poza mała piekaca plamka w miejscu zastrzyku i ubytkach mięśniowych) dodam ze na 1000% dostawałam lek, bo był to jakiś tam specjalny program gdzie dopiero wprowadzano Copaxon... brałam go w roku 2005-2007... w 2011r urodziłam dziecko... od 2012 meczą mnie rzuty dość często...KURCZE USIŁUJę DOSTAć ZNÓW GDZIEŚ GDZIEKOLWIEK COPAXON, ale cholerka mam z tym DUUUŻŻŻYYYY problem... jakby nie patrzec miałam dzieki niemu 7 lat spokojnego zycia... Pochodzęz woj. lubuskiego z Gorzowa Wlkp. próbuję w Szczecinie i poznaniu dostać sie na leczenie... niestety Gorzów ma na razie tylko Avonex (a słyszałam, ze Avonex doje sporo skutków ubocznych i wielu neurologów wypowiada sie o nim ze to "woda") może ktos wie gdzie mogę dostać sie na leczenie Copaxonem! Bede wdzieczna za pomoc...no tylko nie w warszawie albo w Łodzi, bo to za daleko... cos bliżej!
Ostatnio zmieniony 2012-12-07, 14:12 przez dorciak85, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Postautor: sylseb » 2012-12-07, 13:02

To mnie pocieszasz, bo ja od lutego kłuję się codziennie.

A co rozumiesz przez "ubytki mięśniowe"? Bo ja generalnie dobrze zadziwiająco dobrze znoszę zastrzyki, a lekarka mi mówiła, że część ludzi po pół roku miała problemy sercowe (i nie chodziło wcale o stan zakochania :), choć to akurat by mi się przydało).

Wiem, że lek już dostaje się jako normalną terapię (ja się załapałam w Łodzi, chyba cudem, po tym, jak odpadłam z programu interferonu o przedłużonym działaniu). ale ktoś chyba pisał o badaniach klinicznych takie wersji, w której nie trzeba się kłuć codziennie.
Pozdrawiam
SylwiU

Awatar użytkownika
Calhir
Posty: 440
Rejestracja: 2008-06-10, 10:10
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: Calhir » 2012-12-11, 13:35

Kłuję się tym już czwarty rok codziennie. Nie miałem żadnych napadów padaczkowych. Dość często trafiam w naczynia krwionośne. Pod skórą w niektórych miejscach mam zgrubienia, ubytki mięśniowe itp. Nieraz jak się w coś takiego wbiję to ciężko wstrzyknąć zawartość strzykawki. Od czterech lat nie miałem żadnego rzutu (tylko lekkie zapalenie nerwu wzrokowego po pół roku od rozpoczęcia eksperymentu). Wcześniej przez 2 lata brałem betaferon. Miałem w tamtym czasie kilka rzutów..

Co do alkoholu to nie żałuje sobie jak jest okazja, ale zawsze po "większym" wypiciu robię dzień przerwy w podawaniu. Po jednym, dwóch piwkach na wieczór, zastrzyk robię spokojnie rano. Generalnie zawsze kłuję się rano przed pracą. Nie zauważyłem jakiegoś negatywnego wpływu. Za to na wieczór jestem sprawniejszy w sprawach łóżkowych niż po wzięciu zastrzyku :p

Zdarza się też, że zapominam o wzięciu dziennej dawki. Tragedii nie ma biorę sobie następnym razem.

Pomimo, że w zasadzie prowadzę normalne życie, dopada mnie czasem deprecha... Czy ktoś z biorących copaxone zauważył u siebie podobnego typu problemy?

dorciak85
Posty: 82
Rejestracja: 2010-12-07, 18:12
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postautor: dorciak85 » 2012-12-12, 11:24

"Zaniki mięśniowe" tzn. po jakimś czasie pojawiają się takie dziury vel dołki w miejscach wkłuć i w tych miejscach tkanka mięśniowa już nigdy nie odrośnie... bynajmniej mi nie odrosła...no i mam takie dziury... największe na górnej stronie ud... ale można się do tego przyzwyczaić, jest to bardziej defekt kosmetyczny!!! Tak, że spoko!! Mała zapłata za 7 lat spokoju z SM!! Z tego co piszesz wnioskuję, że tobie również dobrze służy Copaxon???!! (ciesze się!!! :-D)
A tak na marginesie to ja byłam właśnie w takim programie klinicznym i zastrzyki robiłam sobie codziennie przez 3 lata... i dała bym duuużżżżo, żeby znów dostać się na Copaxon!!!!
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez dorciak85, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Postautor: sylseb » 2012-12-12, 11:46

O, takie ubytki kosmetyczne, to faktycznie, nie jest aż taki problem :) Szczęśliwie w miarę dobrze znoszę zastrzyki (choć codzienne kłucie, to bardziej opór psychiczny się pojawia, ale mam już ustalony program dnia: wstaję, daję kotom jeść, szykuje śniadanie do pracy, robię zastrzyk. Taka poranna toaleta :) ). Na szczęście nie ma taki efektów, jak gorączka, czy inne grypopodobne efekty, jakie miałam przy interferonie.
Calhir pisze:Pomimo, że w zasadzie prowadzę normalne życie, dopada mnie czasem deprecha... Czy ktoś z biorących copaxone zauważył u siebie podobnego typu problemy?

Ja tam stany depresyjne miewam niezależnie od Copaxonu :lol:. Więc w moim przypadku raczej nie łączę tego z lekiem, po prostu czasami mnie dopada... ale nie zauważyłam, żeby zdarzało się to częściej czy intensywniej niż w erze "przed zastrzykami".
Pozdrawiam
SylwiU

dorciak85
Posty: 82
Rejestracja: 2010-12-07, 18:12
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postautor: dorciak85 » 2012-12-12, 12:04

To możesz się cieszyć... najprawdopodobniej tolerujesz Copaxon tak samo dobrze jak ja go tolerowałam kilka lat temu!! Nigdy nie miałam żadnych grypopodobnych objawów! Po prostu robiłam sobie zastrzyk i nic się ze mną nie działo (trochę szczypało przez jakieś 5 min). Dlatego nie chcem żadnych betaferonów, interferonów, Avonexów, srexów itd... TO, ŻE JESTEŚMY CHORZY NIE ZNACZY, ŻE CAŁE ŻYCIE MAMY WALCZYć Z DOLEGLIWOŚCIAMI I EFEKTAMI UBOCZNYMI LECZENIA!!! (dość mamy kłód pod nogami na co dzień), dlaczego jeśli czujemy się dobrze po danym leku i nasz organizm go toleruje, dlaczego go nie dostajemy!
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez dorciak85, łącznie zmieniany 1 raz.

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2012-12-12, 16:19

Calhir pisze:Zdarza się też, że zapominam o wzięciu dziennej dawki. Tragedii nie ma biorę sobie następnym razem.

Pomimo, że w zasadzie prowadzę normalne życie, dopada mnie czasem deprecha... Czy ktoś z biorących copaxone zauważył u siebie podobnego typu problemy?


Ja też czasami zapomnę swojego zastrzyku, biorę na dzień następny i nic się nie dzieje.
Żadnych objawów poza pieczeniem tuz po zastrzyku i lekki ból na drugi dzień w tym miejscu.
Trudno mi powiedzieć czy mam po nim ubytki w mięśniach bo wcześniej betaferon narobił mi takich spustoszeń że ginie to w tłumie innych.

Ale najważniejsze to że żadnych rzutów od ponad dwóch lat kłucia :)

Wcześniejszy rok na betaferonie to był koszmar, z ogromnymi dołkami depresyjnymi.
Jeżeli chodzi o skutki uboczne to copaxon jest wersją light.

dorciak85
Posty: 82
Rejestracja: 2010-12-07, 18:12
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postautor: dorciak85 » 2012-12-13, 12:59

Copaxon to jeden z najlepiej tolerowanych przez chorych leków...tak powiedziano mi w Poznaniu jak byłam w programie... (oczywiście zdarzają się odstępstwa i ktoś np. może źle znosić Copaxon, ale to że tak powiem trzeba się przekonać na własnej skórze).
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez dorciak85, łącznie zmieniany 1 raz.

Graba
Posty: 51
Rejestracja: 2011-07-24, 17:19
Lokalizacja: śląsk
Kontaktowanie:

Postautor: Graba » 2012-12-13, 13:32

Ja Mam uczulenie na Copaxone :)

dorciak85
Posty: 82
Rejestracja: 2010-12-07, 18:12
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postautor: dorciak85 » 2012-12-13, 13:48

Graba pisze:Ja Mam uczulenie na Copaxone :)

Graba jeśli mogę wiedzieć, jakie uczulenie? Jak się objawia?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez dorciak85, łącznie zmieniany 1 raz.

Graba
Posty: 51
Rejestracja: 2011-07-24, 17:19
Lokalizacja: śląsk
Kontaktowanie:

Postautor: Graba » 2012-12-13, 20:38

Robiło mi się gorąco, do tego pokrzywka czy jakiś rumień i trochę duszno mi było. (Więcej nie pamiętam, bo to dosyć dawno było). Ale po zażyciu 1 Zyrtecu przechodziło.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Graba, łącznie zmieniany 1 raz.

dorciak85
Posty: 82
Rejestracja: 2010-12-07, 18:12
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postautor: dorciak85 » 2012-12-14, 12:10

Aha no to faktycznie...cóż jak pisałam nie każdemu dany lek służy... Ale już nie bierzesz Copaxonu w związku z uczuleniem? przeszłaś na jakiś inny specyfik?

Znów dostałam Copaxon... zaczynam w styczniu!!! :-D :-D :-D JUPIIII
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez dorciak85, łącznie zmieniany 1 raz.

wloczykij
Posty: 46
Rejestracja: 2012-12-16, 12:17
Lokalizacja: Trojmiasto

Postautor: wloczykij » 2012-12-29, 01:40

Nie jestem w zadnym leczeniu, staram sie na cos zalapac.
Pytam z ciekawosci: ten lek trzeba przetrzymywac w jakiejs odpowiedniej temperaturze?
Co z urlopem, mozna to zabrac ze soba na tydzien pod namiot (bez lodowki)?

Dzieki za informacje.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez wloczykij, łącznie zmieniany 1 raz.
nawet najdłuższe nogi gdzieś się kończą

Awatar użytkownika
agaf75
Posty: 49
Rejestracja: 2012-08-29, 10:46
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: agaf75 » 2012-12-29, 08:53

Przechowujesz w lodówce i z tego co mi powiedziano, nie można tego dłużej (mówisz o tygodniu) trzymać w normalnej temperaturze. Do przewożenia leku dostałam taką podręczną lodóweczkę z wkładami.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez agaf75, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrówka

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2012-12-29, 10:42

agaf75 pisze:Przechowujesz w lodówce i z tego co mi powiedziano, nie można tego dłużej (mówisz o tygodniu) trzymać w normalnej temperaturze. Do przewożenia leku dostałam taką podręczną lodóweczkę z wkładami.


Nic podobnego, kto ma copaxone niech przeczyta sobie dokładnie dołączoną do niego ulotkę. Do miesiąca czasu można przechowywać w temperaturze pokojowej. Jeden warunek że w przeciągu tego miesiąca w którym lek będzie tak przechowywany musi być on przez pacjenta zużyty.

Dłuższe przechowywanie niestety tylko w lodówce.

Ze względu na pracę często wyjeżdżam, biorę sobie odliczoną liczbę dawek i trzymam w temp. pokojowej, wszystko jest OK.


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 182 gości