Hej
Zastanawia mnie fakt czy wybierajac sie na wycieczke objazdowa i przyjmujac interferon, powinienem miec paszport na lek. Wiem ze do samolotu trzeba takowe pisenko posiadac, bo tam sprawdzaja wszystko dokladnie. Ale co z przeworzeniem leku przez granice autokarem ? Czy tez potrzebuje paszport ? Czy ktos ma jakies info na ten temat ?
Wakacje z Interferonem
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
Wakacje z Interferonem
Ostatnio zmieniony 2009-06-16, 13:06 przez pablo.photo, łącznie zmieniany 1 raz.
To jest, Mój Świat, Moje Życie, Mój Czas
(P. Moreń)
(P. Moreń)
To ja się dołączę do pytania, żeby w jednym temacie było wszystko. Czy w ogóle jadąc za granicę trzeba mieć jakieś dokumenty na lek, czy to w krajach UE czy też w innych. O samolotach już wiemy, ale jak to wygląda w podróży autokarem, promem, pociągami czy własnym autkiem.
Zaczyna się sezon wakacyjny, więc myślę, że warto wymienić się informacjami.
Jeszcze jedno pytanko, czy wyjeżdżając za granicę wykupujecie jakieś dodatkowe ubezpieczenie (w razie rzutu), czy bierzecie jakieś zaświadczenie od lekarza?
Pablo proponuję zmienić temat na "wakacje z interferonem", będziemy mieli taki mały wakacyjny poradnik, a potem go opublikujemy i będziemy mieć kasę na następne wakacje
Zaczyna się sezon wakacyjny, więc myślę, że warto wymienić się informacjami.
Jeszcze jedno pytanko, czy wyjeżdżając za granicę wykupujecie jakieś dodatkowe ubezpieczenie (w razie rzutu), czy bierzecie jakieś zaświadczenie od lekarza?
Pablo proponuję zmienić temat na "wakacje z interferonem", będziemy mieli taki mały wakacyjny poradnik, a potem go opublikujemy i będziemy mieć kasę na następne wakacje
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
Iffonka temat zmieniony
Odnosnie dokumentów/ paszportu na lek to dowiedzialem sie ze lepiej posiadac takowe dokumenty. W samolotach to konieczne jest bo trzeba miec w bagazu podrecznym, a wiadomo jak oni patrza na ostre rzeczy... Jadac autokarem samochodem itp. lepiej jest miec jakis papier zeby w razie kontroli poswiadczyc ze to jest lek a nie jakies narkotyki...
Dzwonilem w tej sprawie na infolinie SM do PTSR w warszawie i nikt nie potrafil mi konkretnie powiedziec.. czy trzeba czy nie. Pielegniarka powiedziala ze lepiej miec papiery. Wiec sobie zalatwilem
Odnosnie dodatkowego ubezpieczenia... to nie mam zadnego pojecia... Moja Neurolog prowadzaca nic mi o czyms takim nie powiedziala...
A za pieniazki ze sprzedazy poradnika pojad do Egiptu
Odnosnie dokumentów/ paszportu na lek to dowiedzialem sie ze lepiej posiadac takowe dokumenty. W samolotach to konieczne jest bo trzeba miec w bagazu podrecznym, a wiadomo jak oni patrza na ostre rzeczy... Jadac autokarem samochodem itp. lepiej jest miec jakis papier zeby w razie kontroli poswiadczyc ze to jest lek a nie jakies narkotyki...
Dzwonilem w tej sprawie na infolinie SM do PTSR w warszawie i nikt nie potrafil mi konkretnie powiedziec.. czy trzeba czy nie. Pielegniarka powiedziala ze lepiej miec papiery. Wiec sobie zalatwilem
Odnosnie dodatkowego ubezpieczenia... to nie mam zadnego pojecia... Moja Neurolog prowadzaca nic mi o czyms takim nie powiedziala...
A za pieniazki ze sprzedazy poradnika pojad do Egiptu
To jest, Mój Świat, Moje Życie, Mój Czas
(P. Moreń)
(P. Moreń)
Witam,
odnośnie ubezpieczenia: SM to choroba przewlekła a żadne ubezpiueczenie turystyczne w podstawowym pakiecie nie zawiera opcji choroby przewlekłej, więc gdyby coś się stało to ono nie obejmuje. Ja zawsze biorę dodatkowe ubezpieczenie zwiększając stawkę o choroby przewlekłe. Niestety powoduje to, że ubezpieczenie jest droższe niż standardowo (teraz płaciłam 135 zł), ale ja przynajmniej jadę spokojna. Co do paszportu, to nie miałam nic takiego, zresztą żaden lekarz o niczym takim mi nie wspomniał. Miałam tylko pisemko po polsku i angielsku podpisane przez lekarza, ale nawet tym celnicy się nie zainteresowali przy odprawie. Ale to już kwestia no kogo się trafi. Co do autokaru, to trzeba mieć właśnie takie pisemko, coby nie posądzili o przewóz szkodliwych substancji. Ale to tylko tak na wszelki wypadek, bo raczej bagaże nie są kontrolowane, a jak już to wyrywkowo.
Pozdrawiam
odnośnie ubezpieczenia: SM to choroba przewlekła a żadne ubezpiueczenie turystyczne w podstawowym pakiecie nie zawiera opcji choroby przewlekłej, więc gdyby coś się stało to ono nie obejmuje. Ja zawsze biorę dodatkowe ubezpieczenie zwiększając stawkę o choroby przewlekłe. Niestety powoduje to, że ubezpieczenie jest droższe niż standardowo (teraz płaciłam 135 zł), ale ja przynajmniej jadę spokojna. Co do paszportu, to nie miałam nic takiego, zresztą żaden lekarz o niczym takim mi nie wspomniał. Miałam tylko pisemko po polsku i angielsku podpisane przez lekarza, ale nawet tym celnicy się nie zainteresowali przy odprawie. Ale to już kwestia no kogo się trafi. Co do autokaru, to trzeba mieć właśnie takie pisemko, coby nie posądzili o przewóz szkodliwych substancji. Ale to tylko tak na wszelki wypadek, bo raczej bagaże nie są kontrolowane, a jak już to wyrywkowo.
Pozdrawiam
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 405
- Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
- Lokalizacja: mazowieckie
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 148 gości