VESICARE

[koczi230]

primoszku ,obacz kto udaje że nas leczy,ci co mają wiedzę dawno wspierają zgniły zachód(resztę świata tyż)albo
- "emeryci" dorabiający na wnuki,paliwo
- młodziany którzy miast na uczelnię woleli piwo
- ci dla których stan wiedzy nie pozwala dołączyć do tych pierwszych

[primosz]

co prawda,to prawda ale nie mozemy wrzucac wszystkich do jednego wora.sa jeszcze np mlodzi i ambitni ale bez sily przebicia,wiadomo.na pewno system jest do poprawki (delikatnie piszac) i nie mam na mysli pompowania pieniedzy w niego

[koczi230]

primoszku,ja Ciebie rację przyznam,ale ambicją nie wyleczysz,"doświadczeni" wiekiem medycy taaaakie transzeje pokopali że mostu samojezdnego nie podchodż...
będziesz na kosylium ,sam obaczysz.

[primosz]

Świat idzie do przodu dzieki ambitnym wiec wiesz... dobra,zakonczmy na tym,bo odbiegamy od tematu

[koczi230]

odłan czam się

[Aśka]

Odnawiam temat, bo chciałabym spróbować Vesicare.Z Ditropanu nie jestem zbyt zadowolona, więc szukam czegoś skuteczniejszego(chociażby na czas wyjazdu na wakacje).Veicare podobno jest dobry...ale cenę ma niezbyt dobrą No, ale może jednak się wykosztuję i spróbuję tego leku,bo mój pęcherz czasem mnie dobija U kogo on okazał się skuteczny? W jakich dawkach go braliście/bierzecie?Po ile u Was jest Vesicare w aptekach?

[Ania W.]

Z Ditropanu nie jestem zbyt zadowolona, więc szukam czegoś skuteczniejszego(chociażby na czas wyjazdu na wakacje).

Asiu po pewnym czasie Ditropan na mnie nie działał i pomogło mi Vesicare. Na mnie ten lek zadziałał wprost rewelacyjnie i dużo mi pomógł. W tej chwili nie biorę, ale myślę, że dzięki niemu potrafię kontrolować oddawanie moczu.

Brałam w dawce 1/2 tabletki co drugi dzień. Faktycznie lek drogi, ale inwestycja szybko się zwróciła. Ja w 100% polecam Tobie, moi znajomi również są zadowoleni z leku.

[renia1286]

Asiu, ja osobiście nie brałam Vesicare ale w Dąbku wielu chwaliło ten lek, koszt jest większy ale lek skuteczny, więc chyba warto.

[Aśka]

Dziewczyny,dzięki za odp.
Aniu, w jakiej dawce miałaś tabletki? Wiem,że są po 5 mg i 10 mg.

[slackware]

Świat idzie do przodu dzieki ambitnym wiec wiesz... dobra,zakonczmy na tym,bo odbiegamy od tematu

Świat idzie jedynie sobie znanym kierunku, tylko czas idzie do przodu...

A u nas lekarze różni, mamy trochę wybitnych jednostek, to prawda. Jednak to ogół nas leczy.

[róża]

Asiu ja brałam ten lek dwa razy po miesiącu ale nie pamiętam w jakiej dawce , pierwszym razem brałam codziennie po pół tabletki a za drugim to już po całej ale i tak nic mi nie pomógł.Straciłam tylko kupe kasy no ale trzeba próbować aby potem nie żałować więc spróbuj może twój pęcherz nie jest taki upierdliwy jak mój i ci pomoże - powodzenia.

[Ania W.]

Aniu, w jakiej dawce miałaś tabletki? Wiem,że są po 5 mg i 10 mg.

Asiu miałam 10, bo taniej wychodziło i dlatego kroiłam tabletki na pół.

[Aśka]

Aniu, masz rację,10 wydają się bardziej ekonomiczne,poproszę dr o nią.Mam nadzieję,że Vesicare pomoże na mój mocno nadaktywny pęcherz i nie będę co chwilę latać do wc...

Różo, a jak tam z Twoim pęcherzem? Pamiętam,że jakiś czas temu miałaś kłopoty z nim...czy już się co nieco unormowało?

[Aśka]

Mam pytanie co do Vesicare: czy ktoś z Was kupował to w Czechach? Chyba tam realizują polskie recepty i się zastanawiam czy może nie można tam taniej kupić tego leku? Do Czech mam dość blisko...

[Aśka]

Dzisiaj wieczorem wzięlam 5 mg Vesicare.Czuję się dobrze,ZERO objawów ubocznych,takich jak przy Ditropanie.Wwc jeszcze nie byłam sikać po zielonej herbacie.Może to u mnie jakis przypadek, bo chyba za wczesnie po 1 tabl.,aby zacząl dzialać....Szkoda tylko,że ten lek jest taki drogi,ale jak ma pomoc to warto było go kupić.
Aniu,Ty bralaś Vesicare rano czy wieczorem? W jakich dawkach? Po ilu dniach brania zacząl w pełni działać? Sorry,za tyle pytań,ale jestem ciekawa tego co biorę

Pozdrawiam!