Mi neurolog ciągle powtarza,że branie sterydów nie wyklucza mnie z brania interferonów.
Ewentualnie można by było to co biorę zamienić na coś innego.
Komisja kwalifikacyjna do leczenia interferonem.
Moderator: Beata:)
Nie wiem jak to rozumieć. Jak jeżdżę po lek pani doktor przepisuje mi sterydy doustne.Jak jadę do mojego neurologa i on widzi pogorszenie wysyła mnie na oddział. Według niego nie dyskwalifikuje mnie to z leczenia interferonami,bo nie wiem ani ja ani on jaki byłby tez rzut gdybym interferonów nie brała. Dlatego uważa,że nie powinno się leków zabierać mimo pogorszeń lub rzutów.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........
ostatnio (po drugim MRI) neurolog potwierdził, że choruje na SM i zapisała mnie na listę osób oczekujących na interferon - mam czekać na telefon...
słyszałem jednak, że w tym roku w moim województwie z powodu braku pieniędzy nie przyznano interferonu żadnemu nowemu pacjentowi, więc ja też raczej nie dostanę...
niedawno słuchałem jakąś audycję w radio i tam mówili, że w niektórych województwach są jeszcze środki na leczenie, i że warto się tam "dopytywać"... tylko jak, to już nie powiedzieli
z tego co piszecie, to aby dostać interferon, trzeba się zwrócić do konkretnego lekarza, który przyzna lek - a czy ktoś kontroluje, gdzie są kolejki i jakie długie? jest jakiś rejestr "oczekujących na lek", czy to w dużej mierze kwestia przypadku, na jakiego trafisz lekarza i ile on ma "przyznanego limitu leku"? a może można "zapisać się" do wszystkich lekarzy? - gdzieś pewnie będzie miejsce
słyszałem jednak, że w tym roku w moim województwie z powodu braku pieniędzy nie przyznano interferonu żadnemu nowemu pacjentowi, więc ja też raczej nie dostanę...
niedawno słuchałem jakąś audycję w radio i tam mówili, że w niektórych województwach są jeszcze środki na leczenie, i że warto się tam "dopytywać"... tylko jak, to już nie powiedzieli
z tego co piszecie, to aby dostać interferon, trzeba się zwrócić do konkretnego lekarza, który przyzna lek - a czy ktoś kontroluje, gdzie są kolejki i jakie długie? jest jakiś rejestr "oczekujących na lek", czy to w dużej mierze kwestia przypadku, na jakiego trafisz lekarza i ile on ma "przyznanego limitu leku"? a może można "zapisać się" do wszystkich lekarzy? - gdzieś pewnie będzie miejsce
Bombadil, we Wrocławiu to słyszałem że można zapisać się na interferon na Borowskiej bo tam na oddziale neurologii pracują dwie lekarki które przyjmują w poradni SM, natomiast ja leżałem w 4 Wojskowym Szpitalu na Weigla i tam zajmuje się tym ordynator. Nie wiem tylko czy można się zapisać od tak czy najpierw trzeba leżeć na oddziale, musiałbyś się dowiedzieć no i najpierw oczywiście są podliczane te cholerne punkty czy się łapiesz na leczenie. A jeśli chodzi o kolejki to tak jak wszędzie trza czekać
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."
bombadil, tutaj jest link do strony NFZ https://kolejki.nfz.gov.pl/koc/kolejkiSzukaj.do?idNFZ=01. Wpisujesz dane szpitala oraz zaznaczasz interferon i możesz zobaczyć jakie są kolejki.
Tutaj jest główna strona z poszczególnymi województwami http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?katnr=2&dzialnr=1&artnr=1156
Tutaj jest główna strona z poszczególnymi województwami http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?katnr=2&dzialnr=1&artnr=1156
dzięki, jeżeli chodzi o punkty to nie będzie z tym problemu, praktycznie spełniam wszystkie wymagania, chodzi tylko o to czekanie
czyli jeżeli dobrze rozumiem, to ja muszę znaleźć lekarza, u którego są najmniejsze kolejki? "system", jeżeli coś takiego istnieje, nie panuje nad tym, kto kiedy się zgłosił i kiedy powinien dostać lek...
a co z "zapisywaniem się" do kilku lekarzy? można tak?
czyli jeżeli dobrze rozumiem, to ja muszę znaleźć lekarza, u którego są najmniejsze kolejki? "system", jeżeli coś takiego istnieje, nie panuje nad tym, kto kiedy się zgłosił i kiedy powinien dostać lek...
a co z "zapisywaniem się" do kilku lekarzy? można tak?
Łukasz pisze: natomiast ja leżałem w 4 Wojskowym Szpitalu na Weigla i tam zajmuje się tym ordynator
też już miałem przyjemność leżenia w tym szpitalu (na okulistyce, przy zapaleniu nerwu wzrokowego), ale nikt mi nic nie proponował... dostałem wypis i do domu.. acha, zapomniałem, napisali, abym się udał do neurologa na konsultacje...
ie wiem, na ile to aktualne, ale na stronie PTSR 'wisi' info nt wolnych miejsc w programach leczenia immunomodulującego: http://www.ptsr.org.pl/pl/?temat=art/sh ... 91113_1421
Ania W. pisze:Masz bardzo dobrą Poradnię Stwardnienia Rozsianego w CREATORZE przy ul. Lotniczej 37, przyjmuje tam dr E. Gruszka, która również kwalifikuje do programu leczenia interferonem.
Tutaj jest kolejka https://kolejki.nfz.gov.pl/koc/kolejkiSzukaj.do;jsessionid=4591C922290F1C7AA9CB06B59E57D569 oczekujących właśnie w poradni SM we Wrocławiu. Z tego co jest napisane dostał być interferon w tym roku jakbyś zaraz się zgłosił. Tylko nie wiem czy przez przypadek pierwsze musi dostać NFZ twoją historię choroby i wyrazić zgodę na leczenie. Dowiesz się tego, gdy pójdziesz do poradni. Im szybciej tym lepiej...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez neola, łącznie zmieniany 1 raz.
Ania W. pisze:Masz bardzo dobrą Poradnię Stwardnienia Rozsianego w CREATORZE przy ul. Lotniczej 37, przyjmuje tam dr E. Gruszka, która również kwalifikuje do programu leczenia interferonem.
właśnie tam chodzę i jestem na liście oczekujących, tylko widziałem "worek dokumentów" i obawiam się, że miną lata zanim ewentualnie dostanę lek
tak po prostu pytam, jak to było u Was, czy jakoś specjalnie "biegaliście" za lekarzami z wolnymi kolejkami, czy spokojnie czekaliście na swoja kolej
wielkie dzięki za linki.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bombadil, łącznie zmieniany 1 raz.
bombadil pisze:właśnie tam chodzę i jestem na liście oczekujących, tylko widziałem "worek dokumentów" i obawiam się, że miną lata zanim ewentualnie dostanę lek
A może zwyczajnie zapytaj pani doktor na kolejnej wizycie ile czasu będziesz czekać? I czy w ogóle masz szansę dostać lek? Doktor jest konkretna, więc odpowie.
Nie bój się zadawać pytań.
bombadil pisze: czy jakoś specjalnie "biegaliście" za lekarzami z wolnymi kolejkami, czy spokojnie czekaliście na swoja kolej
Nic nie biegałam doktor sama mi zaproponowała i zadzwoniła czy nie chcę przystąpić do programu....Jeśli bardzo Ci zależy brać interferon mogę dać Ci namiary na panią ordynator z Głogowa (120km od Ciebie) możesz umówić się na prywatną wizytę i porozmawiać. Właśnie jeden pan z Wrocławia był ze mną w programie leczenia betaferonem.
Tymczasem próbuj wysondować u siebie....powodzenia.
Ja, jak Ania - dokładnie tak samo, bo to nawet ta sama ordynator . Już przy wyjściu ze szpitala zaproponowała mi lek (ankietowo uzyskałam max punktów - pfff, jaka dumna byłam ). Potem postępowałam zgodnie z instrukcjami: teraz podpisz tu, teraz tu, tam zadzwoń, zrób takie badania jeszcze, to zanieś swojemu lekarzowi itd. I od 12 lipca się szprycuję betaferonem. Czego wszystkim potrzebującym życzę!
"Bo Wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 244 gości