Interferony - miejsca wkłuć

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-07-01, 12:36

J.L-B. pisze:Co do marzen to marze aby w koncu znalezli przyczyne choroby, wtedy bedzie juz lzej z lekiem


J-L-B dokładnie mam takie marzenie jak Ty. :-)

PS. W brzuch też najczęściej się kłułam, bo sadła u mnie pod dostatkiem, no i mnie nie bolało i nie było śladów... :-)

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2010-07-01, 18:08

Ja pewniej się czuje jak robię zastrzyk autowstrzykiwaczem. Jak robiłem sam to bardziej mnie bolało i ręka mi się trzęsła.Każdy indywidualnie musi sprawdzić co mu lepiej pasuje.
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

lucja8112
Posty: 1953
Rejestracja: 2010-04-14, 19:58
Lokalizacja: podkarpackie
Kontaktowanie:

Postautor: lucja8112 » 2010-07-01, 19:51

Też robie zastrzyki automatycznym wstrzykiwaczem i robie wszędzie tzn.uda,brzuch,ramiona i pośladki:),jakoś siniaki mi sie nie robią a kończe 2 rok lecz.interferonem.

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2010-07-01, 21:23

Ja niestety nie mam automatycznego wstrzykiwacza więc pozostaje mi ręczne robienie zastrzyków ;-)

inka
Posty: 742
Rejestracja: 2008-03-31, 15:11
Lokalizacja: Krk
Kontaktowanie:

Postautor: inka » 2010-07-01, 21:30

ja od początku programu (1,5 roku) 'dziaram' się w udo i po cichu czekam aż wymyślą wstrzykiwacz do Avonexu :lol: [choć jego bym się bała pewnie bardziej niż samej długaśnej igły]

Awatar użytkownika
ania.m
Posty: 816
Rejestracja: 2007-06-30, 19:38
Lokalizacja: K-ce

Postautor: ania.m » 2010-07-02, 00:26

lucja8112 pisze:Też robie zastrzyki automatycznym wstrzykiwaczem i robie wszędzie tzn.uda,brzuch,ramiona i pośladki:),jakoś siniaki mi sie nie robią a kończe 2 rok lecz.interferonem.

ja też grzecznie kłuję się [przy pomocy wstrzykiwacza] wg schematu - brzuch, uda, pośladki i ramiona.
od czasu do czasu, bardzo rzadko, zaboli i zrobi się mała czerwona plamka lub siniak. ale cieszy mnie fakt, że jedno lub drugie bardzo szybko znika [kilka dni i nie ma]. nie to co na początku leczenia czyli 1,5 roku temu ;)
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl :good:

lilianka
Posty: 296
Rejestracja: 2009-12-02, 18:01
Lokalizacja: poznań

Postautor: lilianka » 2010-07-02, 18:52

A mnie znowu rumień na tyłku wyszedł :P Ja nie wiem, dlaczego zawsze tam? ;)
W każdym razie, pytałam o to pielęgniarkę i powiedziała, że najczęściej takie rzeczy dzieją się, gdy trochę leku dostanie się na skórę i wtedy może wyjść reakcja uczuleniowa.
"Większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę." Frank Zappa

Liriel
Posty: 48
Rejestracja: 2009-12-28, 23:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Liriel » 2010-07-07, 15:26

Biorę Betaferon 3 miesiące, zaczęła mi się druga rundka po tych samych miejscach. Niestety za każdym razem mam siniaki (nawet jak robiła pielęgniarka). Zastrzyki są bardzo bolesne od kiedy kuję się w okolice tego samego miejsce drugi raz. Powoli zaczynam wyglądać jak różowy dalmatyńczyk. Niestety ani żelik dodany do betaferonu nie pomaga, ani maść z arniki. Jak dla lekarza: taki mój urok. ehhh... :-(

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2010-07-11, 16:38

Reakcja na betaferon u każdej osoby może być trochę inna, jednak negatywne objawy z czasem ustępują. U mnie dopiero po około 5 miesiącach brania ustąpiła gorączka, rumienie w sumie też ustąpiły. Jedyny objaw który obecnie występuje to lekka bolesność miejsca wkłucia przez jakieś 3 dni. Jadnak wydaje mi się że jest to wynikiem mechanicznego naruszenia tkanek przez zastrzyk, a nie negatywne działanie leku.
natomiast czy ten betaferon coś daje w naszej chorobie to czasem mam duże wątpliwości.

inka
Posty: 742
Rejestracja: 2008-03-31, 15:11
Lokalizacja: Krk
Kontaktowanie:

Postautor: inka » 2010-07-11, 16:53

slackware pisze:natomiast czy ten betaferon coś daje w naszej chorobie to czasem mam duże wątpliwości


Każdy z interferonów daje nam dokładnie takie pozytywne efekty jakie nasza autosugestia jest w stanie wyczarować, czasem chyba nawet więcej. W tej sytuacji dobre i to ;)

madllena
Posty: 14
Rejestracja: 2009-04-21, 00:05
Lokalizacja: KRAKÓW

Postautor: madllena » 2010-07-11, 22:41

Robię zastrzyki Betaferonem ponad rok czasu.Na początku miałam sińce, placki czerwone
stosowałam maść altacet.Wszystko doszło do normy jak przez przypadek z braku laku posmarowałam się HEPARIN ŻELem.Problem znikł.Polecam!

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2010-07-12, 00:36

inka pisze:Każdy z interferonów daje nam dokładnie takie pozytywne efekty jakie nasza autosugestia jest w stanie wyczarować, czasem chyba nawet więcej. W tej sytuacji dobre i to ;)


Natomiast nie trzeba żadnej autosugestii żeby pojawiły się negatywne skutki, czasem zastanawiam się czy bilans jest na plus.
Pamiętam że była, chyba nawet na tym forum, osoba która po dwukrotnej próbie brania betaferonu skończyła w szpitalu na solu...

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-07-12, 06:56

W każdej metodzie są plusy i minusy, o których piszemy w poszczególnych wątkach każdego rodzaju leczenia.
Wróćmy do tematu głównego, czyli do wyboru miejsca wkłuć.
Obrazek

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2010-07-13, 00:22

Odnośnie miejsc wkłucia już powoli żadne mi się nie podobają, na ramionach jest najgorzej-ciepłe czerowne place,a potem siniaki,przy pośladkach i udach po zastrzyku tak jak by ta noga "kopała" niezbyt fajne uczucie.Poza tym po wstrzyknięciach w uda najczęściej wycieka.Więc tak najbardziej obawiałam sie zastrzyków w brzuch,a teraz chyba najlepiej je znoszę:)

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2010-07-16, 21:57

Najlepiej jak by wprowadzono betaferon z tymi dwutygodniowymi dawkami. Choćby i nic człowiekowi nie wychodziło złego to po prawie 2 latach kłucia ma się już dość.


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 378 gości