Plastry -leczenie przez skórę.

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-12-06, 12:57

etyka leży na szpitalnych lub hospicyjnych wyrkach
"A czy dowiemy się o długofalowym działaniu interferonów lub udrażniania żył w przypadku chociaż zatrzymania się zmian neurologicznych? Wydaje mi się, że również nie."
bo i po co. nie nam ,szarym myszom,dywagować co lepsze w leczeniu.
;-)
co w duszy,to i w oczach

perso
Posty: 253
Rejestracja: 2009-12-07, 14:37
Lokalizacja: Polska

Postautor: perso » 2010-12-06, 13:36

Oczywiście - zgadzam się z tym w 100% - słowa można przypisać do każdej metody.
Ale jest śmieszne jak ten sam prof. dyskredytuje CCSVI ( porównując do leczenia jadem pszczelim ) a jednocześnie twierdzi że jego plasterki są bezpiecznie ( bo działają bardzo precyzyjnie ). Tylko że na to nie ma dowodów.
Tak samo jak bezpieczeństwo zabiegów balonikowania wymaga weryfikacji w badaniach ( chyba wyniki prof. Simki już to zrobiły i to mimo że metoda balonikowania jest powszechnie uznana za bezpieczną ) tak i bezpieczeństwo plasterków też tego wymaga ( chyba że ekstrapolujemy bezpieczeństwo plasterków antykoncepcyjnych lub antynikotynowych :D ) .

Na zdrowy rozum to prawda że są bezpieczeniejsze niż Tysabri czy Campath , podobnie jak na zdrowy rozum jest prawdą że zaburzony odpływ krwi z mózgu nie jest zdrowy. Ale jeśli neurolodzy podchodzą sceptycznie do kwestii drenażu mózgu to tak samo powinni podchodzić sceptycznie do rzeczonych plasterków. Wszystkie wypowiedzi Selmaja dot. CCSVI równie dobrze odnoszą się do jego plasterków. Chodzi mi o stosowanie tej samej miary. Tym bardziej że tutaj jest zupełnie nowe podejście do tematu - z ingerencją w układu immunologicznego.
Można mieć na ten temat różne zdanie - ale ja uważam że ingerencja w układ żylny jest bezpieczniejsza niż ingerencja w układ immunologiczny. Tym bardziej że jest to zupełnie inne mechanizm działania niż w przypadku np. szczepionek.

O długofalowych efektach różnych terapii dowiadujemy się po stosownym czasie - ale mam w pamięci komentarze o CCSVI : nie znamy długofalowych efektów takich zabiegów - to musi być najpierw zbadane etc.

Z wielkim i przełomowymi odkryciami ( nie tylko w medycynie ) zawsze było tak że przez uznane autorytety najpierw były wyśmiewane i negowane , później zwalczane i podważane a na samym końcu uznawano je za oczywiste.

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-12-06, 14:40

perso pisze:Z wielkim i przełomowymi odkryciami ( nie tylko w medycynie ) zawsze było tak że przez uznane autorytety najpierw były wyśmiewane i negowane , później zwalczane i podważane a na samym końcu uznawano je za oczywiste.


Tak więc nie podważajmy, bo mogą stać się właśnie oczywiste :mrgreen: Nigdy nie będziemy wiedzieć, które to są te przełomowe ;-) Dajmy im szansę bez oskarżania o nieetyczne zachowanie. Wszystko działa zawsze w 2 strony. Ot- zwykły marketing- nieprawdaż? Obojętnie o jakim produkcie się mówi, zawsze neguje się konkurencję. Prawa rynku i my sobie mamy wybrać. Jeśli reklama jest zbyt nachalna, lub odrażająco- negująca wszystko inne, to też z góry myślimy (przynajmniej ja), że coś tu nie gra :1: A więc 1:1, z pełnym poszanowaniem tych ( wszystkich) , którzy chcą coś wynaleźć.
Może to będą plastry? Kto wie.... ;-)
Obrazek

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-12-06, 14:48

każda pliszka swój ogonek chwali
Prestiż powątpiewających ma znaczenie,im wyższe mniemanie o swoich racjach tym lepiej
;-)
co w duszy,to i w oczach

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-12-06, 14:56

koczi230 pisze:Prestiż powątpiewających ma znaczenie,im wyższe mniemanie o swoich racjach tym lepiej


:lol: Obyśmy My na tym wygrali- na tym zakończę moje zbyt- jak na mnie, wylewne pisanie :lol: ;-)
Obrazek

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-12-06, 15:07

Beatko MY cały czas w ofensywie,tylko jak się nie obrucisz ,zadek zawsze ku tyłowi zerka
malkontentom z THISM też szczęka wypadła na talerz...
;-)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez koczi230, łącznie zmieniany 1 raz.
co w duszy,to i w oczach

perso
Posty: 253
Rejestracja: 2009-12-07, 14:37
Lokalizacja: Polska

Postautor: perso » 2010-12-06, 15:23

A przecież żaden z uznanych autorytetów nie skrytykował , nie wyśmiał ani nie zanegował plasterków ;)

Ja myślę że jak ktoś ocenia to musi liczyć się z tym że sam również będzie oceniany. Jest to szczególnie uprawnione w przypadku posługiwania się słowami autora.

Nie możemy przyjąć że to wszystko jest kwestią marketingu i działają tutaj zasady wolnego rynku. Chociaż takie podejście niestety wyłania się z wypowiedzi Selmaja ( negowanie konkurencji ) i to jest dla mnie bardzo smutne .

Super byłoby gdyby badania nad CCSVI i plasterkami były prowadzone równolegle - wtedy byłoby 2:0 dla nas.
Tylko różnica jest w tym że na badania nad plasterkami pieniądze się znajdą ( vide komentarz w sobotnich faktach o zainteresowaniu plasterkami wśród koncernów farmaceutycznych ) a z CCSVI może być różnie ( vide abstrakcyjny , zupełnie oderwany od rzeczywistości apel prof. Ryglewicz o ufundowanie przez budżet wieloośrodkowych podwójnie ślepych badań - pod kontrolą ośrodków leczenia SM ).

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-12-06, 15:39

jak można krytykować znany AUTORYTET.
tylko kwestia nadal otwarta,czy za te 8 -10 wiosen będę w stanie takowy plaster SAM
sobie nakleic?
co w duszy,to i w oczach

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2010-12-06, 16:40

Obawiam się Koczi,ze plastry będą dla takich chorych,którzy będą spełniali odpowiednie kryteria-jak przy interferonach. Im zdrowszy,młodszy,sprawniejszy tym bedzie miał większe szanse na leczenie. A najbardziej wiarygodne efekty badań według mnie byłyby wtedy , gdyby do badań nad plastrami były kwalifikowane osoby u których poprawę byłoby widać a nie tylko kierować się tym,że stan chorego się nie pogorszył....
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-12-06, 17:11

Czyli Ziemia Obiecana ...dla wybranych.
perso, tak masz rację ;jesli teraz nauczymy mielinę poprawnego zachowania się
nadal brak gwarancji że z czasem miny innym narządom nie podłoży
co przydaża się feronom
;-)

bombadil
Posty: 32
Rejestracja: 2010-01-30, 00:50
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: bombadil » 2010-12-06, 21:22

Jeżeli ktoś nie oglądał tego materiału w faktach, to tutaj można to obejrzeć.

Brzmi świetnie, ale co z tego wyniknie tego nikt pewnie nie jest w stanie przewidzieć. Takie plasterki, które wymienia się co miesiąc, chyba nie mogą być drogie, i nawet jeżeli NFZ by ich nie refundował, to większość chorych mogłaby je zakupić za własne pieniądze. Ale z drugiej strony co to za interes dla firm farmaceutycznych, aby zamiast drogich inteferonów interesować się pewnie dużo tańszymi plasterkami :(

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2010-12-06, 21:44

bombadil nie można niestety tak oceniać ponieważ koszt substancji leczniczej to najczęściej mały koszt np. FTY720 to kilkadziesiąt dolarów miesięcznie a lek kosztuje 4000$ miesięcznie, siedem lat badań i wydane miliony $ swoje zrobiły plus zysk i cena gotowa. Tak też będzie z „plasterkami” (jeżeli będzie), patent przejmie duża firma farmaceutyczna lata badań miliony $ i... taki jest ten interes.

bombadil
Posty: 32
Rejestracja: 2010-01-30, 00:50
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: bombadil » 2010-12-06, 23:23

czyli jak się nie odwrócisz, to d.. i tak z tyłu :(

anaka
Posty: 42
Rejestracja: 2008-12-27, 13:26
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: anaka » 2011-01-31, 12:22

:-) witam - mam pytanie czy ktos z was nosi te plasterki? albo bedzie nosil albo ma zamiar stosowac a moze znacie kogos zwiazanego z plasterkami - teraz chce poruszyc te kwestie w "Nadziei" takim kwartalniku dla spolecznosci esemowej :-D pozdrawiam i bede wdzieczna za odpowiedz :-)
ania z krzysiem

Karusiap
Posty: 270
Rejestracja: 2009-07-22, 23:42
Lokalizacja: z tąd

Postautor: Karusiap » 2013-07-05, 14:42

Badacze z Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi opracowali nową metodę leczenia stwardnienia rozsianego. Jako pierwsi na świecie zastosowali też do walki z tym schorzeniem plastry nalepiane na skórę. Nie tylko podnoszą one skuteczność terapii, lecz także polepszają komfort i bezpieczeństwo pacjentów.

Dotychczas w walce ze stwardnieniem rozsianym musieliśmy używać ciężkiej artylerii. Teraz dostajemy do dyspozycji inteligentny pocisk wymierzony w istotę choroby - tak, używając nieco zmilitaryzowanych porównań, komentował osiągnięcie Polaków Larry Steinman, profesor neurologii ze słynnego Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii. A komentował nie byle gdzie, bo na łamach prestiżowego "JAMA Neurology".
To oczywiście kluczowa zaleta nowej terapii, ale nie jedyna. - Innowacyjność naszej terapii polega na tym, że hamujemy wyłącznie reakcje wymierzone w mielinę. Wszystkie inne funkcje układu odpornościowego pozostają nietknięte. To ogromna zaleta w porównaniu z innymi lekami stosowanymi obecnie w SM, które w mniejszym lub większym stopniu hamują cały układ odpornościowy. Organizm zostaje wtedy pozbawiony obrony przed groźnymi infekcjami bakteryjnymi czy wirusowymi. Niekiedy się zdarza, że infekcje te, stają się w pewnym momencie największym zagrożeniem dla życia osoby leczonej z powodu SM - mówi prof. Selmaj.
Po podsumowaniu wszystkich otrzymanych wyników okazało się, że pacjenci leczeni w Łodzi mieli aż o 70 proc. mniej nawrotów choroby. Badania za pomocą rezonansu magnetycznego pokazały, że w mózgu chorych liczba ognisk zapalnych świadczących o postępach SM również zmniejszyła się o 70 proc.


Źródło: http://wyborcza.pl/1,75476,14227076,Duz ... SlotII3img

Wiecie coś więcej?
Ostatnio zmieniony 2013-07-05, 15:02 przez Karusiap, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 99 gości