: 2012-07-30, 16:41
decyzja co do leczenie zawsze nalezy do pacjenta, ja jestem w pelni swiadoma pacjentka i chetnie do tysabri bym wrocila, ale brak mi kasy;-):-( wirusa u mnie nie stwierdzono, choc podejrzenie PML bylo po raz drugi, (ostatnio rok temu- ale to okazal sie "zwykly" rzut) obecnie stwierdzono padaczke , ropnie, zakrzepicę żył głębokich-to s ą te bonysiki:-D a w kwestii zapalenia płuc to jest to najczęstsza przyczyna zgonu osób leżących w łóżku kilka miesięcy. Tak więc stanowisko i decyzję pozostawmy samym chorym. Ja osobiście wolę chodzić, skakac tańczyć 2 lata niż przeleżec w łóżku ostatnie me miesiące. No i za Jaszczurką powtórzę, nie demonizujmy, czasem możliwość poprawy przewyższa zagrożenie. Sciskam. wciąż usmiechnięta Asia co ku ogolnemu "oczekiwaniu" nie odwinela kity i spod kosy sie wyrwala (chodzi o juz , chyba!!!;-)opanowane ropnie;-P