Antybiotyki

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
Bynik
Posty: 5714
Rejestracja: 2008-04-20, 20:49
Wiek: 59
Lokalizacja: zza winkla

Postautor: Bynik » 2008-05-24, 19:11

Zawsze się można dokształcić :) I dowiedzieć czegoś nowego. Dostawałem mitoxantrone przez dwa lata. Kroplóweczka co trzy miesiące. Nikomu nie życzę tych mdłości przez dwa do czterech tygodni po kroplówce. Nie wiedziałem, że zaczęli to zaliczać do antybiotyków, bo jak mi zapodawali, to twierdzili, że to cytostatyk. :oops: No chyba, że to to samo, ale niestety nie znam się na tym :8:
Obrazek

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-05-24, 20:49

Ja też się nie znam i nie mam zamiaru zgłębiać tej wiedzy ,jakby co dopytam mądrzejszych .

Awatar użytkownika
Bynik
Posty: 5714
Rejestracja: 2008-04-20, 20:49
Wiek: 59
Lokalizacja: zza winkla

Postautor: Bynik » 2008-05-24, 21:48

Tak trochę do poczytania, Dokształty ino kliknąć
Otwieranie może się przedłużać, bo to pdf jest
Obrazek

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2008-05-24, 23:10

Mitoxantron to cytostatyk, to nie to samo co antybiotyk.

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2008-05-25, 11:21

Antybiotyki wykorzystuje się obecnie nie tylko w chorobach bakteryjnych. Oprócz aktywności przeciwbakteryjnej mają właściwości przeciwzapalne, immunomodulacyjne, przeciwnowotworowe (cytostatyczne). Obecnie znanych jest kilkanaście klas antybiotyków różniących się budową chemiczną, właściwościami farmakokinetycznymi i farmakodynamicznymi oraz miejscem ich docelowego działania. Wiedząc o tym nie powinno już dziwić zastosowanie pewnej grupy antybiotyków do leczenia chronicznych i nieinfekcyjnych schorzeń, takich jak reumatyzm, astma, choroby immunologiczne czy nowotworowe. Także pewna stosunkowo niewielka grupa antybiotyków wykazuje dodatkowo właśnie właściwości przeciwnowotworowe i w tym wypadku można postawić tutaj znak równości.
Ostatnio zmieniony 2008-05-25, 11:25 przez rob, łącznie zmieniany 1 raz.

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2008-05-25, 11:23

quba w takim razie trzymam kciuki za neurologa aby nauka nie poszła w las ;-) :-D.

Awatar użytkownika
Bynik
Posty: 5714
Rejestracja: 2008-04-20, 20:49
Wiek: 59
Lokalizacja: zza winkla

Postautor: Bynik » 2008-05-25, 11:31

Jak go zwał, tak zwał i choć MTX to świństwo, lecz miało mnie zabezpieczyć przynajmniej na dwa lata. Co okazało się prawdą, bo pierwszy rzucik miałem dwa lata i dwa miesiące po ostatnim wlewie. Właściwie, to szkoda, że już więcej nie mogę mitoxantronu brać, bo powoli zaczynam znowu tolerować kolor ciemnoniebieski :lol: ale wykorzystałem już maksymalną dawkę. :oops:
Obrazek

quba
Posty: 454
Rejestracja: 2008-04-30, 13:04
Lokalizacja: hm

Postautor: quba » 2008-06-17, 10:25

rośnie liczba pacjentów, którzy są od wielu lat po diagnozie SM nie godząc się z ty, szukając dalej zaczynają podejzewać neuroborelioze i rozpoczynają leczenie,tu wpisali się chorzy na SM i boreliozę, na forum mozna znaleźc ich historie:

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 40&v=2&s=0

ircek
Posty: 537
Rejestracja: 2008-06-23, 14:21
Lokalizacja: Północ
Kontaktowanie:

Postautor: ircek » 2008-06-24, 00:23

Dokładnie quba, miedzy innym ja tez do nich należe(mam tam swoj watek) i namawiam aby kazdy kogo stac, przebadal sie w kierunku boreliozy kilkoma metodami z rcji ze trudno to paskudztwo wykryc :( , gdyz uwazam ze wiekszosc moze miec własnie ta chorobe(choc pewnie nie wszyscy), a z racji ze testy ktorymi badaja nas standardowo lekarze sa mało wiarygodne trzeba brac sprawy w swoje rece, przynajmniej Ci co sa swierzo zdiagnozowani na SM i nie maja jeszce wielkich uszkodzen w układzie nerwowym, ratujmy tych , ktorych mozna uratowac, przed za diagnoza i zostawieniem samym sobie z problemem SM choc wcale to nie musi byc SM.
Pozdrawiam
"You`ll Never Walk Alone"
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.

Jakub
Posty: 192
Rejestracja: 2008-05-31, 18:31
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Postautor: Jakub » 2008-06-24, 06:49

Neuroborelioze leczy sie tez bardzo, bardzo trudno. Czesem kilka antybiotykow dziennie przez okres np. 2 lat nie brzmi zachecajaco (co i tak nie daje gwarancji wyleczenia). Poza tym gdzies ostatnio w necie widzialem artykul na temat SM mowiacy o tym, ze lek na SM powstanie w przeciagu 15-20 lat, a na neuroborelioze jeszcze dlugo nie bedzie w 100% skutecznego leku... :-|
Skype: kzakk87

ircek
Posty: 537
Rejestracja: 2008-06-23, 14:21
Lokalizacja: Północ
Kontaktowanie:

Postautor: ircek » 2008-06-24, 10:20

W USA wielu neurologów wspomaga leczenie SM antybiotykami z dosc dobrym skutkiem , wiec nie wiadomo czy SM tez w jakim stopniu nie jest choroba bakteryjną!! tylko nie wiadomo jakie to bakterie o ile to sa bakterie, pamietam ze juz kilka lat temu jak o boreliozie nas było jeszce cicho i nie łaczono jej tak z SM jak teraz czytałem ze sa podejrzenia ,ze SM moze byc zwiazany z pewnym rodzajem bakteri odkretkowych wiec wszystko jest mozliwe, ale do tego musza dojsc naukowcy.
"You`ll Never Walk Alone"
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.

mirela10
Posty: 114
Rejestracja: 2008-05-27, 13:37
Lokalizacja: Katowice

Postautor: mirela10 » 2008-06-24, 19:23

ircek teraz to mnie zaskoczyłeś,z tego co wiem to SM bardzo nie lubi antybiotyku.
Dlatego na poczatku ważne jest aby wykluczyc bolerioze która jest leczona antybiotykiem.
Natomiast bolerioza zaś nie lubi sterydów.

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-06-24, 19:50

tez tak słyszałem ,no ale słyszec, a wiedzieć robi róznicę

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2008-06-24, 20:03

U mnie borelioze wykluczyło na podstawie badań, a poddałam sie temu badaniu ponieważ raz przechodziłam zapalenie oskrzeli i byłam na antybiotyku. Zauważyłam już w poczatkowym leczeniu antybiotykiem niebywałą poprawę sprawności fizycznej. :roll: wiele razy się zastanawiałam, by powtórzyć kurację tym właśnie antybiotykiem, tylko czy lekarz będzie skłonny mi to zapisać :roll:
Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

ircek
Posty: 537
Rejestracja: 2008-06-23, 14:21
Lokalizacja: Północ
Kontaktowanie:

Postautor: ircek » 2008-06-25, 16:15

mirela10 pisze:ircek teraz to mnie zaskoczyłeś,z tego co wiem to SM bardzo nie lubi antybiotyku.
Dlatego na poczatku ważne jest aby wykluczyc bolerioze która jest leczona antybiotykiem.
Natomiast bolerioza zaś nie lubi sterydów.

Czy SM nie lubi antybiotykow tego niewiem i nie bede sie wypowiadał na ten temat, ale powiem Wam jeszce jedna sprawę a mianowicie przy leczeniu boreliozy na samym poczatku leczenia a w szczegolnosci po podaniu antybiotyku na rozbicie cyst z bakteriami wszystkie dotychczasowe objawy choroby sie nasilają a nawet zaczynaja wystepowac inne ktorych wczesniej nie mielismy, a jest to spowodowane zatruciem toksynami z martwych bakterii, wiec moze dlatego mowia ze przy SM zle sie czuje i ze SM nie lubi antybiotyku, a moze to własnie jest zatrucie tymi toksynami(to moje spostrzezenie osobiste) wiem ,ze jak rozpoczałem leczenie samopoczucie sie znacznie pogorszyło, a teraz gdy przerwałem leczenie wszystko wrociło do normy. Przy długotrwałej boreliozie aby były jakies efekty trzeba leczyc to dosc długo niestety:( a napewno nie da sie tez cofnac uszkodzen układu nerwowego całkowicie wiec zawsze cos pewnie pozostanie :(, wazne jest aby to wybic i aby nie rozwijala sie dalej.
Jesi chodzi o sterydy to raczej wiekszosc boreliozowiczów zle sie czuje przy podaniu sterydów, ale oczywiscie nie wszyscy,ja np czuje sie po nich o wiele lepiej, wiec moze mam obie choroby.
Jesli idzie o to ze nas badali w kierunku boleliozy to nie oznacza ze jej nie mamy, mnie badali kilkakrotnie i zawsze mowili ze to niemozliwe a jednak sie mylili i wiem ze coraz wiecej osob z SM ma borelioze, sam jeszce 2 lata temu nie myslałem o tym ze moge to miec, było wmiare jednakowo , dopuki nie doszły inne objawy nie kojarzone z SM. wiec warto sie przebadac w tym kierunku, gorzej niestety jest z leczeniem gdyz nasi lekarze nie potrafia odpowiednio leczyc boreliozy :(
Pozdrawiam
Grzesiek
"You`ll Never Walk Alone"
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 282 gości