Postautor: AniaM18 » 2015-02-07, 21:38
Część
Napiszcie,proszę,jak jest z tym "dogadaniem" się z lekarzem na solu ambulatoryjnie. W szpitalu nie chce leżeć, Dzisiaj byłam na oddziale, akurat dyżur miała ordynator.., ale że spuszczona głowa (kłamała ciut?)ą, patrząc w podłogę, obwieściła, że" ..nie ma możliwości ambulatoryjnego leczenia solu, bo żadna apteka go ni ma, czy że nie dostanę...., bo solu jest tylko do terapii zamkniętej, czy jakoś tak- czyli, że tylko w szpitalu i trzeba się położyć...
zapytałam, co z jakąś inną formą leczenia, doustnie, zastrzyki..żeby ttlko na oddziale nie leżeć? Kazała mi do swojego neurologa się zgłosić...ręce mi opadły..a w ogóle zaznaczyła, że ona jest na dyżurze i porad teraz nie udziela...
żeby umówić się na wizytę pryw. trzeba min. 2 tyg. Czekać...więc zostaje mi szpital, ale nie cchcę, nie mogę teraz, a z drugiej str. Rzut trzeba wyleczyć....
Napiszcie jaką terapię mielisci, może, bez solu, a przu rzucie..czy jest możliwa sama terapia doustna? Dzięki z góry za odp.