Rebif

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2010-12-15, 20:25

Ewcia spróbuj sobie może zrobić zimny okład na te miejsca bolące i troszkę rozmasować.
Ja przed zastrzykiem schładzam to miejsce takim specjalnym żelem który przechowuje się w zamrażarce, działa trochę znieczulająco, i po zastrzyku również.
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

rostanki
Posty: 54
Rejestracja: 2010-10-26, 23:45
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: rostanki » 2010-12-15, 20:32

Dzieki wielkie .Na pewno sprobuje.A czy te slady wogole znikna czy to juz tak zawsze bedzie?Troszke sa bolace ,najbardziej to odczuwam gdy moje dziecie sadowi sie na kolana albo ludziska niewiedzac w kwesti gestykulacji niechcacy klepna w noge:)
Rostanki

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2010-12-15, 20:46

Ciężko mi powiedzieć bo mnie tylko bolą miejsca wkłuć, a zgrubień nie wyczuwam. Na poczatku terapii pielęgniarka powiedziała mi żebym właśnie rozmasowywał te miejsca bo mogą się zrobić takie zgrubienia więc się do tej rady zastosowałem i odpukać nic sie nie dzieje.
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

ewka1
Posty: 375
Rejestracja: 2010-10-31, 20:29
Lokalizacja: pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: ewka1 » 2010-12-15, 21:36

Ewciu i tak jak pisze Lukasz chlodne oklady.ja coprawda zaczelam dopiero ale zrobilam oklad z lodu a na noc tak jak kazala doktor fenistilem i dzisiaj ani sladu ani bolu :-) pozdrawiam
"Musisz zrozumieć,czym jest motywacja,aby ciągle motywować innych"

rostanki
Posty: 54
Rejestracja: 2010-10-26, 23:45
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: rostanki » 2010-12-15, 21:52

Dzieki Wiekie :)O fenistilu nie wiedzialam .Nogi moje ratujecie nie wspomne o brzusiu.Pozdrawiam goraco :23:
Rostanki

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2010-12-15, 22:08

Te ślady znikną,choć trzeba przyznać,że długo to trwa. Z czerwonych robią się sine a później pomalutku bledną. :lol:
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

martyna
Posty: 2661
Rejestracja: 2010-03-04, 14:33
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: martyna » 2010-12-15, 22:37

Ewciu potwierdzam okłady przed i po, a do smarowania miałam maść Heparinum, no i zmiana miejsca ;-) i uwierz po ponad 5 latach zastrzyków czasami ciężko o miejsce bez jakiegokolwiek śladu....ale tak jak pisze Sylwiątko, ślady pomalutku, ale znikają :-)
Pozdrawiam :-)
Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi i tego nauczyć się najtrudniej...

rostanki
Posty: 54
Rejestracja: 2010-10-26, 23:45
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: rostanki » 2010-12-16, 11:42

Bardzo Wam dziekuje .Wstapila we mnie nadzieja .Sciskam goraco. :11:
Rostanki

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2011-02-10, 08:17

Witam w klubie .
Hmmm mój mąż wczoraj miał pierwszy zastrzyk.
Wogóle to mam wrazenie że tam gdzie jest w programie to jakoś te leki to rozdają jakby to jakś polopiryna była. Nikt nic nie mówi, tylko prosze czekać itd itp. raz lek jest a za 5 min. raptem jednak nie ma, raz ten -raz tamtem :shock: . No ale nic ponarzekałam troche i jednak lek się zanalazł i od wczoraj mamy Rebif. Tylko nie wiem czy to dobry wybór. (co ja gadam wyboru to nie mieliśmy wcale :-D ). 2 paracetamole zalecili, Zastrzyk był o 11,00 i tak gdzieś bliżej 18,00 były lekkie dreszcze noi nie wiem czy to prawidłowe ale odezwało się wszystko co szwankowało przy ostatnim rzucie -nogi słabe, ręka, Leki ból głowy i straszna senność, to wszystko. Dziś jakby adrenalina od rana wzrosła... ;-)

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2011-02-10, 14:32

Nie wiem jak Twó mąż bedzie to znosił, ale mi paracetamol nie pomagał. Btałam ibum forte albo ibuprom max i to razy dwa. Mi skutki uboczne odzywały się przez dwa lata, taz mniej raz więcej. I fakt jest niezaprzeczalny , wszystko co mam zepsute po zastrzyku było zepsute jeszcze bardziej. dzień po zastrzyku to łóżeczko,kocyk i herbatka - tak to wyglądało u mnie.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

aga41
Posty: 31
Rejestracja: 2009-12-13, 21:19
Lokalizacja: chełm

Postautor: aga41 » 2011-02-10, 16:32

Ja po pierwszym zastrzyku wylądowałam na oddziale ratunkowym, o mały włos nie zeszłam z tego świata, to był jednak cud że tak dobrze potoczyły się dalsze wydarzenia, ale mniejsza teraz o to, jestem też początkującym, rebif biorę nie cały rok przez cztery miesiące było źle bardzo ranek po wieczornym zastrzyku był koszmarem nie czułam nic a może czułam za dużo, teraz też o trzeciej nad ranem się budzę z okropnym bólem głowy ale biorę ibuprofen jest niezastąpiony bo oprócz oczywistych bólów głowa itp. to łagodzi też bóle mięśni ale biore go tylko godzinę po zastrzyku. Osłabione mięśnie są ale da się to znieść teraz już prawie nie wyczuwalne i co zauważyłam po sobie to jak się mocno zdenerwuję albo jestem bardzo przemęczona źle znoszę zastrzyki także staram się żyć spokojniej i wtedy jest cacy, ale po prawie roku rebifu miałam tylko jeden rzut wyleczalny w domowym zaciszu.

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2011-02-10, 19:07

kurcze no to mam stracha. :-| czytając ten dział nie byłam za bardzo przekonana do tego leku. :roll: a dostaliśmy go.... :-/

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2011-02-10, 20:20

Mój neurolog twierdzi,że mimo wszystko to jest jeden z najlepszych leków jaki mogą nam dzisiaj zaproponować. Miejmy nadzieje,że Was te skutki ominą. trzymam kciuki.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

leeo
Posty: 6
Rejestracja: 2010-05-25, 17:05
Lokalizacja: Łódz

Postautor: leeo » 2011-02-13, 14:16

Witam wszystkich biorących REBIF!
Biorę REBIF od 9-ciu miesięcy,a skutki uboczne jakie były takie są i teraz.
Mam pytanko do Was szczególnie do tych kturzy biorą Rebif 2 lata:
Możecie mi napisać czy macie jakieś pozytywne efekty leczenia Rebifem?
Czy zmienił się Wam stan zdrowia?Czy jest jakaś poprawa?
Bo u mnie jak było tak jest...Ani lepiej ani gorzej


Pozdrowionka dla Wszystkich
leeo

J.B.
Posty: 220
Rejestracja: 2009-08-12, 21:59
Lokalizacja:

Postautor: J.B. » 2011-02-13, 16:42

Czesc, bralam Rebif niemal 3 lata, przez pierwsze 9 miesiecy bylo ok, choroba nie dawala znaku zycia, pozniej sukcesywnie coraz gorzej az do zdecydowanego pogorszenia, Po tych 9 miesiach dostalam rzutu i pozniej tak srednio co 4-5 miesiecy, Fakt ze rzuty byly lagodniejsze niz wczesniej. Juz raczej sie nie namowie na zaden z interferonow.
Zaznaczam, ze to jest tylko moja opinia, znam innych co sobie chwala.

ALe jak u Ciebie sie nie pogarsza to raczej dobrze

Goraco pozdrawiam
Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię.


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 384 gości