Strona 1 z 1

Betaferon a zabieg chirurgiczny.

: 2012-09-16, 19:29
autor: Tomasz92
Witam , będąc świadom wyższej wiedzy a na pewno większego doświadczenia forumowiczów chciałbym zapytać.
Czy w perspektywie zaczęcia leczenie Betaferonem 28.09.12 mogę przejść zabieg tj. zabieg usunięcia stulejki w dniu 25.09.12. Z zapewnień urologa jest to mała ingerencja w organizm , lecz nie wiem jak jest ze sprawą immunologiczną.Może ktoś z Was miał podobny "problem".
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

: 2012-09-17, 13:28
autor: bombadil
chyba trochę przeceniasz kompetencje forumowiczów :)
jak nie jesteś pewien tego co mówi jeden lekarz, to idź do drugiego lub nawet do trzeciego

: 2012-09-17, 14:47
autor: jaszczurka
No ale przecież leczenie interferonem generalnie nie stanowi przeciwskazania do zabiegów operacyjnych...usunięcie stulejki to jest zabieg kosmetyczny w sumie...tzn. na pewno jako mężczyzna będziesz biedny :-( potem przez kilka dni,ale nie sądze,żeby coś tu kolidowało,no chyba żeby Cię chcieli przetrzymać w szpitalu dłużej z jakichś względów.Ja miałam dosć mocno "grzebane" w kręgosłupie we środę,a w piatek interferon i nic sie nie działo.Oczywiście informowałam operatora i anestezjologa o smie i interferonie,ale wszyscy zgodnie powiedzieli,że nic nie szkodzi.Najlepiej to się zapytaj swojego neurologa,tak na wszelki wypadek,bo każdy człowiek jest inny (może są jakieś inne,pozaesemowe względy do wzięcia pod uwagę o których wie Twój dr)

: 2012-09-18, 15:56
autor: Tomasz92
Sprawa się wyjaśniła choć zaangażowaniem mojego neurologa cały czas jestem rozczarowany ;/ .
Podchodzę do zabiegu, a po nim mam się skonsultować z neurologiem. Nie lubię niedomówień, ale jak lekarz powiedział że nie ma problemu to nie ma ( może po rezonansie doszli do wniosku, że nie ma czego leczyć, jest jedna wielka pustka ;p ) :D
Napiszę co dalej :D Pozdrawiam

: 2012-10-01, 19:53
autor: Tomasz92
Cześć, już prawie tydzień po zabiegu. Wszystko ok, po wizycie u neurologa przesunąłem interferon o tydzień. Z tego co zrozumiałem chodzi tylko i wyłącznie o samopoczucie, które przy intku ( pieszczotliwie :D ) ponoć spada.
A teraz trochę misji edukacyjnej:
- Mówcie wszystko swoim lekarzom, całą litanię, powoli bo mimo swoich wielkich mózgów czasami mają problem z percepcją.


No cóż Pacjencie Lecz się Sam :p