Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Witajcie,
piszę, ponieważ chcę się z Wami podzielić moim przepisem na mieszankę ziół przeciwgorączkowych. Po Betaferonie zawsze miałam objawy grypopodobne, brałam paracetamol, ale strasznie zniszczył mi żołądek i miałam dodatkowo poważne problemy z układem trawiennym. W książce o ziołach udało mi się znaleźć prosty przepis:

4 łyżki kwiatu lipy
4 łyżki czarnego bzu
garść suszonych malin
miód (dla osłodzenia smaku, dodaje się już do garnuszka)

Trzeba zaparzyć te składniki niekoniecznie w takich proporcjach, ale tak, żeby miały kolor trochę intensywniejszy niż normalna herbata, wypić porządny kubek przed/po zastrzyku. Na mnie to naprawdę działa, przesypiam spokojnie całą noc, gorączka nie pojawia się wcale.

Jestem ciekawa jak na Was podziałałaby ta prosta herbata.
Byłoby świetnie, gdyby ten przepis komuś pomógł tak, jak pomógł mi.

Ja myślę, że jest to świetny przepis, gdy pojawią się pierwsze objawy jakiegokolwiek przeziębienia, niekoniecznie jako objawu grypopochodnego przy braniu Betaferonu. Można taką herbatkę pić w okresach przesilenia, by wzmocnić organizm.
Ja z kolei mam od mamy soczki z malin, konfiturę z czarnego bzu a od dziadka bratowej prawdziwy miód z lipy.

Przy każdym zastrzyku biorę tabletkę paracetamolu więc może i warto zakupić ziółka i spróbować bo nie lubię faszerować się tabletkami...