Zmiany skórne

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

Katee
Posty: 211
Rejestracja: 2014-02-14, 18:46
Lokalizacja: Polska

Zmiany skórne

Postautor: Katee » 2016-01-30, 00:17

Cześć! Bardzo długo nic nie pisałam i nie zaglądałam na forum. Coś mnie zaniepokoiło, chciałabym się tym podzielić i prosić o radę. Od ponad roku biorę Avonex i właśnie zamierzałam zrobić sobie zastrzyk, kiedy zorientowałam się, że na moim udzie jest mnóstwo pieprzyków. Obejrzałam całe ciało i stwierdziłam, że mam ich pełno na nogach i rękach- nie wiem jak długo, w zeszłym tygodniu na pewno ich nie było. Domyślam się, że nie są to pieprzyki, bo te nie powstają w taki inwazyjny sposób. Nie chodzę na solarium, nie miałam kontaktu ze słońcem i trochę się boję, że to może wątroba daje znaki. Czy u kogoś z Was pojawiły się zmiany skórne w związku z leczeniem? Co trzy miesiące mam robione próby wątrobowe- ALAT, ASPAT, wyniki w normie. Czy to może mieć jakiś związek z leczeniem, czy to są jednak pieprzyki czy może jakiś wirus, łupież, łuszczyca...?

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Zmiany skórne

Postautor: sylseb » 2016-02-11, 08:12

Byłam kiedyś w programie klinicznym Interferonu o przedłużonym działaniu i jak po roku dostałam w końcu lek, a nie placebo, to chyba po drugiej dawce trafiłam do szpitala na dermatologię, bo miałam krwawe wybroczyny - na całym ciele takie małe wypryski podbiegłe krwią. Wyglądało to dość przerażająco i lekarka z dermatologii nawet nie pozwoliła mi pojechać po rzeczy do domu, choć osoba prowadząca badania nie mogła uwierzyć, jak zgłaszałam problem przez telefon, że to coś innego niż zwykłe uczulenie. Chyba uznała mnie za histeryczkę :) Ale jak się uparłam, przyjechałam i jej to pokazałam, to lekko zbladła i pierwsze co zrobiła, to wypisała skierowanie do szpitala :biggrin: . Można powiedzieć, że jakąś satysfakcję miałam :biggrin:.
Dotąd nie wiem, czego to był efekt, może tej podstawy w zastrzyku, którym się interferon rozprowadza, ale szczęśliwie ładnie się uspokoiło, choć tydzień na dermatologii z dietą pokrzywkową spędziłam (tak czy tak porównując pozostałe diety w szpitalu, to pokrzywkowa i tak była najlepsza).
Może idź do dermatologa, albo do neuro, od którego masz leki - może coś takiego widział? Bo czasami to, co Ty uznałaś za pieprzyki, może być jakąś charakterystyczną zmianą, którą ktoś już kiedyś miał.
Pozdrawiam
SylwiU


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 167 gości