Refundowany oczywiście nie jest. Ze dwa lata temu Min. Zdrowia rękami Agencji Oceny Technologii Medycznych, w skandaliczny moim zdaniem sposób (a poświęciłem trochę czasu na przeczytanie zleconych przez AOTM analiz oraz jawnej części decyzji) odrzuciło wniosek producenta o refundację.
Ulotka / karta produktu / przedstawiciel handlowy wymieniają trzy rodzaje powikłań, wszystkie mają charakter chorób autoimmunologicznych:
- Wspomniane już częste choroby tarczycy (najczęściej bodajże choroba Gravesa, czyli nadczynność).
- ITP czyli spadek liczby płytek krwi. Ma,
o ile pamiętam, ok. 1-2% szansy na wystąpienie. Trzeba na to uważać (jedna osoba w trakcie testów klinicznych Lemtrady zmarła nawet na wylew krwi do mózgu), ale przy uczciwym monitorowaniu wyników krwi nie powinno nic się stać.
- Choroby autoimmunologiczne nerek. Bardzo rzadkie (jakiś mały ułamek procenta), ale najgroźniejsze z tego towarzystwa, bo nie wykryte w porę zabijają albo nieodwracalnie niszczą nerki. Częste badania moczu są tu bardzo wskazane - jedna z pacjentek, na której blog zaglądałem, robiła sobie testy na obecność białka w moczu nawet co kilka dni (zakupiwszy jakieś proste testy paskowe w aptece).
Powyższe choroby mogą wystąpić nawet kilka lat od ostatniego podania leku, więc regularne badanie krwi i moczu przez ten czas jest bardzo ważne.
Do skutków ubocznych można zaliczyć też reakcje po podaniu leku. Jest niby ryzyko poważnego wstrząsu z zatrzymaniem akcji serca, ale to się chyba nie zdarza. Często są zgłaszane irytujące i swędzące kilkudniowe wysypki - obecnie chyba już obowiązkowo podaje się z alemtuzumabem także steryd i antyhistaminę, ale to nie zawsze wystarcza. Może być gorączka. Ale to już małe niedogodności
Zosiu, a skoro już robisz research na temat skutecznych leków, o których mało kto u nas wie, to możesz zainteresować się również rytuksymabem (ang. rituximab). Tylko że jego refundacja u pacjenta z SM będzie Polsce również chyba nierealna...
A z żoną wszystko w najlepszym porządku, dziękuję pięknie za pozdrowienia. Katowicki neurolog kilka dni temu na piśmie uznał jej stan za "stabilny" a chyba nawet "trwale stabilny"