Strona 1 z 1

Naukowcy opracowali nową terapię do leczenia stwardnienia rozsianego (SM)

: 2018-06-25, 09:11
autor: Wopa
Przepisuję artykuł który ukazał się dzisiaj w naszej codziennej gazecie.

Naukowcy opracowali nową terapię do leczenia stwardnienia rozsianego (SM)
Nieuleczalna stanie się uleczalna?


Metoda polega na jednorazowym podaniu pacjentom chorym na SM komórek macierzystych pobranych z ich własnego szpiku. Jej innowacyjność, według naukowców, polega na tym, że komórki macierzyste po pobraniu od pacjenta nie są namnażane w laboratorium. - Drugą bardzo ważną cechą jest to, że potrafimy bardzo dokładnie wybrać z całego koktajlu komórek szpiku kostnego pacjenta (...) te komórki macierzyste i dokładnie w takich proporcjach, że wiemy, iż one zadziałają na chorobę autoimmunologiczną, jaką jest SM - mówią.
Dotychczas terapii poddano czterech pacjentów z zaawansowaną postacią choroby od umiarkowanej do ciężkiej niewydolności ruchowej, z zaburzeniami widzenia, zaburzeniami czynności zwieraczy, z ograniczoną zdolnością do pracy zarobkowej i samodzielnego poruszania się na większą odległość. Jak wspomina jedna z pacjentek, na terapie przyszła o kulach. „Miałam problemy z przełykaniem, z chodzeniem, nie widziałam pół roku. (...) W tej chwili zajmuje się wnukami, moimi rodzicami, prowadzę zupełnie inne życie, pracuje zawodowo, (...) uzyskałam tytuł terapeuty. Dzisiaj czuje, że żyję. (...) Jestem w stanie jeździć samochodem, jeżdżę na rowerze" - wymienia.
Stwardnienie rozsiane (SM) jest zapalną chorobą uszkadzającą centralny układ nerwowy (mózg i rdzeń kręgowy). Zalicza sieją do chorób autoagresywnych, czyli takich, w których rozwoju bierze udział układ odporności błędnie atakujący i niszczący własne tkanki organizmu. W przypadku SM niszczona jest mielina, struktura tworząca rodzaj izolatora na włóknach nerwowych, stąd np. zaburzenia widzenia, czucia, drętwienie dłoni, zawroty głowy i zaburzenia równowagi, przewlekłe zmęczenie. Obecnie w leczeniu SM stosowana jest przede wszystkim farmakoterapia, która pomaga pacjentom z najczęstszą, tzw. rzutowo-remisyjną, postacią choroby. Teraz firma ubiega się o decyzję Ministerstwa Zdrowia na prowadzenie tej nowo przetestowanej terapii.