Betaferon

[Łukasz]

I jeszcze mam wrażenie, że znikł mi objaw Lhermitte'a A towarzyszył mi od dawna. Nie sądziłam, że betaferon może znieść objawy. Może?

Nie sądzę, żeby tak było tym bardziej, że pewnie bierzesz na początku najmniejszą dawkę tzw. "przyzwyczajającą" do leku. Z tym objawem to tak jest, potrafi trzymać dłuższy czas i znika jak gdyby nigdy nic.

[arronia]

No to nieźle się zbiegło w czasie!
Objaw był od ponad pół roku, non stop, i nagle znikł dzień po pierwszej dawce.
No nic, będę patrzeć.

Pewnie próbuję wynaleźć jakieś plusy... Żeby zrównoważyć umiarkowaną wiarę w skuteczność betaferonu i liche samopoczucie po.

[Aśka]

Łukasz, ma rację. Objaw Lhermitte'a ma to do siebie,że pojawia się i znika.U mnie bywa nawet tak,że np.rano mam ten objaw a wieczorem już nie Popieprzone te sm i te jego objawy

[IzaWolan]

Hmm ja juz druga serie ruszyłam dzisiaj mam w brzuch zastrzyk i generalnie żadnych objawów nie mam ani grypowych ani bólów mięśni, czuję się super !:) być może jest to kwestia tego, że od samego poczatku mialam ta największą dawke 1 ml.

Mam nadzieję, że badanie krwi będzie w porządku.

Powodzenia Wszystkim którzy dopiero zaczynają! będzie dobrze, dacie radę!
Pozdrawiam

[arronia]

Ech, oczywiście słusznie pisaliście, że pan L. chimeryczny i żeby się nie cieszyć, że sobie poszedł. Poszedł, wrócił. No trudno. A dziś się pierwszy raz będę kłuć sama, na razie bez tego "ułatwiacza". Jeśli jest na forum opcja trzymania kciuków, to się polecam uwadze

[Aśka]

arronia, będę trzymać kciuki za Ciebie

[Łukasz]

generalnie żadnych objawów nie mam ani grypowych ani bólów mięśni, czuję się super !:) być może jest to kwestia tego, że od samego poczatku mialam ta największą dawke 1 ml.

Widocznie organizm dobrze toleruje lek i super a co do ilości wstrzykiwanego roztworu to jest tak, że teraz zaczyna się od mniejszych dawek żeby nie było dużego wstrząsu dla organizmu. Przy pierwszej przygodzie z Betaferonem jakieś 8 lat temu również zaczynałem od 1ml i objawy były silne. Tak więc każdy organizm reaguje inaczej, jeden nie będzie miał nic a drugiego zwali z nóg.

Jeśli jest na forum opcja trzymania kciuków, to się polecam uwadze

Mówisz masz, kciukasy zaciśnięte i niech moc będzie z Tobą.

[IzaWolan]

Arronia ja również trzymam kciuki.. myślę sobie, że jeśli masz automatyczny wstrzykiwacz, to chyba lepiej będzie Ci się nim robiło zastrzyk niż samą igłą i strzykawką.. no ale ja tak robię, a Ty zrobisz jak zechcesz..
Powodzenia!

[IzaWolan]

Cześć Kochani, mam mały problem.. wczoraj byłam u swojego neurologa bo w piątek oddawałam krew do badań i co.. wczoraj dowiedziałam się, że mam bardzo niskie leukocyty od czasu brania betaferonu (miesiac biore)- norma jest od 4 a ja mam poniżej 2
W poniedziałek musze iść znów pobrać krew i we wtorek koniecznie zadzwonić do lekarza z zapytaniem co dalej.. powiedzcie mi Kochani, czy na początku kłucia betaferonem też tak mieliście?
Buziaki, Iza

[Aśka]

Izo,poczytaj ten wątek: http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... ukocyt%F3w
Ja w czasie swojej przygody z betaferonem też miewałam niski poziom leukocytów oraz hemoglobiny

[IzaWolan]

Dzięki Asiu, trochę mnie uspokoiłaś..

[madlen1985]

u mnie leukocyty wynosiły2,700 i podobno na poczatku leczenia duzo osób ma problemy z białymi, dopiero teraz kiedy minęło pół roku od brania zastrzyków wzrosły do 4000, a więc głowa do góry co nas nie zabije .....

[IzaWolan]

Dzięki Madlen, tak myslałam, że to tylko na początku tak się dzieje..

[martyna]

Iza zmniejszenie liczby białych krwinek, jest jednym z głównie występujących działań niepożądanych...na początku leczenia też miałam zawsze poziom leukocytów dużo poniżej 4, teraz jest powyżej
Pozdrawiam

[Dracena]

Ja też rozpoczęłam swoja przygode z betaferonem, kłuje się juz miesiąc i dopiero teraz przeszły mi okropne bóle głowy - nie wiem czy to lek przestał działac czy mój organizm juz sie przyzwyczaił. Poczytałam troche o betaferonie na tym forum i mam mieszane uczucia - jedni chwalą, inni wręcz przeciwnie. Chyba muszę się nastawic pozytywnie że ja będę w tych 30% ktorym pomaga