Ja własnie dzisiaj zacznę 3 opakowanie . Tylko pierwszy zastrzyk "rozłożył mnie na łopatki" - miałam gorączkę, potworne bóle mięśni i ogólnie byłam bez życia. Kolejne zastrzyki znoszę dość dobrze ....od czasu do czasu zdarza się tylko, że nie za dobrze sypiam w noc po zastrzyku...i jestem osłabiona.
Co do lekarstw branych "przed" zastrzykiem.....na początku był cały paracetamol....obecnie biorę tylko połówkę . W najbliższym czasie będę starała się odstawiać nawet tą połówkę.
Przed braniem betaferonu często odczuwałam osłabienie nóg i rąk ...nie wiem czy to działa interferon czy moja podswiadomość , ale obecnie w tej kwestii jest bardzo dobrze i nic mi nie dolega ...(tfu tfu nie zapeszając)
Plamy po zastrzyku ....są ! Największe na udach , tam tez najdłużej się utrzymują. Najszybciej znikaja te na brzuchu i w dolnej partii pleców
Mam jeszcze pytanko do tematu......ostatnio zauważyłam , że mój tętno znacznie przyspieszył, czy jest taka możliwosc aby bylo to od betaferonu??