Daclizumab/ DAC HYP
Moderator: Beata:)
Jestem po 16 zastrzyku w klinice(60 w domu).
Po tym "szpitalnym" od jakiegoś czasu mam silne bóle stawów, wiem, że to po tygodniu mniej,więcej minie i będzie ok, na moją miare, oczywiiście.Do tego przez parę dni mam ranki w jamie ustnej,lekki katar,ale to już stało się normą po Łodzi, zaraz przejdzie.Prowadzę zeszyt, gdzie piszę moje odczucia pozastrzykowe i tak wpisując ostatnio, zauważylam,że afty, katarek,stawy cyklicznie się powtarzają.
Po tym "szpitalnym" od jakiegoś czasu mam silne bóle stawów, wiem, że to po tygodniu mniej,więcej minie i będzie ok, na moją miare, oczywiiście.Do tego przez parę dni mam ranki w jamie ustnej,lekki katar,ale to już stało się normą po Łodzi, zaraz przejdzie.Prowadzę zeszyt, gdzie piszę moje odczucia pozastrzykowe i tak wpisując ostatnio, zauważylam,że afty, katarek,stawy cyklicznie się powtarzają.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 2009-10-26, 14:05
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontaktowanie:
Witam, ja w poznaniu załapałam się na program podwójnej próby i poraz pierwszy coś mi się trafiło Daclizumab...bo po Avonex nic się ze mną nie dzieje 0 objawów ubocznych, wiec to na bank placebo ale to dopiero 9 tydzień za mną
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca."
Paulo Coelho
Paulo Coelho
Jestem po 17 zastrzyku w klinice.
Rozszalała mi się luszczyca, ale to ponoć przy DACHYP,częsty objaw, a ja w ogóle,to choruję na to świństwo,tylko,że moja łuszczyca byla minimalna,trochę wiosną,jesienią na lokciach.Teraz nie chce szmata(luszczyca),jak zwykle przedtem,zniknąć
Co zaś dotyczy drugiej 'szmaty"(SM),ta b/z.
Nadal po "domowych"-nic.
Rozszalała mi się luszczyca, ale to ponoć przy DACHYP,częsty objaw, a ja w ogóle,to choruję na to świństwo,tylko,że moja łuszczyca byla minimalna,trochę wiosną,jesienią na lokciach.Teraz nie chce szmata(luszczyca),jak zwykle przedtem,zniknąć
Co zaś dotyczy drugiej 'szmaty"(SM),ta b/z.
Nadal po "domowych"-nic.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"
Witam wszystkich ja jestem w próbie klinicznej DAC HYP i Avonex ale , że 6 miesięcy Daclinizumab potem 6 miesięcy Avonex i znowu Daclinizumab na 24 miesiące w klinice Neuro Care w Katowicach
Choruję od 1997 r. ale przez 10 lat miałem spokój . A od 2007 roku rzut za rzutem byłem na Betaferonie i nieskuteczne 4 rzuty potem Copaxon 3 rzuty mam na dzieję że w końcu trafię na skuteczny lek .
Jestem dopiero po 2 zastrzyku i spoko żadnych na razie skutków ubocznych
Pozdrawiam Was
Radek
Choruję od 1997 r. ale przez 10 lat miałem spokój . A od 2007 roku rzut za rzutem byłem na Betaferonie i nieskuteczne 4 rzuty potem Copaxon 3 rzuty mam na dzieję że w końcu trafię na skuteczny lek .
Jestem dopiero po 2 zastrzyku i spoko żadnych na razie skutków ubocznych
Pozdrawiam Was
Radek
Po 18 zastrzyku.
Ból kości,jak zwykle,zmniejszy się po tygodniu,tak poza tym...b/z.Domowe wkłucia...nic.Łuszczyca nie ustępuje,ale też się uspokoiła.Ogólnie-jestem zadowolona z programu,na pewno NIE jest gorzej, a może ciut lepiej
Niestety, jedna osoba zrezygnowała z mojej grupy-bardzo się pogorszyl jej stan
Ból kości,jak zwykle,zmniejszy się po tygodniu,tak poza tym...b/z.Domowe wkłucia...nic.Łuszczyca nie ustępuje,ale też się uspokoiła.Ogólnie-jestem zadowolona z programu,na pewno NIE jest gorzej, a może ciut lepiej
Niestety, jedna osoba zrezygnowała z mojej grupy-bardzo się pogorszyl jej stan
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"
Witam Wszystkich.
Jestem na forum nowa. Na SM choruję 10 lat.
Jestem objęta programem w Katowicach. Nie wiem co dostaje. Pierwszy dostałam w Katowicach (dzisiaj pierwszy w domu). Ani po jednym, ani po drugim nie mam skutków ubocznych. Czuję się doskonale. Zapewniali mnie że nie ma w tym programie placebo. Czy ktoś z Was też tak miał?
Jestem na forum nowa. Na SM choruję 10 lat.
Jestem objęta programem w Katowicach. Nie wiem co dostaje. Pierwszy dostałam w Katowicach (dzisiaj pierwszy w domu). Ani po jednym, ani po drugim nie mam skutków ubocznych. Czuję się doskonale. Zapewniali mnie że nie ma w tym programie placebo. Czy ktoś z Was też tak miał?
gocha
A u mnie masakra 20 tydzień brania czegoś i już mam rzut za sobą. Byłam 2 dni temu w szpitalu i podjęłam decyzję, że jeszcze pozostanę w programie ale szlag mnie już trafia. Nie dość, że mam te cholerne grypopodobne objawy (bardzo silne) to jeszcze ten rzut i ogólnie czuję się słabiej od czasu przyjmowania leku... Ale cóż, nie mam wyjścia, bo lekarz powiedział, że szpital nie ma nic innego do zaoferowania.
"Większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę." Frank Zappa
Miesiąc (01.08) po zastrzyku,uczulenie w postaci rumienia jakiegoś tam,smarowanie, natłuszczanie...w ogóle jazda .że hej
Teraz zastrzyk wstrzymany,póki nie minie to świństwo,ale co prawda,dzięki świństwu wiem,że mam daclizumab,nie Avonex
A czuję się dobrze,jak to mówią lekarze-stabilna.
Teraz zastrzyk wstrzymany,póki nie minie to świństwo,ale co prawda,dzięki świństwu wiem,że mam daclizumab,nie Avonex
A czuję się dobrze,jak to mówią lekarze-stabilna.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 204 gości