LDN

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-07-24, 16:59

Monix, powiem Ci, że ja mimo ciemnej karnacji również unikałam słońca jak ognia, ale albo: od kiedy biorę dawkę 2.0 LDNu, albo flavon, mogę się opalać i słońce nawet poprawia mi samopoczucie w mojej w tej chwili ropnej infekcji gardła. :21:
Monix pisze:Dziwię się, że ktoś może się na nie wystawiać, ale ja mam swój staż w chorowaniu...

Ja oficjalnie choruję od 2005 ale od 2001 już były symptomy tkj. słabsza noga (aerobik na wf na studiach), mniej siły w chodzeniu (zwiedzanie Pragi), choć wtedy wydawało mi się, że to dlatego, że nie jestem wysportowana :20:
Także staż 12 lat, a zdiagnozowany 8. I w końcu słońce mi służy :23:

Monix
Posty: 41
Rejestracja: 2013-07-02, 19:19
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Monix » 2013-07-24, 17:45

Ala, ja już mam skórę prawie przeźroczystą i polubiłam doktórkę, która przy mega niedoborze witaminy D3 nie każe mi siedzieć na słońcu, ale pozwala ją suplementować :)

Ja choruję od 1992 roku (od razu mnie zdiagnozowali) ale pierwsze symptomy miałam już w szkole średniej (ale tak jak Ty myślałam, że nie jestem wysportowana, że może trzeba się porozciągać...). W 1992 r. rocznikowo miałam 20 lat, ale urodziłam się pod koniec listopada i to jest dla mnie mega krzywdzące. Miałam 19 lat i 3 miesiące jak mnie zdiagnozowali.

Dzisiaj słońce świeci i musiałam być u dentysty, ale słońce mnie dzisiaj nie dobiło, myślałam, że będzie gorzej. Ale pozwoliło mi zejść ze schodów, później na nie wejść... Tylko drogę do doktórki pokonałam na wózku. Ja się tego wózka już tak bardzo boję, że nie wiem czy psychiatra dałby sobie z tym radę. Psycholog, z którym się spotykam, nie daje rady mnie przekonać, że to tylko środek, że nie mam innego wyjścia.

Ja tylko na początku jak się do tego przyznałam (czyli w 2005 roku) byłam na etapie wielkiego buntu "klękajcie narody, oto ja z takim stażem... poradzę sobie sama, ja się nie prosiłam o to choróbsko i zrobię mu numer i je pogonię..." A teraz spokorniałam i wiem, że ludzie chorują dłużej i są w lepszej formie.

A o tym, że słońce może poprawiać humor słyszałam, ale myślałam, że to plotki. :)
M.

Dobro jest większe, ale zło jest głośniejsze.

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-07-24, 18:20

Monix, oj faktycznie długo chorujesz.
Monix pisze:słońce mnie dzisiaj nie dobiło, myślałam, że będzie gorzej.

Więc może też u Ciebie już LDN daje radę na to słońce :-) chyba, że flawonoidy.
Ja tam teraz męczę się z migdałkami, które mogę wyciąć ale najpierw czekam, czy nie mam chlamydii, choć badanie dopiero w poniedziałek mogę zrobić i ta infekcja (ropa) w gardle nokautuje mnie fizycznie póki co, a antybiotyków nikt nie chce wypisać :-/ choć może jak nie chlamydia, to może też u mnie zęby; w sumie mam ósemkę do wyrwania :-/
Ale LDN przynajmniej daje mi ten luzik i pełną aktywację do wszystkiego.
Monix pisze:A o tym, że słońce może poprawiać humor słyszałam, ale myślałam, że to plotki.

Heh też słyszałam, ale jeszcze kilka m-cy temu myślałam, że mnie to nie dotyczy, bo mnie słońce jednak nokautowało a teraz cud hihi

Monix
Posty: 41
Rejestracja: 2013-07-02, 19:19
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Monix » 2013-07-24, 18:37

Ala, to ja też czekam na cud... Już LDN poradził sobie z tyloma rzeczami, może jeszcze słońcu da radę. Chciałabym :) Bardziej wierzę w LDN niż flawonoidy, ale może się mylę. Flavony biorę już od 3 lat, jeden facet mówił, że objawy SMu się u niego po trzech latach wycofały, poczekam jeszcze kilka miesięcy, nie będę tak co do dnia liczyć 3 lata... a później będę brać z przyzwyczajenia. :)

Chyba zrobię sobie listę co bym chciała, żeby LDN we mnie naprawił i będę odhaczać. Wiem, że jeszcze kręgosłup,. jeszcze nie czuję pionu... No nie wiem kiedy stoję prosto, a kiedy pochylona. Uczę się tego pilnie, ale tak sobie mi to wychodzi. Teraz mogę stać pionowo, ale tylko kilka sekund. Może się poprawię...
M.

Dobro jest większe, ale zło jest głośniejsze.

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2013-07-24, 18:57

AlicjaXYZ, Monix, to super,że na Was LDN tak dobrze działa :23:
Trzymam kciuki,aby było coraz więcej pozytywnych skutków jego brania :-)

Monix
Posty: 41
Rejestracja: 2013-07-02, 19:19
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Monix » 2013-07-24, 19:03

Asiu, to też się za LDN bierz. U Ciebie też będzie działało... a my na pewno będziemy pisać o swoich sukcesach :)

Ja teraz liczę na to, że będę wiedziała kiedy jest pion. :)
M.

Dobro jest większe, ale zło jest głośniejsze.

Lusi
Posty: 23
Rejestracja: 2013-06-19, 11:47
Lokalizacja: Kraków

Postautor: Lusi » 2013-07-25, 19:14

Dziewczynki, stosujecie jakąś dietę żeby podeprzeć działanie LDN?
Pod bliznami kryją się najtwardsze charaktery.

Monix
Posty: 41
Rejestracja: 2013-07-02, 19:19
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Monix » 2013-07-25, 19:36

ja stosuję: bez nabiału, bez chleba i ziemniaków, bez glutenu, nic białego (mąka, sól, cukier...), bez winogron, bez cytrusów (pomarańcze, mandarynki, grapefruity

wolno mi jeść jajka, mięsko, surówki warzywne, ananasy. arbuzy, kiwi i polskie owoce, olej kokosowy, masło klarowane

otwieram lodówkę, a tam zwykle nie ma nic dla mnie do jedzenia...
M.

Dobro jest większe, ale zło jest głośniejsze.

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-07-25, 21:03

Dziewczynki, stosujecie jakąś dietę żeby podeprzeć działanie LDN?

Ja z kolei raczej w nurcie optymalnych ;) choć zauważyłam, że w okresie letnim mój organizm domaga się więcej owoców, więc właściwie przystaję na jego zachcianki :-D
Na chwilę obecną wolę po prostu napisać, że odrzucam węglowodany mączne, przynajmniej minimalizuje, cukier odrzucam, jedynie w owocach spożywam, no i nabiał zdecydowanie mi nie służy, więc również odrzucam choć kawę słodzę mlekiem :-/
ja stosuję: bez nabiału, bez chleba i ziemniaków, bez glutenu, nic białego (mąka, sól, cukier...), bez winogron, bez cytrusów (pomarańcze, mandarynki, grapefruity

Monix, a czemu bez cytrusów, bo ja to tylko je minimalizuję z uwagi na opryski ale raczej teraz jestem ZA; zresztą LDN coś mi na plus porobił chyba bo mimo ropy na gardle i przez to spastyki, czuję się wyśmienicie :lol:

Monix
Posty: 41
Rejestracja: 2013-07-02, 19:19
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Monix » 2013-07-25, 21:15

cytrusów nie, bo kiedyś się nimi zatrułam i mnie odrzuciło, a dietetyczka powiedziała, żeby bananów nie jeść bo mają w sobie cukier (a to mi po sterydach zupełnie nie było potrzebne i bez tego jestem zbyt duża, a to mi nie służy)
ale z tymi cytrusami to pomysł dietetyczki i mój, a nie neurologa...

a swoją drogą to już zostaje mi tylko jedzenie sałaty... może przynajmniej bym wyglądała jak ludzie...

słodyczy też nie jem, ale dlaczego to wszystko, jak i tak nie czuję, żeby mi ubył jeden gram...
M.

Dobro jest większe, ale zło jest głośniejsze.

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-07-25, 21:29

Eh to ja aż takiej konfrontacji z neurologiem nie mam by mi doradzał co jeść / lub nie jeść :-/ ten mój w moim mieście jest tylko od sterydów, których i tak od roku nie biorę bo sama zauważyłam, że osłabiają mój stan, powodując infekcję gardła; sam neurolog by na to nie wpadł. Ale w sierpniu może do dr Wiaka do Wrocławia pojadę eh, póki co migdały na celowniku.
I w sumie nie wiem co powoduje mój super nastrój, bo biorę oprócz LDN, flawonoidy, ALA, NAC i selen.

Monix
Posty: 41
Rejestracja: 2013-07-02, 19:19
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Monix » 2013-07-25, 22:57

Ala, przez całe lata leczyłam się u dra Wiaka i nie pozwolę powiedzieć na niego złego słowa. Jak dla mnie jest super. Z tego co czytałam na jego temat, jest bardzo dokładny i jak mu coś nie pasuje, to będzie szukał, aż znajdzie. Ja poszłam do niego już zdiagnozowana, potwierdził diagnozę i zaproponował leczenie. Któregoś dnia powiedział, że gdzieś w Polsce, SM leczą homeopatycznie i co ja na to. Powiedziałam mu, że dla mnie homeopatia to nie jest medycyna i że wolałabym nie ryzykować leczenia czymś co nie pomaga. Powiedział, że ma takie samo zdanie o homeopatii, ale że tego też próbują...

Teraz leczę się w Legnicy u dra Kruzela. Nie jest mi bliżej, ale jak Mama jedzie z Tatem do Kruzela, to przy okazji i o mnie zapyta. Ja nie muszę jeździć (co przy obowiązujących temperaturach jest bardzo fajne).

Ja oprócz LDN biorę Flavon, preparat Tołpy i Neurovit na podniesienie B12 (chyba). Jestem przekonana, że oprócz tego, że nie mam wiecznego doła i jestem raczej optymistycznie nastawiona do świata, to LDN wpływa na bardzo dobry nastrój. Brałam już Flavon, ale nastrój mi siadał jak siadało samopoczucie. Teraz jest super. :)
M.

Dobro jest większe, ale zło jest głośniejsze.

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-07-26, 12:14

I tak jak myślę, to jednak wydaje mi się, że te suplementy są niczym w porównaniu do LDN bo jednak mimo ropy na migdałach, od kiedy jestem na dawcę 2.0 jest bez porównania lepiej. Dzisiaj nie wzięłam flavonu i też jestem wyrobiona ze wszystkim i zero zmęczenia więc chyba faktycznie LDN króluje :-D
Monix, i dodam, że dobrze wyszło u Ciebie, że od razu weszłaś na tą zalecaną dawkę, bo jednak ona szybko widać działa i skutecznie :-)
ps. tak z ciekawości, kto Ci przepisuje adepend, neuro, czy rodzinny lekarz?

Monix
Posty: 41
Rejestracja: 2013-07-02, 19:19
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Monix » 2013-07-26, 12:42

LDN przepisuje mi lekarz rodzinny jak i dr Tadeusz Kruzel (neuro) :)
zależy do kogo pierwszego trafię jak mi się kończą tabletki ...
M.

Dobro jest większe, ale zło jest głośniejsze.

AlicjaXYZ
Posty: 262
Rejestracja: 2012-12-27, 22:03
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: AlicjaXYZ » 2013-07-26, 13:37

to masz dobrze; u mnie na wiosze nikt nie chciał przepisać. Weluncia mnie poratowała na cały rok naltreksonem :-D


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 194 gości