LDN

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2009-10-17, 19:28

Reniu 3 lata temu rodzina przywiozła mi Ldn. Zaczęłam brać i nastąpiła seria rzutów. Nie mogłam chodzić i zaprzestałam branie. Stanęłam na nogi dzieki rehabilitacji i TFX. Już nie wracałam do LDN. Jeszcze w domu leżą przeterminowane tabletki
Czasem się zastanawiam, miałam wtedy serie rzutów i gdyby ich nie było może brałabym....
Ja też uważam, że to indywidualna sprawa każdego z nas.

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2009-10-17, 22:32

Chcę tylko powiedzieć że nastąpienie rzutów u Aniai W. nie miało nic wspólnego z LDN. LDN nie powoduje rzutów, nie znalazłem żadnej takiej informacji mimo że LDN stosowany jest od 22 lat przez setki tysięcy ludzi przez ten czas. Reszta tak jak napisała maria_xx a więc nic nie ryzykujemy a wiele możemy zyskać. Zapraszam na Polską Stronę LDN i do dzielenia się spostrzeżeniami :-).

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2009-10-18, 12:31

Nie mówię, że przez LDN dostałam rzuty, ale myślę, ze pewna ingerencja w organizm była... Przecież biorąc jakiś lek myślimy, by właśnie polepszyć swoje zdrowie, uzyskać większą sprawność. Ale to tylko moja subiektywna ocena...

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-09-08, 10:53

"Tonący się brzytwy chwyta" dobre stwierdzenie i do mnie pasuje jak ulał.
Gnębi mnie spastyka, nie daje chodzić, a po ćwiczeniach jeszcze bardziej się wzmaga.

Od wczoraj rozpoczęłam kurację, od 3,5mg i bardzo chciałabym, by w końcu był jakiś pozytywny efekt.

Reniu napisz, czy u Ciebie LDN pomaga? Ile już bierzesz?....
renia1286 pisze:, w wiekszosci przypadków pomaga w postepujacym sm . /
a to jest bardzo budujące co napisałaś. :lol:

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-09-08, 11:12

Aniu , jeśli możesz, to pisz proszę, jakie będą rezultaty.Osobiście mnie to interesuje, bo nie znam jeszcze osób, które stosują to leczenie.
Trzymam kciuki :-)
Obrazek

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-09-08, 11:28

Oczywiście napiszę i będę informować, czy coś na spastykę pomaga LDN i mam nadzieję, że Renia również. :-)

Kiedyś wyczytałam, że Myszona miała brać ten lek i jestem ciekawa z jakim skutkiem?
Odezwij się Myszonka co u Ciebie? :-)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-09-08, 12:00

Aniu, przede wszystkim proponnuję Ci mniejszą dawkę na początek , niż 3,5mg
[2 mg jak dla mnie było ok].
Wszystko Wam opiszę, w tej chwili nie biorę, bo po tych upałach byłam 3 tyg na encortonie,łączyć ze sterydami nie wolno i musi być min.3 tyg przerwy po sterydach, niedługo zacznę.Powodzenia :-)
Dla mnie na spastykę niewiele pomaga, najbardziej na utrzymanie moczu i męczliwość,
ale sami wiecie, że każdy choruje inaczej. Nie dowiesz się na co Tobie pomoże ,
póki nie spróbujesz
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-09-08, 14:41

Reniu dzięki za radę, dziś wezmę 2mg. Faktycznie lepiej od małej dawki zacząć, a szkoda, że sami w tym wypadku musimy być sobie lekarzami. :roll:

Właśnie tu pojawia się mały problem, kiedy zwiększamy dawkę? ...Czytałam, że można zacząć od 3,5 i tym się sugerowałam.

Jak zaczniesz brać LDN koniecznie pisz jak się czujesz? :-)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-09-08, 18:15

Aniu zmniejsz dawkę i nie śpiesz się a kiedy zwiększyć? to się po prostu czuje kiedy dawka ta przestaje być skuteczna. Bierz najmniejszą skuteczną dawkę.

Jedna tabletka wystarcza na ok 16 dni.
Znów zaczął mi się problem z utrzymaniem moczu i muszę zacząć brać.
Napiszę jak zacznę, ja osobiście dobrze toleruję LDN, lepiej śpię, dużo spokojniejsza jestem, mniej bolą stawy, męczliwość dużo mniejsza, z sikaniem mniejszy problem.
Brałam prawie rok, od sierpnia zeszłego roku. :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-09-08, 19:46

renia1286 pisze:Aniu zmniejsz dawkę i nie śpiesz się a kiedy zwiększyć? to się po prostu czuje kiedy dawka ta przestaje być skuteczna. Bierz najmniejszą skuteczną dawkę.)


Reniu Skarbie dzięki za radę. :588: Dziś wezmę 2mg i zaczynam obserwację. :-D
Mam nadzieję, że dzięki LDN Twoje problemy się zmniejszą.

Buziaki i.... Niech moc będzie z Tobą. :lol:

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-09-09, 08:25

Aniu, ja zwiększyłam pierwszą dawkę po ok miesiącu o 2 kreski na strzykawce ,
więcej nie mogłam, bo bolała mnie głowa. Zaczynałam od 1,8mg.
Będzie dobrze :-)
bierz i nie martw się ,tak małe dawki tego leku nie dają żadnych skutków ubocznych.
Niech moc będzie z Tobą :588:
walcz z tym dziadostwem wszelkimi środkami.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-10-22, 08:16

Aniu jak działa na Ciebie LDN?
Jak się czujesz :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-10-22, 08:29

Reniu w zasadzie bez zmian. :-? Na początku brania - 2 miesiące temu coś drgnęło. Może to był zwykły zbieg okoliczności. Jednak teraz nic, spastyka jak była tak jest.
A na tym mi zależy, bo samopoczucie mam dobre, ale to już chyba zasługa zabiegu.

Tak sobie myślę, że może to jeszcze za krótki okres? Tak się utarło, że leki trzeba brać przynajmniej 3 miesiące. ... ;-)

Napisz co tym myślisz? A Ty też jeszcze bierzesz?

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-10-22, 09:00

Teraz zaczynę, bo muszę być w domu , żeby to brać .
Aniu, może czas zwiększyć dawkę? nie zapominaj, tylko że limit to 4,5mg.
po za tym u mnie też tak było na początku brania było dużo lepiej, potem
organizm jak by się przyzwyczaił. Nie zrażałam się tym, pogorszenia nie było,
więc zwiększałam dawkę o 1-2 kreski i dalej do przodu . ;-)
Co ciekawe w Dąbku w lodówce widziałam słoiczek z roztworem,myślę że był to LDN . :-)
Jestem trochę zdezorientowana po takiej przerwie i nie wiem od ilu zacząć ;-)
trzymam kciuki Aniu :588:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-10-22, 09:33

Renia też tak sadzę, że organizm się przyzwyczaił.
Dziś chyba zwiększę dawkę i zobaczymy. Ciągle mam nadzieję, że coś drgnie.

Tak sobie często myślę co jeszcze mogłabym dla siebie zrobić, by było lepiej. :roll:
No nic, zawsze mi jednak towarzyszy nadzieja. :-)


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 186 gości