Avonex
: 2017-04-03, 20:25
Słuchajcie, może ktoś miał coś podobnego - chodzi o przesiadkę z Avonexu na Copaxone. Od 2010 roku jestem na Avonexie, odkąd pamiętam "uczulał" mnie na twarzy - sucha skóra, swędzące i piekące zaczerwienienia. Od około rok nasiliło się to na tyle, że jest uciążliwe i bardzo widoczne + rozeszło się na miejsca twarzy w których początkowo tego nie było. Ewidentnie w czasie pogłębia się. Jest to takie błędne koło - zastrzyk biorę w piątek, niedziela-środa jest to wszystko zaognione, czwartek, piątek ogasa i toczy się kołem. Typowe leki uczuleniowe od rodzinnego czy neuro nie dają poprawy. Idę jeszcze do dermatologa - może on coś zaradzi ( sceptycznie jestem nastawiony ). Jeżeli i dermatolog tego nie ogarnie to od czerwca jest propozycja przejścia na Copaxone.
Nigdy nic nie próbowałem z tym robić bo działałem w myśl zasady - tyle lat choruje i jestem sprawny, może dzięki avonexowi(???) to nie warto ruszać czegoś co działa. Ale szczerze powiem, że oprócz tego "uczulenia" to i objawy grypopochodne które nigdy u mnie nie ustąpiły + stany depresyjne są meczące. Dlatego rozważam tą propozycje.
Czy ktoś z Was był długo na Avonexie i przeskoczył na Copaxone ? może podzielic się doswiadczeniami ? co wogole myslicie o tym co napisalem?
Nigdy nic nie próbowałem z tym robić bo działałem w myśl zasady - tyle lat choruje i jestem sprawny, może dzięki avonexowi(???) to nie warto ruszać czegoś co działa. Ale szczerze powiem, że oprócz tego "uczulenia" to i objawy grypopochodne które nigdy u mnie nie ustąpiły + stany depresyjne są meczące. Dlatego rozważam tą propozycje.
Czy ktoś z Was był długo na Avonexie i przeskoczył na Copaxone ? może podzielic się doswiadczeniami ? co wogole myslicie o tym co napisalem?