Iffonk, szkoda,że Delfin mial tak męczące skutki ubczne
Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na leki,jeśli jemu lek ewidentnie szkodził to nie bylo sensu brać tabletek po ktorych źle się czuł i calę energię tracić na walkę ze skutkami obocznymi.Masz rację,że lepiej się skupić teraz na dobrej rehabilitacji.Czasami myśląc nad moim leczeniem sm dochodzę do wniosku,że też chyba najlepiej się czulam nic nie biorąc.Po 2 latach betaferonu nie chcę na razie nic brać,muszę odpocząć od wszystkich kuracji,od skutków ubocznych.Teraz biorę tylko objawowe leki na spastykę,jakies witaminki,sumplementy i jest ok
Przynajmnej nie muszę pół dnia po zastrzyku dochdzic do siebie ani stresować się brakiem odporności biorąc Azo,(bardzo obniża ona odporność wiec musialam wtedy bardzo na siebie uważać)
Niech więc Delfin skupi się na rehabilitacji,cieszy życiem a nie walczy ze skutkami ubocznymi leków,które czasem sa gorsze niż niektóre objawy sm